Wsparcie techniczne to pewnie serwis centralny, gdzie raczej nic ci nie powiedzą.
Pozostaje pisanie na: cee.complaints@toshiba.pl i oczekiwanie na odpowiedź.
Podepnę się pod temat, ponieważ zrezygnowałem całkowicie z toshiby (czekam aż serwis zwróci pieniądze - trwa to już 5 tydzień) i niestety do wyboru zostały mi tylko:
- Sony 55W829
- Samsung 55 H 7000
- Panasonic 55AS640
- Philips 55PFS7509
który nadaje się do oglądania?
Plazm niestety już nie ma.
"W chwili obecnej serwisanci sprawdzają, czy jest możliwość skierowania na wymianę z powodu pikseli oraz plamek na matrycy." - takiego maila dostałem dzisiaj.
Plamki na matrycy??
W przyszłym tygodniu idę do uokik'u bo to już są normalnie jakieś cyrki.
Nie napisałem do końca co uważam, wyjaśniłem tylko użytkownikowi jak to wygląda z mojej strony, po wywołaniu mnie do tablicy.
Z serwisem walczę już prawie miesiąc - bo tam zostałem odesłany na początku.
Chwali się, że większość spraw załatwiacie sami, ale jak trafi na tą mniejszość to lepiej...
Przypuszczam, iż ta wypowiedź dotyczy mojej osoby.
Chciałbym więc wyjaśnić, że kwestia kartonu i styropianów pojawiła się po prawie 3 tygodniach przepychanki z serwisem - gdzie zostałem odesłany przez sprzedawcę.
Wcześniej nie było w ogóle mowy o jakiejkolwiek wymianie ze strony osoby...
W końcu dodzwoniłem się do Toshiba Polska.
Oczywiście maja 2 tygodnie na odpowiedź na list/maila i nic więcej nie wiedzą, nie mogą.
Trochę to śmieszne, bo jak w zeszłym tygodniu napisałem zgłoszenie na stronie głównej korporacji Toshiba, to po 2 dniach otrzymałem ładną odpowiedź.
Co mnie...
Zanim ktoś kupi Toshibe, to radzę się zastanowić 10 razy.
DATA PRZYJĘCIA 2014-07-14 (do serwisu).
Telewizor został skręcony ponownie w Łodzi, ale za to wyszło, że pojawiły się martwe pixele - wraca do WARSZAWY.
W domu miałem go 3 tygodnie...
A skargi i reklamacje można wysyłać zwykłym listem, bo...
Niestety, to nie plotki.
Oddałem fizycznie sprawny telewizor, nie uznali usterki, za to zrobili 'swoją'.
Zdjęć usterki - odstającej ramki też nie mogę dostać bo nie.