Podepnę się pod temat, bo nie chcę dublować.
Obecnie też mam w salonie plazmę Panasonic 55ST60 - kupiona u kikiego
. Plazma zostanie, ale w sypialni, a do salonu potrzebuję coś nowego większego. Nie ukrywam, że obraz z plazmy bardzo mi odpowiada, dlatego potrzebuję telewizor, który nie będzie bardzo się różnił szczególnie jeśli chodzi o czerń w nocy, a będzie posiadał min. HDR, aplikacje Netflix.
Najczęściej korzystam z Netflix, Canal+ - Liga Mistrzów i Xbox One X (nie będę kupował nowszego X). Dźwięk (głośniki) nie ma znaczenia, korzystam z kina domowego. Obraz oglądam z 3,2 m
Co byście polecili w rozmiarze 65 cali , choć gdzieś po głowie chodzi 75, do powyższych celów.
Budżet wiadomo jak najniżej, maks. 7.000 zł.
Jest mały haczyk - podstawa musi mieścić się na szafce o wymiarach 48x106 !!!
Poza Oled brałem też pod uwagę coś typu Sony XG XH 95… 9… lub Samsung Q70.