Skończyłem we wtorek singla na normalu. Gra w porównaniu do jedynki duuużo dłuższa. Graficznie powala na kolana. Jeszcze w żadnej grze nie widzałem takiego HDR jak w 5 akcie (Jacinto). Śmiem twierdzić, że gra rozwala nawet słynnego Crysisa. Niesamowicie piękne są też lokacje w pałacu królowej, po prostu bajka. Generalnie jestem pod dużym wrażeniem. Widać też, że faktycznie ktoś ostro popracował nad fabułą gry, bo "dwójka" dużo wnosi do historii Sery.
Co do multi... tochę rozczarowujący - za dużo bagów, lagów i kamperki. Przyczepianie granatów do ścian spowodowało, że (szczególnie w trybie wingman) kolesie oblepiają ściany granatami i siedzą w jakieś dziurze liczą na to, że toś wlezie na nich lub ich granaty.
Mapy są bardzo nierównomierne - od znakomitej Rzeki po fatalny Stasis. Cieszę się, że mam wersję GOW2 z dodatkiem Flashback Map Pack, więc mogę pograć w stare mapki.
Kompletnym idiotyzmem jest dla mnie system losowania trybu i mapy w przypadku remisu w trakcie głosowania w lobby. Przy odrobinie pecha można zagrać nie na tej mapie i nie w tym trybie, w którym się chciało.
O zachowania Hamburgerów nie wspomnę... :hmm: