Mój pogląd jest taki, że aborcja = morderstwo. Ostatnio widziałem w TV wcześniaka, który miał 6 miesięcy, gdyby ktoś teraz go zabił, to poszedłby siedzieć za morderstwo, ale gdyby to dziecko było jeszcze w łonie matki to w tedy można je zabić? Świat zszedł już na samo dno, skoro łono matki stało...