Ritenour jak najbardziej :) ale lubię też Brendan Perry (Dead Can Dance), David Bowie, Dire Straits, Tangerine Dream, U2, Ennio Morricone, Pink Floyd i wiele innych a czasami też puszczę Coldplay i Daft Punk.
Wiem, że Tannoy Revolution to genialne kolumny, ale niestety są poza moim zasięgiem...