Nasze zestawy (wątek zbiorczy)

Witam !

Moze bysmy powrzucali troszke fotek prezentujacych nasze zestawy? Nie chodzi mi tutaj zupelnie o jakies samochwalstwo. Czysta ciekawosc , niech kazdy zaprezentuje poprostu swoj sposob ustawienia, rozmieszczenia poszczegolnych elementow. Moze ktos bedzie mogl sobie cos od nas zciagnac? Moze ktos moze pokazac jakies ciekawe rozwiazanie?
 
Mój 2-pokojowy penthouse ma niecałe 38m, więc i tak starałem się wszystko urządzić tak minimalistycznie, jak tylko się da.
Ale przy takim metrażu człowiek nie poszaleje, a żyć trzeba ;)
 
Ja mam ten komfort, że mam pokój tylko do kina domowego. Więc właśnie niska komoda pod TV i wypoczynek. Tylko mi zona non stop stawia donice z kwiatami przed pakami. Ale nawet zgodział się na adaptację jakichś paneli na scianach więc jakoś zęby zaciskam i doniczki przesuwam.

Jest takie coś jak Randap:) Zawsze możesz powiedzieć żonie że zmarnowala kwiat bo za często podlewala, albo stawiala z dala od światła:)

Moja szafka jest do dupy nie pasuje do sprzętu ,a żonka sobie jeszcze kredensik do kompletu dokupiła.I co mam zrobić?
Ogólnie cała ścianka jest na sprzęt ale kredensik stoi na bocznej i niekiedy lubi zagrać butelkami i zastawą.

Właśnie to mnie zawsze dobijało w domu. Zastawa nigdy nie używana lub raz od biedy, ale dumnie za szkłem łapie kurz. Na szczęscie moją kobietę z tego wyleczylem, bo jak się wprowadzaliśmy to potrafila od rodziców przytaszczyć jeszcze te szklanki jak za PRL'u co wkładało się w blaszane uchwyty z uchem:) Już bym rozumiał "musztardówki", taki powrót do pięknych lat 80's i z kumpami zrobienie sobie imprezy pod śledzia i ogóra:D...impreza by pewnie nie trwała długo.
 
Jest takie coś jak Randap:) Zawsze możesz powiedzieć żonie że zmarnowala kwiat bo za często podlewala, albo stawiala z dala od światła:)



Właśnie to mnie zawsze dobijało w domu. Zastawa nigdy nie używana lub raz od biedy, ale dumnie za szkłem łapie kurz. Na szczęscie moją kobietę z tego wyleczylem, bo jak się wprowadzaliśmy to potrafila od rodziców przytaszczyć jeszcze te szklanki jak za PRL'u co wkładało się w blaszane uchwyty z uchem:) Już bym rozumiał "musztardówki", taki powrót do pięknych lat 80's i z kumpami zrobienie sobie imprezy pod śledzia i ogóra:D...impreza by pewnie nie trwała długo.

Z drugiej strony to dobrze ze i nie masz ich bo ile mozna pic :), a propo mieszkan to powiem wam tak patrzac z pespektywy jak mieszkalem w bloku i mieszkam teraz w domu ze calkiem zle sie nie mieszkalo w bloku, moze tez i dlatego ze mialem 68 m wiec dalo sie upchac rodzine ale bylo cos z klimatu,choc teraz bym sie nie zamienil na blok, bo chocby z tego powodu ze moge dac czadu o ktorej mi sie chce, a w bloku tak dawalem do 21 :) i oczywiscie nie tyle co w domu... i kolejny plus jakby czlowiek naprawde mial salony po 40-50 m i powiedzmy ze dalby rade kupic cos lepszego to z perspektywy zony to lepiej mieszkac w czyms mniejszym bo wtedy ta kasa idzie na rodzine, a nie na zajebi...sonusy fabery czy B&W czy inne ustrojstwa ktore nie sa rozumiane przez nasze zony:). zawsze musi byc kompromis i kazdy z nas chyba ma wypracowanywzgledem zony... Ja np lubie tez bardzo zegarki i raz na jakis czas lubie sobie taki fajny zegareczek kupic , ale zeby nie bylo krzyku to kupuje 2 zegarki - drugi dla mojej kochajacej zony bo wtedy jest zupelna cisza i nic nie mowi na moj zegarek, a do tego jest ten plus jak ja dbam o zone bo kupuje zegarek jej fajny bez okazji po prostu gest czlowiek ma :). Ale z kolumnami za 40 tys nie wspomne za 100 tys juz by tak nie wyszlo , ale tak jak pisalem wczesniej fajnie jest pomarzyc i pomyslec jakby to bylo jakby sie je mialo, a marzenia nie sa kosztowne bo tylko w myslach czesc z nich pozostaje.
 
Lolek, dobre z tymi zegarkami ;) Może nastepnym razem jak zmienię sprzet, kupie sobie wzmacniacz, a zonie odtwarzacz? :D
No nic się nie poradzi, takie życie. Tylko majtek nie upchnę z kobietą w kanapie, bo kiedyś na kacu bym jeszcze do roboty w koronkowych stringach poszedł:)
Opowiem Wam zabawne zdarzenie. Kiedys (nascie lat temu, kiedy to imprezowalo się codzinnie, wypijalo beczki piwa, itd.) Kolega wracał do domu, zdrowo podchmielony po imprezce. Mieszkal w bloku na ostatnim piętrze, i pewnie kojarzycie, kiedyś często na ostatnim piętrze korytarza wspólnie z sąsiadem z naprzeciwka miało się wytawiona szafe, komode, jakies polki na buty, czasem jakiś chodznik. itp. Kolega po niejednym piwku trafil pod swoje drzwi, ale domowy wystroj korytarza go zmylil. Rozebral się na korytarzu, poskladal ciuchy i usnał na swojej wycieraczce. Nastepnego dnia sasiadka go obudzia wychodząc do pracy :D

W końcu sprzęt już kupiłem (prawie), więc mozna zbierać na inne cele.
Co teraz w planach? ;)
 
Ostatnia edycja:
Krzychu, jeszcze mi zostalo jakies BD i może lepsze kabelki na fronty:0 Co do tego kumpla, to dobrze że chłop nie jest przyzwyczajony spać bez majtów, bo sasiadka mogłaby sie z lekka zdziwić:grin: Albo jakby mu się w srodku nocy lać zachciało. Ja mam kumpla który popił z innym w komórkach w bloku, blok kumpla oddalony od jego ok 200m, 4 godziny do domu wracał. Chyba mu się nie spieszyło...
 
D
Jest takie coś jak Randap:) Zawsze możesz powiedzieć żonie że zmarnowala kwiat bo za często podlewala, albo stawiala z dala od światła:)



.
To prawda. Nawet mam chyba z litr w piwnicy. Tylko co temu jest kwiatek winien?
Jakoś nie mam sumienia. Poza tym zaraz by przecież kupiła nowy!
 
Dobra dobra, juz nie opowiadaj tyle, tylko wklejaj te obiecane zdjecia. Ile mozna czekac? ;)
Btw: Tv juz naprawiony?

Ciężko się zmotywować ;P
A TV nadal z paskiem. Serwis już tydzień czeka na matrycę, a dziś jak do nich zadzwoniłem to usłyszałem, że "w piątek będziemy wiedzieli na 100%, ale chyba już tych matryc nie ma". Shit. Niby zostawili tv w domu, ale z tym paskiem to.... tylko stricte fabuły się da oglądac ;P nic dla oka ;P dlatego wlasnie ostatnio obejrzalem Zelazna Damę (super film sie okazal) :)
 
Krzychu, jeszcze mi zostalo jakies BD i może lepsze kabelki na fronty:0 Co do tego kumpla, to dobrze że chłop nie jest przyzwyczajony spać bez majtów, bo sasiadka mogłaby sie z lekka zdziwić:grin: Albo jakby mu się w srodku nocy lać zachciało. Ja mam kumpla który popił z innym w komórkach w bloku, blok kumpla oddalony od jego ok 200m, 4 godziny do domu wracał. Chyba mu się nie spieszyło...

KUPUJ JUZ TO BD I NIE MARUDZ ;p

Ja mam historie na urwanym filmie.... Kiedys po pijaku wrocilem do domu i nie moglem znalezc klucza... mieszkalem sam (oczywiscie rano sie okazalo, ze byl w kieszeni klucz). Sasiadka wracala w nocy do domu i mowi "wejdz sasiad do mnie to zadzwonimy po slusarza jak zgubiles klucz". Poszla nastawic herbate, a jak wrocila do pokoju to ja juz lezalem goly w jej lozku. Ubrania ladnie zlozone obok. Probowala mnie obudzic ale nie kontaktowalem. Jej corka (mieszkala z 3 dzieci, bez meza) wziela moja komorke i zadzwonila na numer..... "mama"..... Moi rodzice przyjechali i mnie obudzili skutecznie..... To bylo pierwsze co pamietam ;P Znalezli klucz w spodniach i zaprowadzili mnie do mnie (jedno mieszkanie obok). Wrocili do siebie, ale rano przyjechali z kazaniem.... Masakra.
 
W polowie opowiadania myslalem że córka tej Pani inaczej się zachowa, w końcu te dzieci nie wzięły się znikąd, no i jeszcze brak męża:) Ty juz byłeś gotowy, tylko ona dała ciała...ech. A pewnie moglo być tak pięknie:D BD jeszcze nie kupię, bo nadwyrężylem się przy zakupie CD. W planach bylo tańsze CD +BD, ale jak wiadomo człowiek rozrzutny jest.
 
Wiesz, mam chęć na Onkyo 809:), ale to takie tylko marzenie. Po zakupie Cd już absolutnie nie mam miejsca na wstawienie tego BD. Druga sprawa to koszt 2,5k na ten odtwarzacz, jestem totalnie spłukany i szkoda by mi było wydać taką kasę na coś na czym tylko filmy będę oglądał. Muslę że będzie to Panas DMP 130, z uwagi na dobrą jakość obrazu i dźwięku oraz wymiary. Szkoda że mało jest BD w kolorze srebrnym, bo by mi do zestawu podpasilo. Podoba mi się z zewnątrz Pioneer BDP 150/160, taki klasyczny wygląd i kolor srebrny, ale za duzo się naczytalem o zawieszaniu, braku aktualizacji i problemach z serwisem.
 
No, no, powialo zapedami audiofilzkimi, bardzo fajnie ;)

Hehe jest przynajmniej 4 powody dla których daleko mi do audiofilizmu:
1. Słucham muzyki z plików
2. Używam czasami loudness
3. Nie porywa mnie Diana Krall ;-)
4. "Audifilskie" pianki za kolumnami to opakowania komponentów dla przemysłu motoryzacyjnego
Więcej grzechów nie pamiętam/nie jestem świadomy
Pozdrówka
 
Tak, tylko to kawał klocka, a u mnie już w tej chwili dekoder TV powędrował na komode, więc rozumiesz że nawet bym nie miał gdzie go wstawić. Pewnie zostanę przy Panasie. Może kiedyś jak bym robił remont i zmienił stolik RTV:)
 
Ja w tym momencie też nie śmierdzę groszem:) Już sobie postanowilem, że jeszcze jakiś delikatny zakup na BD i może lepsze kable, i kończe z tym udoskonalaniem sprzętu. Całą kasę co mam ładuję tylko w sprzęt, a chciałbym jeszcze kilka innych rzeczy zrobić:) Czlowiek kupuje, kupuje, a za pare lat się okazuje że sprzedaje za polowę ceny, i znowu się doklada i kupuje. Takie trochę błędne koło.
 
Do góry