Jadą pociągiem w jednym przedziale Brytyjczyk, Polak, Kubańczyk i Rosjanin.
Nagle Kubańczyk wstaje, wyciąga cygaro, odgryza końcówkę, raz się zaciąga i całe cygaro wyrzuca przez okno.
- Co ty robisz?! To było całe cygaro! - oburza się cały przedział.
- Spokojnie, spokojnie, mamy u siebie w kraju...