Bravia - miesiąc po gwarancji- do kosza!

dexter01

New member
Miesiąc (!) po gwarancji, w autoryzowanym serwisie stwierdzili, że już nie ma części i nie da się tego telewizora naprawić (najdroższy model sprzed kilku lat, KDL-40X2000).
Sprawdzano też dostępność części w Niemczech.
Była próba naprawy poza autoryzow.serwisem, ale efekt ten sam- brak części.
Tak więc jak w tytule - Bravia do kosza!
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam
Spisek żarówkowy - norma. Próbuj dalej w nieautoryzowanych serwisach i zamiennych częsci. Co się zepsuło?
 

elekos

New member
Jest na to rada...

Witam, jak to miesiąc po gwarancji? toż to stary grzmot! No, chyba że opisywana jest tu sprawa z serwisem jest dawno "była"...
gdyby co, chcę wyswatać swój, z matrycą w kawałkach, albo kupić z całą matrycą. Mam nadzieję, że moja odpowiedź zgodna jest z treścią postu, jako że kolega Dexter01 żalił się na terminalny stan swojego TV i problem naprawialności...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Witam mi tez sie wydaje ze to jakis starawy model juz wiec jaki miesiac po gwarancji? A propo czesci to niestety bywa roznie pewne czesci sony ma ale nie wszystko wiec najlepiej jak cos sie kupuje drozszego to gwarancja na 5 lat wtedy jest zabezpieczenie...
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A wlasnie Kiki ze jest mojemu koledze z pracy po 4 latach wysiadl mu tv - jakas tam czesc i nie mieli jej juz na stanie nawet w glownym magazynie i po 4 latach dali mu nowy tv mniej wiecej w tej samej klasie co jego stary byl tv... i zero jakichkolwiek problemow bylo...na forum tez pisal gosc o podobnym przypadku tylko ze zdarzylo sie mu to po 3 latach i rowniez dostal tv w podobnej klasie co jego stary... wiec nie wprowadzaj ludzi w blad... a nawet jak sie to nazywa opieka gwarancyjna co nie masz racji bo wyraznie ja mam napisane gwarancja na 5 lat to inne firmy tego nie maja nawet tego, poza jednym razem kiedy panasonic taka akcje wprowadzil ze 2 lata temu ... ale juz raczej nie da kolejnej takiej akcji bo jak bylem zainteresowany kupnem wt50 to tak mi powiedziano ze raczej malo prawdopodobne zeby cos takiego bylo.... nawet zapytalem sie ze jesli bym chcialbym zaplacic za taka gwarancje to nie ma takiej opcji nawet za doplata....
ps. wlasnie dzwonilem do glownego serwisu w Warszawie i informuje ze jesli ktos wykupil gwarancje na tv piecioletnia w SC to jest to normalna gwarancja 5letnia zpelnymi prawami tak jak pisalem wyzej a nie zadna opieka gwarancyjna .... oczywiscie nie sa honorowane uszkodzenia mechaniczne w czasie tych 5-ciu lat.
 
Ostatnia edycja:

dexter01

New member
Oczywiście, telewizor jest (był) stary, ale jak w tytule - miesiąc po gwarancji wylądował w koszu.
A działo się to końcem ub.roku.
Do czego zmierzam.. a no do tego, że jeśli dzisiaj kupisz telewizor, miej świadomość, że gdy ci się on zepsuje po gwarancji, to zgodnie z obowiązującą polityką, możesz ten telewizor wyrzucić do kosza.
Bo wiedz, że firma Sony nie interesuje się klientem "po gwarancji", czyli inaczej mówiąc, nie magazynuje części, aby Cię drogi kliencie objąć czymś takim, jak opieką pogwarancyjną.
Jaki wniosek? Przynajmniej ja taki wyciągam opierając się na swoim przypadku - dzisiaj TV Sony to jednorazówka.
Masz szczęście jeśli psuje Ci się na gwarancji. Bo jeśli już kilkaset godzin po jej zakończeniu, to możesz się bujać.
Ciekawe jakbyś kupił drogi samochód (najdroższy w swojej klasie) i zaraz po gwarancji sprzedawca mówi ci - z powodu braku jednej części auto tylko na złom.
Przedstawiłem kiedyś swój problem firmie Sony.
I co? I nic.
Najśmieszniejsze a może najdziwniejsze jest to, że mając chyba słabość do tej firmy, przyglądam się 55W905, chyba że polecicie coś innego?!
 

r_p_r

New member
Poczytaj Ustawe o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej.

Na zgloszenie niezgodnosci towaru z umowa masz 2 miesiace, wiec mozesz zglosic sie do sprzedawcy i poinformowwac, ze wada wystapila np. 6 tygodni wczesniej, czyli:

Przyklad - 2 lata gwarancji - okres:

01.01.2000 - 31.12.2001

-> mozesz zglosic sie do sklepu 01.02.2002 i podac date stwierdzenia wady na 15.12.2001 i nikt nie może odmowić Ci przyjęcia do rozpatrzenia. Zalecam dolączenie orzeczenia sądu w tej sprawie i po sprawie.

Musza doprowadzic do stanu zgodnego z umowa, wymienic na nowy (taki sam!) badz oddac pieniadze.

Poznaj swoje prawa!
 

tdx

New member
Bez reklam
Poczytaj Ustawe o szczegolnych warunkach sprzedazy konsumenckiej.

Na zgloszenie niezgodnosci towaru z umowa masz 2 miesiace, wiec mozesz zglosic sie do sprzedawcy i poinformowwac, ze wada wystapila np. 6 tygodni wczesniej, czyli:

Przyklad - 2 lata gwarancji - okres:

01.01.2000 - 31.12.2001

-> mozesz zglosic sie do sklepu 01.02.2002 i podac date stwierdzenia wady na 15.12.2001 i nikt nie może odmowić Ci przyjęcia do rozpatrzenia. Zalecam dolączenie orzeczenia sądu w tej sprawie i po sprawie.

Musza doprowadzic do stanu zgodnego z umowa, wymienic na nowy (taki sam!) badz oddac pieniadze.

Poznaj swoje prawa!

Owszem, ale może warto dodać to co pominąłeś a o czym mówi ustawa...

Odpowiedzialność Sprzedawcy za sprzedany towary wynosi 2 lata od wydania danego towaru Konsumentowi. Jednak jedynie w ciągu 6 miesięcy od wydania towaru istnieje domniemanie, że niezgodność istniała w chwili wydania, w późniejszym terminie - obowiązek wykazania tego faktu spoczywa na Konsumencie.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Prawda jest taka co by nie kupic drogiego to wartojest dolozyc do pięcioletniej gwarancji bo to jednak jest sposok większy... a po pieciu latach nawet jakby cos poszlo poważniejszego i nawet jakby mieli taka czy inna czesc to podejrzewam ze jakby poszlo cos ważniejszego to cena tego ustrojstwa bylaby zbyt duza żeby miec chec naprawiac taki czy inny tv i lepiej po prostu kupic nowy model, a nie wkladac pieniądze w stary już tv ( choć może co dla niektórych powiedzmy 5-6 lat tv to jeszcze nie taki dziadek )
 

horak

New member
Sony nie psuje się częściej niż tv innych producentów. Miałeś pecha i już. Zresztą nie od dziś wiadomo, że technologia obecnych tv nie jest trwała więc twój przypadek mnie specjalnie nie dziwi, chociaż zdaje sobie sprawę, że jest bolesny. Nie ma co oczerniać firmy bo inne nie są lepsze, a nawet gorsze jeśli chodzi o trwałość, gwarancję i dostępność części. Czasy długowiecznych kineskopów już minęły, ale podobnie jest z dzisiejszymi pralkami czy lodówkami.

Kiki jak to Kiki zawsze krytykuje wszystko co nie jest sygnowane logo Philips.
 

martinus123

New member
Sony nie psuje się częściej niż tv innych producentów. Miałeś pecha i już. Zresztą nie od dziś wiadomo, że technologia obecnych tv nie jest trwała więc twój przypadek mnie specjalnie nie dziwi, chociaż zdaje sobie sprawę, że jest bolesny. Nie ma co oczerniać firmy bo inne nie są lepsze, a nawet gorsze jeśli chodzi o trwałość, gwarancję i dostępność części. Czasy długowiecznych kineskopów już minęły, ale podobnie jest z dzisiejszymi pralkami czy lodówkami.

Kiki jak to Kiki zawsze krytykuje wszystko co nie jest sygnowane logo Philips.


Wydaje mi się, że Dexterowi nie tyle chodziło o to, że tv się zepsuł, jak o to że nie da się go naprawić. To rzeczywiście porażka i ma prawo mieć pretensje do tej firmy, może i w innych jest podobnie ale to żadne rozgrzeszenie, tym bardziej, że wielu uważa produkty Sony za wyższej jakości od średniej rynkowej.
Dobra marka to wciąż jedna z największych wartości tej firmy i takimi działaniami, koncern Sony coraz bardziej się pogrąża.

Paradoksalnie im tańszy i bardziej popularny model tv kupujesz (jakiś budżetowy Samsung) tym większą masz szanse na jego naprawę jakby co, bo części jest sporo i są łatwo dostępne. Przy drogich topowych modelach rzeczywiście najlepsze jest rozwiązanie które podał Lolek.
Jak ktoś kupuje tv za 5 czy 7 tyś to powinien też dopłacić te kilkaset złotych do 5 letniej gwarancji.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Witam w 100% zgoda z Horakiem . :) Post Horaka już wycięty...... !!!!
Wiesz ja znam dobrze jeden serwis pewnej firmy ( mojego kolegi zona tam pracowała prze 5 lat ) i powiem ci kolego jak ja bym ci opisał tutaj co się wyrabia tam bo zapewne dalej jest to samo to włosy ( o ile masz jeszcze :) by ci stały przez 2 dni... wiec generalnie nie jest dobrze z serwisami wiec nie ma co narzekać bo 2 osoby np. będzie nie zadowolonych i te napiszą a 20 osób będzie ale już o tym nie napiszą bo po co... każdy serwis nie jest idealny np. serwis philipsa odpisywał mi ponad rok czasu na meila i potem już nie czekałem na odpowiedz... bywało ze dzwoniłem do nich dziennie po 15-20 razy i albo zajęty albo nikt nie podnosił słuchawki... ale to tez nie oznacza ze jest zły jest taki sam jak wiele innych serwisów w Polsce... A czy do 5-7 tys za tv trzeba brać gwarancje dodatkową to zależy od tego kogo na ile stać, jeśli stać go na to ze w razie czego po 3 latach jak tv się rozpadnie i wywali go do kosza i nie będzie miał żalu to nie ale jeśli ma psioczyć później to powinien a przynajmniej powinno go stać na to... takie jest moje zdanie... tez trzeba rozgraniczyć gwarancje producenta na 5 lat jaka jest w Sony a gwarancje ubezpieczyciela na 5 lat jak to jest w marketach to są dwie zupełnie inne sprawy i zupełnie inaczej taka gwarancja działa na niekorzyść tej gwarancji z marketów.... Dlatego jak byłem zainteresowany kupnem panasa to dzwoniłem na infolinie i pytałem się jak zrobić żebym ja u nich zapłacił i chciał ich gwarancje 5 lenia na tv niestety powiedziano mi ze nie ma takiej opcji ;-( A pomimo ze do biednych nie należę to nie wydam 10 tys na tv i nie wywalę go np. w trzecim roku bo np. nie będzie jakiejś tam części czy coś innego się stanie co nie pozwoli nareperować mi tv... ) A każdy robi jak chce...
 
Ostatnia edycja:

horak

New member
Wydaje mi się, że Dexterowi nie tyle chodziło o to, że tv się zepsuł, jak o to że nie da się go naprawić. To rzeczywiście porażka i ma prawo mieć pretensje do tej firmy, może i w innych jest podobnie ale to żadne rozgrzeszenie, tym bardziej, że wielu uważa produkty Sony za wyższej jakości od średniej rynkowej.
Dobra marka to wciąż jedna z największych wartości tej firmy i takimi działaniami, koncern Sony coraz bardziej się pogrąża.

Paradoksalnie im tańszy i bardziej popularny model tv kupujesz (jakiś budżetowy Samsung) tym większą masz szanse na jego naprawę jakby co, bo części jest sporo i są łatwo dostępne. Przy drogich topowych modelach rzeczywiście najlepsze jest rozwiązanie które podał Lolek.
Jak ktoś kupuje tv za 5 czy 7 tyś to powinien też dopłacić te kilkaset złotych do 5 letniej gwarancji.

Wiesz ja nie rozgrzeszam tutaj firmy Sony ani żadnej innej ale zrozum, że ten tv miał premierę 7 lat temu - to szmat czasu dla dostępności części w lcd - żadna z firm nie ma interesu się w to bawić. Wiem, że kosztował wtedy majątek ale tak było ze wszystkim. Polityka firm nie polega na tym żeby tv były długowieczne. Nawet gdyby Sony miał cześci to pewnie jego naprawa kosztowałaby tyle, że kolega wolałby kupić nowy TV. Tak z ciekawości to kiedy on go kupił, że jeszcze w zeszłym roku miał gwarancję ? I na ile lat ona była ?

lolek126 => masz rację, jak tu nie brać 5 lat gwarancji dla wewnętrznego spokoju przez kolejne 3 lata, biorąc pod uwagę również to, że inne firmy oferują śmmieszne ubezpieczenia typu ergo hestia co z gwarancją ma mało wspólnego i jest znacznie droższe od pełnowartościowej gwarancji Sony.
Wystarczy przejść się do dużych sklepów sieciowych rtv-agd, których nazwy zaczynają się na S czy E i zobaczyć ile tam kosztuje jak to ładnie stwierdził Kiki opieka gwarancyjna takiego tv wartego ponad 6000 pln bo słowo opieka świetnie w tym przypadku pasuje.
 
Ostatnia edycja:

000HQ150

Banned
r_p_r
Mylisz pojęcia. Nie można jednocześnie korzystać z gwarancji i ustawy. Albo albo.
dexter01 nigdzie nie napisał, że miał telewizor na dwu letniej gwarancji. Sądząc po modelu raczej miał gwarancje pięcioletnią. Kiedyś Sony taką dawało.
dexter nic dziwnego w Twoim przypadku. Ja miałem topowy model Sony który mi padł po 1.5 roku od zakupu. I też nie było do niego części zamiennych i nie dało się go naprawić.
Niestety obecnie kupując nawet topowe produkty Sony za kilkanaście tzł, musimy wiedzieć że kupujemy produkty jednorazowe.
I jeszcze jedna bardzo ważna rzecz. Warto też wiedzieć o tym , że jeśli nawet padnie Wam TV Sony na gwarancji to Sony niekoniecznie zrobi to do czego się zobowiązało w gwarancji. U mnie złamali warunki gwarancji i wybrali dla siebie tańsze rozwiązanie. Sporo tu było na forum przykładów gdzie za zepsuty TV oferowali model sporo słabszy.
I raczej nie pociągniemy ich do odpowiedzialności, bo Sony Europe nie ma osobowości prawnej przed naszym wymiarem sprawiedliwości!
Chcąc cokolwiek od nich egzekwować trzeba sprawę zakładać im przed sądem brytyjskim.
Życzę powodzenia.
 
Ostatnia edycja:

dune2

New member
Bez reklam
X2000 to chyba model na rok 2006 ?
Sony dawalo zawsze max 5 lat gwarancji wiec dexter musial go kupic po 2 latach od wejscia na rynek czyli mniej wiecej w 2008r.
Nie wiem czy to mozliwe ze model ktory juz byl 2 lata na rynku bylby dalej objety 5 letnia gwarancja.
Mi to wyglada na czarny pijar konkurencji.
 
Ostatnia edycja:

000HQ150

Banned
X2000 to chyba model na rok 2006 ?
Sony dawalo zawsze max 5 lat gwarancji wiec dexter musial go kupic po 2 latach od wejscia na rynek czyli mniej wiecej w 2008r.
Nie wiem czy to mozliwe ze model ktory juz byl 2 lata na rynku bylby dalej objety 5 letnia gwarancja.
Mi to wyglada na czarny pijar konkurencji.
Nic w tym dziwnego. Ja 52Z5500 też kupowałem z pięcioletnią gwarancją jak już schodził z rynku.
Poza tym popatrz na tego użytkownika. Jednak od lat jest tutaj aktywnym użytkownikiem wypowiadającym się na różne tematy.
 
Ostatnia edycja:

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Tak jak pisze HQ 150 - ja swoj kupilem niedawno ( choc sama zaliczke wplacilem jakis czas temu, tv czekal na mnie ), a juz jest nieprodukowany a tez kupilem z 5 letnia gwarancja...
 

000HQ150

Banned
jurass
Masz rację. Nie wiem komu konto sprawdziłem:)
To zmienia postać rzeczy. Co najmniej dziwi mnie taka postawa. Zarejestrował się tutaj dopiero jak mu padł TV? Nie sądzę.
 
Do góry