Day after...
Wysłałem rezygnację. Teoretycznie rozwód z końcem roku. No chyba, że będą tak uparci jak tepsa. Ktoś może na czas nie odebrac poleconego i uznają, że to jeszcze miesiąc później.
Wczoraj rozmawiałem z BOK. Na dźwięk słowa "wypowiedzenie" przełączyli mnie do specjalnego "fachowca od...