Odsłuch kabli głośnikowych

Pawel_Sz85

Klub HDTV.com.pl
VIP
Z Harmonixa miałem pożyczony rca CI230MK2 i muszę przyznać, że przypadł mi do gustu. Natomiast te ich "piegi", naklejki na cd i inne gadżety to moim zdaniem ściema.
 
Ostatnia edycja:

Drunk

New member
Bez reklam
Natomiast te ich "piegi", naklejki na cd i inne gadżety to moim zdaniem ściema.
Tu bardziej chodzi o kompleksowe zaopatrzenie rynku, bo są klienci którzy chcą mieć wszystko od jednego producenta i wtedy trzeba mieć asortyment od czapek po skarpetki. Wystarczy że jeden producent wprowadzi magiczne nalepki itp. to reszta siłą rzeczy też będzie musiała je mieć. Reszta to decyzja klienta czy kupi czy nie, a każdy powinien mieć swój własny rozum.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tak będzie ten kabel wyglądał w necie można sobie poszukać innych zdjęć.







Podobno ma być jeszcze droższa wersja tego kabla, ale na razie jeszcze nie jest to na 100% potwierdzone.
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Witam, dzisiaj miałem przyjemność spotkać się z naszym kolegą Kapustą = Rafał. Spotkanie urządziliśmy u niego. Przy okazji miałem okazję ponownie odsłuchać focal arie 926 z denon 2020 i cd 1520… ;-) (tylko słuchaliśmy płyt cd)
W trakcie naszego spotkania dokonaliśmy odsłuchu kilku kabli głośnikowych oraz jednego interkonektu. Co się okazało, że odsłuchu głośników którego dokonałem w Warszawskim salonie audio nijak się miał do brzmienia kolumn w salonie Rafała. Akustyka zupełnie inna, pomieszczenie totalnie nie przygotowane do odsłuchu audio ponieważ to typowy salon/jadalnia i bawialnia dla dzieci powiązany z kuchnią..;-) Ponadto zero ustrojów akustycznych rozpraszających i pochłaniających na ścianach. Pomieszczenie totalnie nie sprzyjające naszemu hobby, no cóż taki urok mieszkań a nie pokojów odsłuchowych, pewnych rzeczy się nie przeskoczy.

Na testy przywiozłem moje kabelki tj.: głośnikowy chord oddysey 4 i tellurium Q ultra blue oraz interconekt Van den hul second. Porównaliśmy ww.kabelki do typowo budżetowych tj. nie przekraczających 100zł.
Test zaczęliśmy od ustawienia kolumn względem miejsca odsłuchowego tak aby utworzyć trójkąt równoboczny= udało się co do cm z miarką w ręku. Wyszedł nam trójkąt o boku 3m. Wzmacniacz ustawiliśmy na godz.9.00 i nie dokonywaliśmy już przy nim żadnych zmiany do końca testu. Następnie odsłuchaliśmy kilka płyt gdzie wybrany utwór grany był ok 2min. Po czym zmienialiśmy kabelek na inny i ponownie odsłuchaliśmy te same utwory.
Wnioski zaskoczyły naszego kolegę na tyle, że był w szoku bo nie wierzył w to co się dzieje w barwie i dźwięku jego sprzętu. Kapusta co słucha tylko utworów typowo basowych i jest mocno sceptycznie nastawiony do odsłuchu m.in. kabli nagle doznał lekkiego zaskoczenia. Powiedziałem mu na początku aby tylko przesłuchał kilka utworów a następnie zmienimy kabelek na inny i albo usłyszy zmianę albo nie.
Zaczynamy, napiszę moje wrażenia bo Kapusta obiecał mi że napiszę mi swoje wrażenia to je wkleje. Dla mnie takie opinie są dużo cenniejsze niż bajkopisarzy z gazet audio..;-)

1.Kabelki kolegi kapusty
Po załączeniu sprzętu pierwsze co uderzyło mnie to dużo spokojniejsza góra z bardzo mocnym basem w stosunku do tego co usłyszałem w salonie audio. Tam góra mnie męczyła na tyle, że nie dałem rady ich słuchać, a basu było jak na lekarstwo. Tutaj bas było mocny a góra łagodna czyli totalnie na odwrót. Wniosek jeden akustyka pomieszczenia wpływa diametralnie na brzmienie naszego systemu i kolumny które grały pięknie w salonie w domu mogę grać beznadziejnie lub odwrotnie. Salon odsłuchowy był totalnie nie przystosowany i kolumny grały słabo a w domu bardzo dobrze.
To co mi się podobało na kabelkach Kapusty to bas był naprawdę nisko schodzący (dla nie go za mały, chciałby jeszcze niższy …;-) . Natomiast góra była strasznie przygaszona, dźwięk był zdecydowanie przytłumiony. Gitary brzmiały jak by były rozstrojone a vocal schowany za linią kolumn. Dźwięk bez energii i efektu który by spowodował przykucie mojej uwagi.

2.Tellurium Q ultra blue plus IC:van den hul second
Po włączeniu pierwszego utworu był efekt wow, dźwięk się od razu stał czystszy, struny gitar nabrały pięknego brzmienia, vocal zaczynał wybrzmiewać wyraźniej. Usłyszałem od razu więcej szczegółów z utworu gdzie poprzednio były przygaszone i nawet na nie zbytnio nie zwracałem uwagi.
Bas był na podobnym poziomie ale było kilka utworów gdzie schodził bardzo ale to bardzo nisko i to robiło efekt WOW na mnie i koledze Rafale cyt. Jego słowa po kilku nutach utworu – O k…..a ale bass..;-) Nie wszystko nadaje się do cytowania bo zaskoczenie kolegi było na tyle wyraźne, że wiedziałem iż jest większym baso lubem niż ja..;-). Powiem inaczej takiego basu nie słyszałem w żadnym salonie odsłuchowym a powiem jeszcze u mnie jest dużo mniejszy..;-) To co również dało się usłyszeć to uporządkowanie w dźwięku: nagle vocal był bliżej środka, dźwięki danych instrumentów pokazywały się pomiędzy kolumnami i nie rozchodziły się od kolumny do kolumny. Brzmienie kolumn nabrało jakby separacji strefowej na poszczególne dźwięki ale aby to usłyszeć trzeba zapuścić odpowiedni repertuar bo nie nawszystkich utworach damy radę to usłyszeć

3. Chord oddysey 4 plus IC: van den hul second
Pierwsze co od razu zrobiło wrażenie to vocal i cały dźwięk jakby oderwał się od kolumn i wyszedł do przodu. Vocal dostał takiej przestrzeni i wyrazistości, że nasz kolega również miał efekt WOW jak i ja, cyt. Kapuste: Japończyk wyszedł do nas z dołu do góry i stoi przed nami…” Bas był na podobnym poziomie, ale przez to że średnica i wysokie stały się wyraźniejsze i dostaliśmy ponownie więcej informacji to bas odebrany został jakby mniejszy ale jego jak dla mnie było tyle samo. Jednak średnica, vocal i przestrzeń jaką zrobił chord zrobiła i na mnie efekt wow.

4.Punkt wyjścia
Dźwięk z mocnym basem, przygaszony na całej linii, vocal zlany zresztą dźwięków w jedną całość. Gitary i szarpniecia mocno przygaszone. Wiele dźwięków które były bardzo dobrze słyszalne na poprzednich kabelkach tutaj są na tyle stłumione iż możemy je pominąć.

5. Zmiana IC kapusty na mój tj. van den hul z głośnikowymi kapusty
Jak dla mnie brak zauważalnej i słyszalnej różnicy. Moim zdaniem zbyt mocno ograniczały głośniowe kable brzmienie systemu abyśmy usłyszeli różnice w zmiannie IC. Grało podobnie, mogliśmy jeszcze przetestować moje głośnikowe a IC kapusty ale już nie było czasu bo musiałem jechać po rodzinkę.

Teraz to co mi się nie podobało w brzmieniu pomimo zmiany okablowania:
- niestety ale separacja dźwięków na poszczególne obszary, u mnie pomimo iż mam kolumny z niższego poziomu cenowego to słychać bardzo wyraźniej
- vocal pomimo iż był już z przodu i wyszedł przed kolumny to nadal był rozciągnięty na boki, u mnie udało się uzyskać typowo środkową scenę bez rozchodzenia się na boki
- gitary mogły by być jeszcze bardziej wyraziste
- nie udało się uzyskać zniknięcia kolumn w pomieszczeniu, u mnie ten efekt uzysakałem.
Niestety ale pewnych rzeczy nie uzyskamy nie ruszając akustyki. Powyższe minusy uważam iż są do dopracowania jeśli popracujemy nad akustyką pomieszczenia.
W sumie testy trwał ok. 2,5-3h i myślę, że takie spotkania powinny być częstsze i większym gronie..;-)

Dziękuje Kapusta za spotkanie i do następnego..;-)
 
Ostatnia edycja:

Savron

Well-known member
Bez reklam
CHUDY, jednak Ty jego przekonałeś czy nie? Wiem że "Kapusta" był ( chyba już nie jest) sceptyczne nastawiony na "kabelki".
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Ja mu tylko powiedziałem aby słuchał jak zmienię kabelek to albo usłyszy zmianę albo nie a miana była na tyle duża że każdy chyba to by uslyszal. Niestety ale im lepsza klasa sprzętu i kolumn tym te zmiany są wyraźniejsze. U mnie było to mniej słychać w porównaniu z systemem kapusty. Tam przeskok jakościowy był bardzo wyraźny.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Świat się wali, Kapusta usłyszał różnice w kablach. To ładnie musieliście tam pochlać, tudzież go opiłeś :D
 

rabit

Active member
Bez reklam
A tak długo upierał się, że kable nie mogą zmieniać dźwięku. :)
Teraz z niecierpliwością czekamy na opis Kapusty.
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Co się okazało, że odsłuchu głośników którego dokonałem w Warszawskim salonie audio nijak się miał do brzmienia kolumn w salonie Rafała.
Widzisz? To co Ci nieraz mówiłem, że salonie wiele kabli brzmi inaczej niż u każdego innego. Mieliście dodatkowo inną elektronikę, inne kolumny (?). Ja nawet w salonach przed odsłuchem i zabraniem kabli na pożyczki do domu na kilka dni prosiłem by poskładano idento system jak u mnie w chacie i mimo tego było wiele różnic. Niektóre domowe nawet dyskwalifikowały kable, które świetnie brzmiały w sklepie.
Dlatego kable należy dobierać na samiutkim końcu...
Kapusta przeszedł na ciemną stronę mocy :D
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Ja mu tylko powiedziałem aby słuchał jak zmienię kabelek to albo usłyszy zmianę albo nie a miana była na tyle duża że każdy chyba to by uslyszal. Niestety ale im lepsza klasa sprzętu i kolumn tym te zmiany są wyraźniejsze. U mnie było to mniej słychać w porównaniu z systemem kapusty. Tam przeskok jakościowy był bardzo wyraźny.

Bipo ja Naszemu Koledze kiedyś napisałem, że przyjdzie czas i na Niego, że usłyszy w kablu różnice tylko musi chcieć taki kabel wypożyczyć. Zrobiłeś przysługę Koledze i zabrałeś swoje kable i dzięki temu Rafał sam się przekonał, że kable potrafią zmienić dźwięk na plus. Co nie zmienia faktu, że wielu dalej będzie pisać, że to szkoda kasy na kable, pomimo że nawet nie zadadzą sobie trudu żeby to sprawdzić.
A już nie wspomnę o tym co napisałeś, że im większa klasa elektroniki jak i kolumn to różnice są większe i naprawdę trzeba nie chcieć nie usłyszeć ich w danym systemie z dobrze dobranymi kablami. I wcale nie muszą to być kable za xxx kasę, bo takie kable trzeba sprawdzać już na odpowiednich zabawkach.
A jeśli "głupie" płyty japońskie w stosunku do tych samych płyt marketowych jest zauważalna różnica w odsłuchu, gdzie przy fajnych zabawkach jeszcze bardziej to słychać w stosunku do "normalnych" zestawów to przy kablach jest to jeszcze bardziej słyszalne. Tylko trzeba to chcieć sprawdzić. Co nie oznacza,że wszyscy będą to słyszeli, bo to jednak kwestia słuchu też wchodzi w grę przy takich zabawach.

RAFAŁ - jak czytasz - teraz sam się przekonałeś, że miałem rację odnośnie kabli, a tym bardziej teraz kiedy masz fajniejsze zabawki niż kiedyś.. Czas na zakupy i niech moc będzie z Tobą Kolego :) Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:

Borixon

Active member
Bez reklam
Kolejny olśniony, Bipo tez zanim kupił listwę nie wierzył, pogadał ze mną, wziął w niepewności i beach. Lolek masz wiele racji, prują się ćwoki niektóre ze to i tamto szkoda na to czy co innego bo i tak nie działa, nie może a w ręce maja jedynie swój kabel, szkoda czasu żeby się ruszyć i posłuchać, zrobić testy.

Nie wyobrażam sobie mieć już powiedzmy złożony cały system i nie dopieścić go kablami.
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Pamiętacie jak pisałem o kablach ładnych parę lat temu ,mniej więcej jak pojawiłem się na tym Forum ,ile osób wierzyło że kable mają wpływ na dźwięk ?,niektórzy to nawet twierdzili ze wypisuje głupoty
 

darekguma

New member
Bez reklam
Ja też jestem sceptycznie nastawiony do kabli, ale jak widać nie jednokrotnie zostało to udowodnione, że różnice są i kropka. Ale ja zastanawiam się jak by to wyglądało w moim przypadku, sprzęt to jedno ale muzyka to drugie. Raczej wszystkie testy zostają przeprowadzone z muzyką w której przeważają instrumenty, czy to gitary, saksofon itp. Ja natomiast słucham muzyki strikte elektronicznej, trance, vocal trance, progresive vocal house. I tutaj moje pytanie, może jest ktoś wśród forumowiczów i sposobność porównać kable przy takiej muzyce. Pozdrawiam. Darek
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Pamiętacie jak pisałem o kablach ładnych parę lat temu ,mniej więcej jak pojawiłem się na tym Forum ,ile osób wierzyło że kable mają wpływ na dźwięk ?,niektórzy to nawet twierdzili ze wypisuje głupoty

Przemko to jak tylko usłyszałeś, że piszesz głupoty to i tak szczęściarz jesteś.. ja już do takiego momentu doszedłem, że tutaj o kablach nie dyskutuje w sensie takim 100% znaczenia tego słowa. Każdy niech robi jak uważa, choć czasem niewątpliwie miło jest jak ktoś był sceptyczny, a niewątpliwie wszyscy wiedzą jak podchodził do kabli nasz Kolega Kapusta i okazało się po przesłuchaniu kilku kabli, że jednak są różnice i to nie małe. Oczywiście duży wpływ na ten fakt ma lepsza elektronika, lepsze kolumny jakie ma w tej chwili Rafał, ale nikt nie twierdzi, że np. do amplitunera za 2 tysiące trzeba kabel za 1 tys złoty..

Darekguma ja nie słucham takiej muzyki ( nie licząc np J. M. Jarre, Tangerine Dream) ani nikt z moich znajomych i być może mniejsze to ma znaczenie przy takiej muzyce niż np słuchając Adele, S. Brightman, A. Bocelli, C. Dion, W Houston itp.. ale niewątpliwe przy takiej muzyce również im lepsza elektronika, kolumny, a skończywszy na kablach to pewnie i efekt końcowy będzie znacznie lepszy i większy banan na buzi. Warto na pewno spróbować niż żyć w nieświadomości, że może być lepiej. A kto wie czy przy takiej muzyce również to wszystko ma nie mniejsze znaczenie niż w przypadku wymienionych artystów. :)
 
Ostatnia edycja:

darekguma

New member
Bez reklam
Darekguma ja nie słucham takiej muzyki ( nie licząc np J. M. Jarre, Tangerine Dream) ani nikt z moich znajomych i być może mniejsze to ma znaczenie przy takiej muzyce niż np słuchając Adele, S. Brightman, A. Bocelli, C. Dion, W Houston itp.. ale niewątpliwe przy takiej muzyce również im lepsza elektronika, kolumny, a skończywszy na kablach to pewnie i efekt końcowy będzie znacznie lepszy i większy banan na buzi. Warto na pewno spróbować niż żyć w nieświadomości, że może być lepiej. A kto wie czy przy takiej muzyce również to wszystko ma nie mniejsze znaczenie niż w przypadku wymienionych artystów. :)
Zdaję sobie sprawę z tego, że jak nie spróbuję to się nie dowiem. W muzyce tej są bardzo duże różnice w jakości produkcji, są bardzo dynamiczne, dobrze zrealizowane utwory z świetnym vocalem, ale też są te gorsze. Może jeszcze ktoś się wypowie w tej kwesti.
Prośba do osób które nie słuchają takiej muzyki, poniżej link do przykładowego utworu z fajnym vocalem, myślę, że vokalistka znana, zapodajcie na swoim sprzęcie za pomocą np. spotyfy itp. i krótko opiszcie swoje odczucie co do jakości i sensu poszukiwań kabli w takiej muzyce. Z góry dziękuję. Darek
https://www.youtube.com/watch?v=TxvpctgU_s8
 

Bipo

Active member
Bez reklam
Opis Kapusty z naszego testu (wklejam tak jak dostałem):
Witam szanownych forumowych kolegów.

Przede wszystkim chciałbym podziękować koledze Bipo za miłe spotkanie i ciekawe rozmowy, chłopak ma dużą wiedzę czego przez forum nie można zweryfikować. Wszystko wychodzi w rozmowach i bezpośrednio kontakcie, ale do rzeczy :)

Jako człowiek sceptycznie nastawiony na wpływ kabli na jakość i odbiór dźwięku, zostałem sprowadzony przez swoje uszy do parteru :D
Pierwszy krzyczałem że to mit i to nie działa, tak właśnie tak pisałem i to nie raz, i to się upierałem przy tym jak Ewa na różowe buty.

Na pierwszym odsłuchu słuchaliśmy muzyki na moich kablach.
Grało bo grało i niby dla mnie było ok.
Oczywiście Przemek mi nic nie mówił aby niczego nie sugerować.

Potem zapieliśmy Tellurium Q Ultra Blue, no i nagle zrobiło się czyściej dokładniej i w punkt, przynajmniej ja to tak odebrałem, bas się ani nie zmniejszył ani nie zwiększył, za to góra zrobiła się czystsza, delikatna i nie męcząca.

Następny kabel to Chord odyssey 4 , no i tu następne zaskoczenie dźwięk odrazu poszedł do przodu i wypełnił przestrzeń między kolumnami od lewej do prawej , zrobiła się taka ściana dźwięku, średnica i wysokie zrobiły się mocniejsze i wyraźniejsze, i chyba przez to wydawało mi się że bas się zmniejszył.

Oczywiście nie na każdym utworze to słyszałem i nie na każdym utworze będą takie różnice , nie musiałem się nie wiem jak długo wsłuchiwać aby wychwycić różnice, bardziej się zastanawiałem nad doborem słów jak to ująć.

Dlatego jeżeli miałbym kupić kabel to napewno byłby to Tellurium, mi się podobał.
Chord bardziej dla mnie podbijał górę i wypychał średnice.
Nie wiem czy to zasługa mojego sprzętu o którym tu piszecie że to już dość dobry zestaw, ale naprawdę to słyszałem że kable zmieniają odbiór dźwięku i nie pitolił bym głupot aby być klepany po plecach bo nie jestem bajko pisarzem.

Panowie byliśmy trzeźwi :)
Kapusta
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Kapusta szacunek za to,ze potrafisz się przyznać.. pomimo tego co wcześniej pisałeś.. szanuje takich ludzi :) Pozdro.
 
Do góry