"Przeszkadzajki"

rabit

Active member
Bez reklam
Mam nadzieję że wiecie o co chodzi.

Zapodajcie tutaj Wasze spostrzeżenia i wychwycone niuanse w nagraniach.

U mnie, np. w utwórze: https://www.youtube.com/watch?v=3rnxlW5TrBs
Sprawdźcie, jakie piękne (echo/odgłosy) są w pierwszych taktach fortepianu... "przeszkadzajki". Zagrany akord i oddane (echo/odgłos chyba zdjęcie butów z pedałów) , następny i znów. Proponuję troszkę pogłośnić wzmacniacz. :)
 

rabit

Active member
Bez reklam
Fajnie sobie nuci "pa,pa,ta,ta...", choć w 38sek zmienia na chwilę na "szcza". Czyżby już nie wytrzymywał i w "gwarze" powiedział, co właśnie zrobił? :) :) :)

U Amy nie mogłem tego znaleźć, do puki nie przełączyłem na wersję live z orkiestrą. Powiem szczerze, utwór wybitny. Bardzo mi się spodobał i od razu całą płytę sobie posłucham.

A już myślałem, że ja jakiś inny i słyszę dziwne "głosy"... :) Pozdrowienia
 
Ostatnia edycja:

rabit

Active member
Bez reklam
Dzisiaj zapodałem sobie ciekawostkę Henry-ego, Lao Che "Wojenka" i około 38 sek. słychać pomiędzy słowami : "pięć i sześć" dmuchnięcie w mikrofon. :)
Lecę dalej z utworami, z tej płytki. Zobaczymy, czy będzie następny winyl-ek w kolekcji, czy może jednak nie ten klimat...
 

lolo2

Well-known member
Bez reklam
Dzisiaj zapodałem sobie ciekawostkę Henry-ego, Lao Che "Wojenka" i około 38 sek. słychać pomiędzy słowami : "pięć i sześć" dmuchnięcie w mikrofon. :)
Lecę dalej z utworami, z tej płytki. Zobaczymy, czy będzie następny winyl-ek w kolekcji, czy może jednak nie ten klimat...

Lao Che Dzieciom --- tez przez Henrego z ciekawosci zalaczylem, na poczatku nie moje klimaty ale czym wiecej sie osluchasz tym bardziej sie przekonasz. Teraz to dla mnie jedna z najlepszych pozycji.

"Najlepsze jak mam faze i zapuszczam Lao Che - dym w samochodzie i dre ryja razem z wykonawca te pierwsze slowa"

Z podobnego klimatu to Lipali - Ludzie 1.2
 

rabit

Active member
Bez reklam
Lipali znam z dawnych czasów. Teraz muszę sobie odświeżyć najnowsze płyty.

Ostatnio u mnie na tapecie, Pan który zwie się Kortez. Fajny wokal.
 

werf

Active member
Bez reklam
Raz Dwa Trzy masa szpileczek szczoteczek smaczków.Roger Waters Too Much Rope słynne sanie w którą stronę i jak daleko : )
 

rabit

Active member
Bez reklam
Sanie mnie rozbroiły...
Rozumiem grę kolumn pomiędzy, ewentualnie minimalnie poza, ale te sanie jechały z mojej kolumny surround, z mojej lewej strony i skończyły daleko poza prawą. Przyłapałem się na tym, że zerknąłem, czy czasem nie włączyłem amplitunera. Ale tylko wzmak i CXU włączone. :) Niesamowite!!!

RDT na spokojnie, może na słuchawkach wieczorem. Choć dzisiaj chyba nie będzie czasu... :)
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
To prawda, sanie zataczają koło "po całym pomieszczeniu" i to z dwóch kolumn ;)
Jednak ponadprzeciętny efekt tego kawałka słyszałem podczas odsłuchu "budżetowego" zestawu elektrostatów Martina Logana. Pełna "trójwymiarowość" sceny. Aż obracałem głowę czy nie ma ukrytych głośników. Można by się pokusić o kino domowe oparte tylko na frontach ;)
 
Ostatnia edycja:

Ataszek

Active member
Bez reklam
Dokładnie : sanie w tym utworze jakby jechały dookoła choć u mnie zaczynają od przodu z lewej a kończą na tyle z prawej ! a auto przejeżdża z prawej do lewej i odjeżdża ! Stuki na początku zupełnie jakby z centrala a przecież słuchane w Pure na ampli i frontach !!!!
 
Ostatnia edycja:

Henry

Active member
Bez reklam
Dzisiaj zapodałem sobie ciekawostkę Lao Che
To polecam jeszcze na "czarnej" a właściwie czerwonej płycie ;)

LAO CHE...Teraz to dla mnie jedna z najlepszych pozycji.
Miło mi :)


Z dobrze zrealizowanych płyt naszych rodzimych wykonawców polecam jeszcze płyty z KarrotKomando - Pablopavo, Iwanek, Praczas- WIR , sporo się dzieje w drugim planie https://listen.tidal.com/album/75516037
- Pablopavo i Ludziki
https://listen.tidal.com/album/20564166
https://listen.tidal.com/album/20564096
https://listen.tidal.com/album/59944201
Krzychu jest już obeznany z tymi płytami.
Często pojawiały się na odsłuchach, na które razem jeździliśmy, więc mam nadzieję, że jeszcze tych kawałków nie znienawidził ;)

Ostatnimi czasy coraz więcej z LP gram, przyjemniej się słucha, może to autosugestia, ale jakoś spokojniej te płyty brzmią.
Kiedy Krzychu był u mnie z odwiedzinami słuchaliśmy właśnie z vinyla Floydów- The Division Bell, rewelacyjnie nagrany album. Nie mam już tej płyty na CD, ale na LP świetnie zrobione są przejścia pomiędzy utworami, polecam zwłaszcza koniec płyty - z Lost of words - High hopes - dużo w tle się dzieje, a do tego przejścia z lewej do prawej :eek:k:

@Werf, skoro lubisz Raz, Dwa, Trzy, to polecam Maćka Balcara (solowe płyty), znajdziesz na Tidalu ;)
To jego odskocznia od tego co robi na co dzień jako wokalista Dżemu.
 
Ostatnia edycja:

Henry

Active member
Bez reklam
Heniu, zamiast tyle pisać otwieraj swój wątek i wklejaj foty! ;)

Właśnie, właśnie!!! :)
Nie ma się czym chwalić ;)
Zresztą muszę to wszystko jeszcze skończyć ;)

Jestem zadeklarowanym wielbicielem Spiętego. Mam wszystkie jego płyty. Te z LaoChe ale nie tylko.
Jak szukacie smaczków to posłuchajcie albumu Jazzombie Erotyki. Tam są głównie smaczki. Niektóre kawałki nagrali siedząc po sesji nagraniowej na tarasie. Tam jest i traktor w tle i ich prywatne rozmowy:) A płyta cudna.
Podobnie jak ja, ale Jazzombie chyba jedynie dla takich "maniaków" jak my ;)
Ja dorzuciłbym jeszcze wydane kilka ładnych lat temu Antyszanty i gościnne występy z Praczasem, Pablopavo, Ruta... ;)
 

Henry

Active member
Bez reklam
Na razie tylko TIDAL, zamówiłem co prawda w przedsprzedaży, ale do kompletu z LP, który wydany będzie początkiem marca, więc muszę jeszcze poczekać.
Ale od piątku rana już słucham i słucham i ... :eek:k:
 

Henry

Active member
Bez reklam
W przypadku Lao Che trudno porównywać do poprzednich albumów, jak wiesz każda płyta jest "z innej bajki".
Wiedza o społeczeństwie wg. mnie nie jest tak "hiciarska" jak Dzieciom, znajdziesz tam więcej zabawy dźwiękiem i formą.
Dobrym pomysłem było zaangażowanie młodego Waglewskiego przy produkcji płyty, pojawiło się dzięki temu trochę ciekawych aranżacji- pulsujących beatów.
Plusem jest też rozbudowanie sekcji dętej, momentami przywoływało mi to skojarzenia z Jazzombie.
Póki co na świeżo podchodzę i czekam na koncert, w ich przypadku mam tak, że po wysłuchaniu na żywo, na nowo odkrywam płyty ;)

Pod kątem technicznym ciężko mi jeszcze ocenić, bo w aucie nie mam najlepszego nagłośnienia, a w domu odsłuchiwałem tylko raz i to na zasadzie, że coś tam grało w tle.
 
Do góry