(Trochę z przyszłości - ale też ku przestrodze ;) )
Mąż skończył 67 lat, poszedł do ZUS, żeby złożyć podanie o emeryturę.
Niestety, zapomniał wziąć z domu legitymację ubezpieczeniową, więc powiedział panience w okienku, że wróci później. Panienka na to:
- Proszę rozpiąć koszulę.
Gdy to zrobił...