TV Hz vs PC Hz vs Acer Predator 144Hz vs poradnik - czy ilość herców ma znaczenie?

Status
Zamknięty.

Jam Nius

piszę
Predator-XB241H_sku_main.png

W świecie audio video falami przychodzą i odchodzą okresy w których producenci lansują modę na wysokie odświeżanie obrazu. 100, 200 a nawet kosmiczne 600hz potrafi pojawić się na tabliczce znamionowej przy telewizorze. Ostatnie lata to także podobny wyścig w świecie monitorów dla graczy. 144hz już nikogo nie dziwi, a wyższe taktowania pojawiają się jak grzyby po deszczu. Wyruszamy więc na misję, sprawdzamy czy dodatkowe hz coś dają. Czy dla graczy monitory są lepsze od telewizorów? Jak w tym wszystkim nie stracić głowy?

Świadomi konsumenci w czasach Internetu nie mają łatwego zadania. Zanim zakupią jakiś produkt drążą temat przez wiele godzin aby dowiedzieć się co dokładnie skrywa dany produkt. Z drugiej strony atakują ich reklamy i testy, pokazujące najlepsze, najszybsze możliwe rozwiązania, które nie rzadko kosztują dużo więcej, jednak czy aby na pewno skorzystamy z dodatkowej mocy?

Predator vs...

Zanim przejdziemy do sedna przedstawię wam nieco naszego nowego obywatela redakcji - Acer Predator XB241YU. Monitor, który będzie PCtowym łącznikiem/odnośnikiem świata PC z wielkimi ekranami i projektorami. Dlaczego akurat ten produkt? Aby móc porównać wyniki osiągane na telewizorze i sprawdzać czy ogranicza on wyniki w danej grze, potrzebowaliśmy szybkiego przedstawiciela urządzeń typowo dla graczy. Ale po kolei:

ACER Predator wygląda:


Projekt obudowy ekranu jest bardzo minimalistyczny i prezentuje się bardzo elegancko. Harmonię nieco zaburza bardzo duże logo. Grubość ramek robi spore wrażenie - 2 mm plastik nawet w dzisiejszym czasie nie jest standardem w smartfonach, jednak po pojawieniu się obrazu zauważamy, iż ekran także ma swoją ramkę, która mierzy ok 4mm. Jeśli zsumujemy te wielkości otrzymamy 6mm, co jest świetnym wynikiem, szczególnie dla osób chcących skorzystać z wielu monitorów.

Predator-XB241H_gallery_03.png

W zestawie oprócz ekranu nie zabrakło stojaka, który jest dość łatwy w montażu. Cały produkt poprzez bardzo agresywnie zaprojektowaną stopę wygląda specyficznie i samemu trzeba stwierdzić czy trafia on w nasze gusta. Predator XB241YU oprócz braku obrotowej podstawy może się pochwalić bardzo szeroką paletą ustawień podstawy. Możemy obracać ekran w pionie oraz ustawiać jego wysokość. Przechylenie też nie jest problemem. Dzięki takiemu wachlarzowi, każdy użytkownik powinien znaleźć wygodną pozycję. W tylnej części monitora znajdziemy, port zasilania, Display Port, HDMI oraz hub USB. Nie znajdziemy tutaj spektakularnego systemu zarządzania kablami lecz można je poprowadzić przez otwór znajdujący się w podstawie dzięki czemu wszystkie będą obok siebie nie powodując wizualnego bałaganu. Na tymże samym stojaku możemy schować za ekranem nasze słuchawki. Jest to świetne funkcjonalne uzupełnienie całości.

Ekranowe menu wygląda bardzo schludnie, sterowanie mogło by być troszkę mniej oporne, lecz na szczęście nie musimy z niego często korzystać. Oprócz standardowych ustawień, w środku znajdziemy możliwość "wyciśnięcia" 165hz, czy choćby możliwość włączenia cyfrowego celownika, który zawsze wskazuje centrum ekranu, co według mnie jest czystym oszustwem i to, że firma wspierająca e-sport oferuje takie rzeczy jest haniebne.

Co dobrego kryje w środku?

Najważniejsze dla nas parametry to odświeżanie 144Hz (z możliwością podkręcenia do 165Hz - tylko na display port) oraz NVIDIA G-SYNC Technology. Jeśli monitor ma służyć do wyczynowego grania to kolory i kontrast nie tylko nie pomagają ale często specjalnie żyłuje się parametry na bardzo nienaturalne, po to aby w gąszczu lasów, borów czy choćby zwykłych budynków jak najłatwiej odnaleźć przeciwnika. Jednorodność ekranu wypadła całkiem dobrze, delikatne prześwity przy krawędziach w przypadku tej sztuki XB241YU zauważyli jedynie maniacy obrazu. Lecz to także im nie przeszkadzało w grze. Wbudowane głośniki można całkiem pominąć, jak wiadomo w takich przypadkach nie wiadomo po co w ogóle się znajdują w obudowie ;).

GSYNC.

Co robi NVIDIA Gsynyc? to co Freesync w przypadku ATI ;) Tak na poważnie to technologia G-SYNC dynamicznie dostosowuje częstotliwość odświeżania obrazu wyświetlacza do częstotliwości generowania klatek przez kartę graficzną. Technologia ta działa tylko w połączeniu z układami graficznymi "zielonych". Jeśli ktoś chce wiedzieć więcej na temat tej technologii, odpowiedni link znajduje się tutaj:NVIDIA G-SYNC - technologia do monitorów gamingowych | NVIDIA

Zepsuty drapieżnik?


Czy ktoś by pomyślał, że można być sfrustrowanym na Predatora (ang.drapieżnik)? Oczywiście. Przeważnie taki stan przechodzą ludzie, którym tygrys odgryzie nogę lub w przypadku gdy fenek zeżre im kurę. Ten przypadek był nieco inny. Po uruchomieniu okazało się, że nie sposób uruchomić trybu 144Hz. Mijały dni a rozwiązania nie było. Przecież nie wyślemy drapieżnika do serwisu... Wielkie było zaskoczenie gdy okazało się, iż problemem okazał się przewód Display Port który znajdował się w pudełku razem z monitorem. Jak się okazuje nie tylko kabel kablowi nie równy ale także trzeba mocno nagimnastykować głowę aby wyłapać tak duży błąd ze strony producenta.

Odświeżanie odświeżaniu nierówne! Monitory VS telewizory.

Producenci chyba nigdy nie pomogą konsumentom w zrozumieniu ich świata. Dziesiątki znaczków, tabelek, rozdzielczości... Gdy jednak przychodzi co do czego, okazuje się, że w wielu przypadkach nawet te same oznaczenia nie są porównywalne. Właśnie w naszym przypadku mamy bardzo pogmatwaną sytuację. Herce naszego telewizora nie do końca muszą być tymi samymi hercami co w monitorze. W przypadku oznaczeń na telewizorach mamy do czynienia z hercami samej matrycy lub hercami procesora obrazu, który symuluje wyższe prędkości poprzez tworzenie własnych klatek, co w efekcie bardzo negatywnie wpływa na korelacje z grami, ponieważ znacznie opóźnia czas pojawienia się wszystkich klatek na ekranie z powodu dodatkowego czasu potrzebnego procesorowi obrazu na wygenerowanie tych klatek(uff). Proste prawda?

Klatki na drapieżniki na sekundę a Herce (niepotrzebne skreślić)


Aby nie rozdrapywać za bardzo sytuacji i nie zwiększać mętliku głowy w tym paragrafie wspomnę jedynie iż dla naszych wyświetlaczy idealną sytuacją jest gdy liczba klatek na sekundę równa się liczbie herców. Innych przypadków tutaj nie omawiamy, ponieważ co wam da odświeżanie matrycy 144 razy na sekundę, jeśli wasz sprzęt potrafi wygenerować jedynie np 60? Zupełnie nic!

Więcej Hz znaczy lepiej czyli z Herzami w teatrze.


Odpowiedź na to pytanie jest bardzo prosta. NIE! W tej chwili wielu Internautów zaczyna czuć wzmożone ciśnienie w tętnicach. Palce przygotowane to komentowania i do wylewania... swoich myśli ;) Jaka jest prawdziwa odpowiedź na pytanie czy więcej herców znaczy lepiej? Inaczej, ani lepiej ani gorzej, bo zależy to od preferencji. W świecie telewizorów najłatwiej porównać to do tzw efektu teatru. Obraz wydaje się ultra płynny. Spotkałem wiele osób, którzy preferują takie ustawienia, lecz spotkałem także wiele osób, które nie widzą różnicy. Czy wspomniałem, że znam wiele osób, które nie mogą strawić takich ustawień? Preferencja gra tutaj największą rolę.

Czy mając do dyspozycji więcej Hz będę lepszym graczem?

Nie! Zwiększenie płynności obrazi może jedynie przesunąć pewne limity, lecz nie podnosi jakości celowania czy klikania. Trzeba także wziąć pod uwagę, iż tylko w niektórych gatunkach gier jesteśmy w stanie skorzystać z pełnej mocy płynności obrazu w stosunku do naszych rezerw zręczności (jeśli takowe występują).

[youtube]Q1cmhZs1P54[/youtube]
materiał z kanału użytkownika WASD.ro - to że nasz samochód płynniej widać nie oznacza, lepszego czasu, lecz może pomóc w jego osiągnięciu.

Mowa o grach w których wymagana jest szybkość i precyzja, takich jak strzelaniny, bijatyki i w pewnym stopniu wyścigi samochodowe. W innych kategoriach podbicie płynności związane z większą ilością Hz nie wpłynie w żadnym stopniu na wynik a jedynie na nasze doznania estetyczne.

Konkludując.

Acer Predator XB241YU zostaje u nas w redakcji jako odnośnik świata PC, będziemy chcieli porównywać wyniki monitora 144Hz vs TV xxHz, Jest to udany produkt dla wymagających graczy, którzy posiadają kartę graficzną Nvidia. Świat graczy jest światem skomplikowanym i głównie opartym na matematyce. Ilości Herców w Hertzach niczym ilości cukru w cukrze u Bareji mogą być różne i mają różny wpływ na odczucia płynące z rozgrywki. Jeśli możecie to przed zakupem sami sprawdźcie czy jest to funkcja, za którą chcecie dopłacać. A na koniec, TO:

Czy wiecie, że obecnie żadna z konsol nie wyświetla więcej niż 60 klatek na sekundę? Mało tego nie jest w stanie podać sygnału o większej częstotliwości niż 60Hz (bo skoro max 60 klatek to i tak nie było by po co) dlatego kupowanie telewizora 100Hz do grania mija się całkowicie z celem... a być może się mylę?:)

008_polecamy-hdtv_com_pl_250.jpg
 

Drunk

New member
Bez reklam
Do grania na konsoli Super Hiper Ultra HD, która z trudem wyciska z siebie 720p@60hz z czego przy użyciu narzędzia zwanego superresolution powstaje pseudo UHD, zakup tv 100hz z oczywistych powodów nie ma sensu :)
 
Status
Zamknięty.
Do góry