Witam,
Zamierzałem kupić tego 67" Samsunga, którego widziałem w MM i podobało mi się jak świeci a jeszcze bardziej jego rozmiar.
Niestety na chwilę obecną wykupili wszystkie tanie z inetu i pozostaje mi jedynie z MM za 12300 (z szafką, ale świecony na ekspozycji kilka miechów), a i to jeszcze nie pewne, bo zgubili do niego pilota.
Mam też do wyboru Sonego KDS 55" za 9500pln (chyba. że ktoś wie gdzie on jest taniej).
Poczytałem trochę o nim i opinie brzmią entuzjastycznie. Szczególnie ten kontrast kusi. Szkoda mi jednak tych cali Samsunga. Oglądam TV z dystansu od 4 do 8m (najchętniej) a jakby był duży to i z 12m bym mógł spoglądać.
Oczywiście lepszy do porównania z SP-67 byłby KDS70... ale to już 20kpln - za drogo.
W MM widziałem Sony KDF-E42A11E (dużo starszy od KDS chyba) obok SP-67 i SP-50. Obraz na Sonym wyglądał na bardziej żywy i kontrastowy (już sama mniejsza wielkość pewnie zrobiła swoje) ale nie spodobały mi się zniekształecenia i poszarpania na drobniejszych napisach typu logo stacji. Tu Samsung wyglądał znacznie bardziej gładko.
No ale to nie Sony KDS był. Moje pytanie więc do osób które miały okazję widzieć i KDS55... i SP-67 - jak wygląda porównanie.
Czy jakość obrazu z KDS jest rzeczywiście tak powalająca, że lepiej sobie Samsunga darować?
Czy jednak Samsung wcale nie świeci jakoś specjalnie kiepsko na tle Sonego i warto zawalczyć o te dodatkowe 12"?
Jak Sony KDS wyświetla słabsze jakościowo obrazy? Bo to jego SXRD jest jakimś tam rozwinięciem technologi ciekłego kryształu a ta jak wiadomo jest bardziej skora do uwypuklania niedoskonałości obrazu niż DLP.
Dodam, że nie jestem maniakiem wściekłgo obrazu a'la plasma, choć nie powiem oko przyciąga. Wielkość ekranu jest dla mnie istotna - najchętniej kupiłbym 100" jakbym mógł. Sprzęt ma być używany tak do oglądania normalnej TV jak i DVD.
Zamierzałem kupić tego 67" Samsunga, którego widziałem w MM i podobało mi się jak świeci a jeszcze bardziej jego rozmiar.
Niestety na chwilę obecną wykupili wszystkie tanie z inetu i pozostaje mi jedynie z MM za 12300 (z szafką, ale świecony na ekspozycji kilka miechów), a i to jeszcze nie pewne, bo zgubili do niego pilota.
Mam też do wyboru Sonego KDS 55" za 9500pln (chyba. że ktoś wie gdzie on jest taniej).
Poczytałem trochę o nim i opinie brzmią entuzjastycznie. Szczególnie ten kontrast kusi. Szkoda mi jednak tych cali Samsunga. Oglądam TV z dystansu od 4 do 8m (najchętniej) a jakby był duży to i z 12m bym mógł spoglądać.
Oczywiście lepszy do porównania z SP-67 byłby KDS70... ale to już 20kpln - za drogo.
W MM widziałem Sony KDF-E42A11E (dużo starszy od KDS chyba) obok SP-67 i SP-50. Obraz na Sonym wyglądał na bardziej żywy i kontrastowy (już sama mniejsza wielkość pewnie zrobiła swoje) ale nie spodobały mi się zniekształecenia i poszarpania na drobniejszych napisach typu logo stacji. Tu Samsung wyglądał znacznie bardziej gładko.
No ale to nie Sony KDS był. Moje pytanie więc do osób które miały okazję widzieć i KDS55... i SP-67 - jak wygląda porównanie.
Czy jakość obrazu z KDS jest rzeczywiście tak powalająca, że lepiej sobie Samsunga darować?
Czy jednak Samsung wcale nie świeci jakoś specjalnie kiepsko na tle Sonego i warto zawalczyć o te dodatkowe 12"?
Jak Sony KDS wyświetla słabsze jakościowo obrazy? Bo to jego SXRD jest jakimś tam rozwinięciem technologi ciekłego kryształu a ta jak wiadomo jest bardziej skora do uwypuklania niedoskonałości obrazu niż DLP.
Dodam, że nie jestem maniakiem wściekłgo obrazu a'la plasma, choć nie powiem oko przyciąga. Wielkość ekranu jest dla mnie istotna - najchętniej kupiłbym 100" jakbym mógł. Sprzęt ma być używany tak do oglądania normalnej TV jak i DVD.