Toshiba 40TL838 - martwy piksel

ponczula

New member
Witam,

Z przykrością stwierdziłem dziś wieczorem, że moja Toshiba ma martwy piksel. TV w sumie nowy bo ma raptem 3 tygodnie od zakupu. Wypalona jest jedna sztuka - w dzień nie przeszkadza mi to, ale wieczorem na ciemnych polach widać go.

Pytanie: czy z tym można coś zrobić czy trzeba serwisować? Czy jeden martw piksel jest podstawą do realizacji gwarancji? TV kupiłem w sklepie nie dla idiotów - ja mam do nich TV zawozić czy bezpośrednio kontaktować się z Toshibą?

Proszę o pomoc i sugestie.
 

ponczula

New member
Mam piksel, który świeci jakoś tak na niebiesko zatem jak jest ciemne tło to widać go. Wiadomo, z daleko się nie zauważy ale trochę głupio zapłacić za TV 2,5 kPLN i mieć takie triko. TV mam już ponad 14 dni więc co dalej z tym fantem robić?
 

smiechulec

New member
Witam,

Ja mam podobny problem. Po zakupie tv w domu stwierdziłem zielony sub-piksel. Drażni wieczorem na ciemnym tle. Najpierw próbowałem interweniować w euro rtv w Łodzi gdzie kupowałem sprzęt ale bez skutku. Zbyli mnie norma ISO dopuszczająca ilość sub-pikseli. Przewertowałem całą dokumentacje TOSHIBY dołączoną do TV i jakoś nie znalazłem żadnej wzmianki o żadnej normie wiec próbowałem się kontaktować z Nimi bezpośrednio. Zacytuje 2 emaile które napisałem ale na drugi nie otrzymałem już odpowiedzi :

"Witam,
To dlaczego te normy nie sa nigdzie zamieszczone w dokumentacji sprzętu? Zebym wiedział ze dopuszczaja Panstwo taką usterkę na pewno bym sie nie zdecydował na ten telwizor ani firme. Pozatym niektorzy producenci tworzą nawet akcje"zero martwych pikseli" i zapewniaja o braku wady a jezeli takowa wystepuje sprzet jest wymieniany.
Czyli moja reklamacja zostanie przez Państwa odrzucona?

----- Original Message -----
From: biuro
To: smiechunet@interia.pl
Sent: Thursday, November 03, 2011 9:47 AM
Subject: RE: Toshiba 40TL838


Witam,



jest to „świeżo” zakupiony telewizor, tak więc uszkodzony piksel najprawdopodobniej musiał zostać stwierdzony w procesie produkcyjnym i skoro odbiornik został dopuszczono do sprzedaży to spełnia on wymagania normalizacyjne dla tej grupy sprzętu.



Pozdrawiam,

TOSHIBA Television Central Europe





Message Text:

Witam!

W sobotę 29.10.2011 roku zakupiłem wyżej wymieniony telewizor. Po podłączeniu zauważyłem zielony subpiksel po prawej stronie.

Mam pytanie czy mogę to reklamować? Nie znalazłem w żadnych dokumentach informacji na temat błędów matrycy ani też informacji na temat normy dopuszczającej ten defekt. O dziwo dzwoniłem do 3 punktów serwisowych w 2 powiedziano mi ze mogę reklamować w 1 że jest to dopuszczalne. Szczerze powiedziawszy w dzisiejszych już czasach i przy tak rozwiniętej kontroli jakości( wiem bo pracuje w podobnym przemyśle) nie powinny mieć miejsca takie błędy zaraz po uruchomieniu. Tym bardziej ze to mój drugi LCD w domu i pierwszy gra już 4 lata bez żadnych uwag.

Pozdrawiam



Please contact me by: Email
"

Na czerwono 2 moje emaile a pośrodku jedyna odpowiedz Toshiby na mój pierwszy mail.
Po tej ciszy na początku roku kontaktowałem się z 2 serwisami autoryzowanymi wskazanymi przez Toshibę w Łodzi i w jednym powiedziano mi ze sub-piksel nie podlega gwarancji i jest dopuszczalny, zaś w drugim technik powiedział ze może przyjechać i zabrać telewizor. Tak naprawdę do teraz nie wiem co mam robić. Zastanawiałem się czy nie reklamować do euro rtv tv powołując sie na ustawę konsumencka i jest na to ponoć 6 miesięcy do daty zakupu.

Jeżeli ktoś jest w stanie pomóc to niech napisze jak najlepiej załatwić sprawę bo denerwujące jest kupić tv za 2700 i w tak krótkim czasie mieć wadę. Mam sharpa 46 xl2e ...gra 5 rok i powiem szczerze...żyleta. I do euro jechałem właśnie po model 40 cali 630..ale posłuchałem gościa ze sklepu i teraz już sam nie wiem czy powinienem żałować czy nie.

Podsumowując...jeżeli ktoś ma pomysł jak mogę pozbyć się wady...to z chęcią wysłucham.

Pozdrawiam
 

ponczula

New member
No to mamy podobny problem. Ja we wtorek wybieram się do MM zgłosić sprawę i zobaczę co mi powiedzą. Jak czegoś się dowiem to dam znać. Mam nadzieję, że podlega to reklamacji bo mnie chyba coś trafi...
 

dune2

New member
Bez reklam
Chyba wyleczyliscie mnie z zakupu toshiby.Zawsze mialem sony i nie bylo problemow i szczerze pierwsze slysze by bad pixel w tv nie podlegal reklamacji.Jak toshiba tak postepuje to ja dziekuje tej firmie bo mialem zamiar kupic model zl1 za 16 tys i dopiero by mnie szlag trafial.
No ale teraz toshiby sa "made in poland" i chyba tyle wystarczy za komentarz.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Jest demokracja .
Ilość martwych pikseli jest wpisana do gwarancji i przepisów światowych.
My wymieniamy takie modele bez żadnych problemów.
Więc tu nie ma sensacji.
Szczególnie że ten piksel jeszcze nie wystąpił.
 

ponczula

New member
ja w swojej gwarancji nie widziałem żadnych zapisów odnośnie dopuszczalnej liczby pikseli. odnośnie "przepisów światowych" nic nie słyszałem, nie posiadam takiej wiedzy niestety. tv trafił już do serwisu, dam znać co udało się załatwić.
 

ponczula

New member
no i po zawodach. jestem totalnie zdegustowany toshiba i jej serwisem. "uszkodzenie w normie"... milo, szkoda tylko ze nigdzie nie widzialem tych norm i nikt nie raczyl mnie o nich powiadomic. ogolnie 2,5k PLN wyrzucone troche w bloto. nie polecam.
 

farba

New member
Niby wielkie, światowe firmy, niby ekstra jakość, a jak coś się zepsuje, to zasłaniają się normami i każą klientowi spadać na drzewo. Przykładowo, dla wielu śmieszny Funai, daje gwarancję na martwe piksele.
"Wysoka jakość telewizorów FUNAI pozwala nam zadeklarować, że są one wolne od tzw. martwych (czyli niedziałających) pixeli. Gdyby jednak na panelu LCD pojawił się chociaż jeden martwy punkt, wymienimy Twój telewizor na nowy. Program Zero Martwych Pixeli obowiązuje w ciągu 2 lat od daty zakupu. Teraz masz pewność, że zawsze będziesz cieszyć się idealnym obrazem". Funai - LED and LCD tvs, portable Blu-ray players, DVD players, HDD recorders
 
Ostatnia edycja:

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Jeśli jakiś serwis powiedział że wymieni ten model na model bez bad piksala , to nie ma się nad czym zastanawiać .
 

ponczula

New member
Cóż, dokładnie jest tak jak mówi @farba - niby ceniona marka ale detalicznego klienta ma głęboko w poważaniu. Odnośnie serwisu to @kiki myli się - lokalne serwisy grzebią przy elektronice ale kwestie związane z pikselami i matryca trafiają do konsultacji serwisu centralnego w w-wie, który to zlewa temat. będę składał reklamację na piśmie - nic to nie da pewnie ale cóż począć... jestem rozczarowany toshibą, więcej nic od nic już nigdy nie kupię. miałem pecha.
 

Cyanide

New member
Odświeżę ale w temacie - wczoraj byłem w sieci NEOnet i rozmawiałem ze sprzedawcą odnośnie reklamacji. On mnie poinformował, że tak faktycznie jest jedna norma główna (1biały/czarny pixel ew. 8pixeli RGB - kolor) i według niej jest wymiana i czy to SAMSUNG LG czy nawet FUNAI to jest tak samo i tak samo w przypadku Toshiby. Funai nie informuje że chodzi o pixel martwy tzn czarny lub biały. Ale ma tą samą norme/warunki.

Tak więc nie psioczyłbym na Toshibę bo widocznie tak jest ustawowo - a jak ktoś przyjmie z jednym RGB to tylko jego dobra wola.

Pozdrawiam
 

jay1988

New member
Dwa dni temu zakupiłem ten model Toshiby w Euro RTV AGD i jeszcze tego samego dnia, wieczorem, odkryłem, że mam martwego pixela. Jak wiadomo, większość producentów nie uznaje tego za wadę i stwierdzi, że wszystko jest w normie. Jestem ciekaw, jak jest z Toshibą, czy jest to gdzieś wyszczególnione w gwarancji? czy jest to na jakimś dokumencie, że jeden martwy piksel nie daje podstawy do gwarancji?

Kurwica człowieka zalewa, gdy wydaje 2500 tyś zł i dostrzega taki feler po kilku godzinach użytkowania.
 

Cyanide

New member
Jeśli już to będzie odniesienie do standardu ISO (chyba ISO 13406-2).

Z drugiej strony pytanie czy owy wypalony piksel był od nowości? Bo jeśli tak to nie tyle gwarancja co prawo rękojmi (czy jakoś tak) obowiązuje a ono mówi o prawie do zwrotu produktu który feler miał już fabryczny (w niektórych wypadkach taki feler wychodzi później i tu też to obowiązuje).

Czasami błędnie to mylone jest z gwarancją (bo jednak to nie to samo).
Tylko pytanie czy taki piksel podchodzi pod to? Pytanie do rzecznika praw konsumenta.
 

jay1988

New member
Jeśli już to będzie odniesienie do standardu ISO (chyba ISO 13406-2).

Z drugiej strony pytanie czy owy wypalony piksel był od nowości? Bo jeśli tak to nie tyle gwarancja co prawo rękojmi (czy jakoś tak) obowiązuje a ono mówi o prawie do zwrotu produktu który feler miał już fabryczny (w niektórych wypadkach taki feler wychodzi później i tu też to obowiązuje).

Czasami błędnie to mylone jest z gwarancją (bo jednak to nie to samo).
Tylko pytanie czy taki piksel podchodzi pod to? Pytanie do rzecznika praw konsumenta.

Gdy tylko włączyłem tv po raz pierwszy w domu, to przejrzałem cały ekran, no i znalazłem ten piksel. Osobiście uważam to za wadę fabryczną, bo trudno, by po kilku godzinach oglądania po prostu się wypalił. A tu odnośnie prawa rzeczowego (rękojmy):


Rekojmia związana jest z istotą umów wzajemnych polegająca na ekwiwalentności świadczeń. Wartość i użyteczność rzeczy przede wszystkim powinna odpowiadać zapłaconej cenie. Zmniejszenie wartości, jak i użyteczności rzeczy sprzedanej, podlega subiektywnej ocenie strony umowy. Ocena ta weryfikowana jest jednak przez sąd, który uwzględnia cel, jakiemu nabyta rzecz miała służyć. Cel ten (a w związku z tym właściwości, jakie rzecz powinna mieć) może zostać wskazany bezpośrednio w umowie, może wynikać z okoliczności lub też z przeznaczenia rzeczy. Fakt, że generalnie wartość rynkowa rzeczy była niższa od ceny zapłaconej przez kupującego w konkretnym przypadku, może okazać się nieistotny dla stron.

Rzecz jest wadliwa także wtedy, gdy została wydana kupującemu w stanie niezupełnym. Przez wydanie rzeczy w stanie niezupełnym, czyli jej niekompletność, należy rozumieć brak części składowych, części zapasowych i przynależności, jeżeli były one objęte umową albo konieczność ich dołączenia wynikająca z obowiązujacych przepisów. O niekompletności można mówić też wtedy, gdy rzecz nie została zaopatrzona w wymagane oznaczenia (np. etykiety informacyjne, metki, atesty, certyfikaty, informacje o składzie surowcowym). Szczególnym rodzajem niekompletności przy towarach niebezpiecznych jest brak ostrzezeń i informacji o koniecznych zabezpieczeniach, jak również brak dokumentów potrzebnych kupującemu do korzystania z towaru lub przy jego odsprzedaży.
 
Do góry