Slepe robilem w salonach z zonką zrezygnowałem celowo. Balem się, ze poplatą bieguny, itp.
Ale wtedy byś różnicę na bank wyłapał
Slepe robilem w salonach z zonką zrezygnowałem celowo. Balem się, ze poplatą bieguny, itp.
Albo nosem wyczułAle wtedy byś różnicę na bank wyłapał
może efekty dźwiękowe też by były
Nie zamierzam sprawdzać, choć podobno efekty w cale nie są aż tak spektakularne
To zależy, czy kobiecie nie pomylą się zaciski w ampli z wtykami w listwie zasilającej. Efekty moga przerosnąć Twoje najśmielsze oczekiwania
Kurcze, nie przezylbym. Glosniki do wymiany + okopcona kobieta gratis.
Wtedy przypomniałem sobie co kiedyś pisał Lolek czy Witt (nie pamiętam, wybaczcie Panowie), że przecież można zastosować inny kabel na dół i inny na górę.
Ano, im lepszy sprzęt tym większe są niuanse w tej separacji na kilka kabli. Choć i tu zdania są podzielone, jedni słyszą inni nie, jak w całości kabliZostawiłem Nordosta na górze i zamieniłem VHD z Kimberem. TO BYŁO TO!!! Efekt piorunujący. Tak jak chciałem, czyli całe brzmienie Nordosta z lepszym basem Kimbera. Niestety cena takiego połączenia jest za wysoka w stosunku do klasy sprzętu. Ale tu zrozumiałem, sens stosowania nawet potrójnych gniazd (Armanig szykuj się )
Szacunek dla Ciebie, że chciało Ci się tych wszystkich kabli tak wnikliwie słuchać oraz tak szczegółowo i obrazowo nam to tu opisać :krol:Podsumowując wszystkie moje dotychczasowe dywagacje kablowe (szacunek dla wytrwałych )
Wlasnie Witt, i tak szykuje się zmiana kabli
Widzisz, opisuje jak słysze, choć czasem mam trudności. Kto inny i w innym systemie może slyszec to inaczej.
POzdrawiam
Ten Kimberek jest bardzo fajny i w dodatku najtanszy w ofercie. Kimber ma jeszcze 8PR - nieco bardziej obszerniejszy, a następne sa bardziej zrownowazone i precyzyjne, ale i droższe.
Niestety te kable to wymieniles sa bardzo rzadkie i w sklepach sprowadzane raczej tylko na zamówienie. Może uda mi się coś jeszcze posłuchać. Nadal twierdzę, że np. ta Luna WW jest też dobra i to w przyzwoitej cenie.
Jako ciekawostka. Sluchałem też kabli zasilających (o tym innym razem) od 300 do 1000 zł i ten najtańszy w ofercie WW Stratus (300 zł metrowka) mi podpasował najbardziej. Rozmawialem w innym sklepie z gościem, to mowil, ze ma wzmak Moona w domu za 5 tys i ma wlasnie do niego tego Stratusa.
Jako ciekawostka. Sluchałem też kabli zasilających (o tym innym razem) od 300 do 1000 zł i ten najtańszy w ofercie WW Stratus (300 zł metrowka) mi podpasował najbardziej. Rozmawialem w innym sklepie z gościem, to mowil, ze ma wzmak Moona w domu za 5 tys i ma wlasnie do niego tego Stratusa.
Prościej, postawi farmę wiatraków obok domu i będzie miał własne zasilanie, a i dostanie dofinansowanie od Państwa na tą nowoczesną energięRozumiem, że całą instalację w domu też wymienisz?
Z resztą do tam w domu? WLZ do złącza, a i od złącza do stacji by się przydało. Od stacji to już tylko przewody lub kable do GPZ. No i potem trzeba by rozważyć jak GPZ jets zasilany, itd. itp. ... ostatnią fazą dobrej jakości energii będzie dostawa do elektrowni najlepszej jakoś węgla i potem już z górki
Widzę Krzychu że wkraczasz w strefę Voodoo, jak juz testujesz kable zasilające Jeszcze tylko listwy i bedzie komplet. He,he. To mnie trochę rozwala, że właśnie niektóre kable tylko na zamówienie, bo skąd mamy wiedzieć jak one zagrają w Naszym systemie? A powiedz, bo ten Wireworld jest płaskim kablem, czy da się normalnie założyć do niego końcówki bananowe?, bo z tego co widzę najczęściej są widełki. Na okrągłym przekroju kabla banany jakoś się trzymają, ale nie widzę tego rozwiązania na np. kablach wstęgowych coś typu Nordost Purple, oczywiście bez zabawy w koszulki termokurczliwe? Przynajmniej dziwnie to by wyglądało.
Prościej, postawi farmę wiatraków obok domu i będzie miał własne zasilanie, a i dostanie dofinansowanie od Państwa na tą nowoczesną energię