jaki polecacie odtwarzacz dvd ?

darek87dz

New member
Witam. poszukuję odtwarzacza dvd który odtwarzałby filmy w formacie Xvid. Z tym że wolałbym unikać takich firm jak manta, wiwa, Bellwood. a tylko te firmy mogą odtwarzać Xvid. Pozostałe firmy typu Philips, samsung mogą odtwarzać tylko Divx. A gdzieś słyszałem że divx podchodzi do Xvid a gdzie indziej że to nie to samo.... wiec jaka jest z tym prawda ? drugie kryterium to posiadanie portu USB. Ale tutaj też doszły mnie niepokojące słuchy, a mianowicie że poprzez usb można odtwarzać tylko zdjęcia, ale już np filmu zgranego na pendrive'a nie da sie odtworzyć:/ proszę o rozwianie moich wątpliwości, dany odtwarzacz ma stanowić prezent na święta wiec chciałbym dokonać dobrego wyboru. myślę że cena nie powinna przekraczać 250 zł.
 

bagiennik

New member
Bez reklam
Ale Pan napisał że nie chce żadnych Mant :)

Większość odtwarzaczy bez problemu odtwarza także Xvid, chociaż może nie jest to napisane wprost, chodzi o obsługe mpeg4 :>
Co do odtwarzania z Pendrive to w wiekszości przypadków odtwarzane są bez problemu filmy. Ja mam pioneera, w instrukcji nic nie pisze że obsługuje Divxy z USB a w rzeczywistości śmiga aż miło.

W założonym przez Ciebie budżecie zmieścisz sie idealnie kupując
DVD FERGUSON D 880 HX, nie ma chyba bardziej uniwersalnego odtwarzacza, do tego USB2.0 :)
 

dinderi

New member
bagiennik napisał:
Większość odtwarzaczy bez problemu odtwarza także Xvid, chociaż może nie jest to napisane wprost, chodzi o obsługe mpeg4 :>
Dla rozwiniecia tego co napisał kolega, pozwolę sobie dopisać, że szanujące się firmy nie pisza o zgodnosci z xvid, bo to jest kodek, ktory w przeciwieństwie do divx, wymyka się standardom.
W divx-ie jest wszystko jasne, bo jest standaryzowany. Kazde jego oznaczenie divx5, divx6 określa dokładnie parametry podstawowe kodowanego materiału.
Xvid nie jest zestandaryzowany. Pozwala na większą swobodę w dobieraniu parametrów kodowania niż divx. Można w nim ustawić parametry, ktore przy dekodowaniu narzucają ogromne wymagania zarówno dla mocy obliczeniowej procesorów, jak i pojemności kości pamięci. Dlatego nikt kto szanuje siebie i klientów, dodatkowo ma wiedzę wykraczającą poza 2-godzinne kursy z "public relations" i "metod marketingu bezpoośredniego", nie napisze na pudełku, że produkowany przez niego odtwarzacz jest w pełni zgodny z Xvid. Bo żaden "budżetowy odtwarzacz dvd/divx" nie ma pełnej zgodności z xvid. Zawsze można zrobić xvid'a albo o zbyt wysokiej, albo zbyt niskiej rozdzielczości, z QPEL, z GMC i PackedBitstream, albo wszystko do kupy. Na takim materiale, nawet słabsze komputery potrafią się krzaczyć!. A "budżetowe odtwarzacze dvd/divx" to urzadzenia często mniej zaawansowane technicznie od router'ów.
Inną sprawą jest, że żeby móc napisać na pudełku "zgodnosć z divx" trzeba wykupić licencję i dostac certyfikat. Xvid jest kodekiem darmowym. Ale jeden i drugi kodek koduje do mpeg-4. Więc jeśli odtwarzacz obsługuje divx, to lepiej lub gorzej poradzi sobie równiez z xvid. Zazwyczaj jest tak, że radzi sobie "lepiej", niż "gorzej" ;)
 

bagiennik

New member
Bez reklam
A na Mantach odwrotnie, nie mają certyfikatu Divx i piszą tylko o Xvid i trzeba klientom wyjaśniać te zawiłości ;>
 

dinderi

New member
bagiennik napisał:
A na Mantach odwrotnie
No właśnie. Przynosi się to do domu i nagle się okazuje, że taki xvid co do tej pory bez problemów śmigał na odtwarzaczu "obsługującym tylko divx" ;) , na takim co "czyta wszystko razem z QPEL I GMC" z marketu, pojawia sie komunikat "nieobsługiwany format".
Tak to niestety bywa z tanimi rzeczami. Robią wszystko, ale przede wszystkim teoretycznie.
 

kamol1636

New member
Ja również polecam Fergusona D-880 HX. Sam mam i bardzo sobie chwale. Czyta wszystkie filmy bez problem. Ma USB 2.0 więc filmiki z pendriva się nie przycinają, nie to co na dvd które mają USB 1.0 (mam taki z USB 1 i filmy przy dynamichnych scenach się tną). Ma także wyjście HDMI. Zdięcia wyświetla w wysokiej rozdzielczości (są wyraźne). A co do ceny to pasuje idealnie do twojego budrzetu. Z stronki fergusona dostawa jest gratis.
 
Do góry