A mi się tytuł nie podoba :-P
bowiem kiedyś (hmm... dawno, ale prawda) zerwaliśmy się z lekcji, a w kinach o tej porze był tylko film "Ryś", padało... wynudziliśmy się setnie, bo to wg. Iwaszkiewicza było. Nie wiem, czy powtarzanie tytułów filmów ma sens z racji potencjalnego zamętu - ciekawe...