LC-40LE730E jakieś info?

omaakaan

New member
Czy może ktoś, z Koleżeństwa Forumowiczów, wie coś na temat tego modelu?
Nie mogę znaleźć żadnych opinii ani testów.

Czy to jest wzbogacona wersja LC-40LE630E? Zatem jest to również Philips czy to oryginalny produkt Sharpa?

Wdzięczny będę za każde info.
 

Cyanide

New member
Jest to praktycznie to samo co 630 jednak posiada 3D.
Widzę często ten TV w akcji i moge powiedzieć że, obraz jest bardzo przyjemny, posiada dobre skalowanie SD. Model jak najbardziej warty zainteresowania.

Niestety sam go nie posiadam więc nie wypowiem się na temat obslugiwanch formatów i innych funkcji. Ale obraz bardzo dobry.
 

omaakaan

New member
Dzięki za odzew Cyanide.
Mam właśnie możliwość pobawienia się nim przez chwilę i zastanawiam się nad kupnem. Chciałbym Sharpa, a nie Philipsa w szarpowskiej obudowie. Ale może warto?

Też mi się wydawało, że to musi być jakiś ulepszony wariant LC-40-LE630E, ale z tego co wiem, 630 to właściwie Philips 40PFL6606. W takim razie ciekawi mnie, którym modelem jest Sharp 730? Czyżby to Philips 40PFL8606? Ale one dosyć mocno różnią się funkcjami.

Ktoś coś wie na ten temat?
 

omaakaan

New member
opinia

Nigdzie nie mogę zdobyć żadnych opinii o tym modelu, więc wrzucam własne chaotyczne spostrzeżenia. Może się komuś przyda.

1. To zdecydowanie Philips, ale z panelem Sharpa (info wg sharp-hotline). Podobnie jak LE 630.
2. W przeciwieństwie do 630 ma menu Sharpa, a nie Philipsa i tu muszę powiedzieć - niestety! Menu jest tak okrojone, że bardziej już chyba by się nie dało.
3. Wyświetlany obraz jest ładny, ale zdecydowanie „przesterowane” są kolory - żółty wpada w cytrynę, czerwony ma często różowy lub pomarańczowy odcień. Wygląda to tak, jakby kalibrowano kolory dla matrycy bez podświetlenia LED. Jeśli się zredukuje podświetlenie, obraz wygląda bardzo dobrze i naturalnie, ale przy większym podświetleniu jest zbyt żywy, wręcz neonowy. Ubogie w funkcje menu nie pozwala na sensowną korektę. Zastrzegam, że postrzeganie barw to jednak mocno osobnicza sprawa. Pewnie wielu uzna te kolory za fajne.
4. Skalowanie obrazu - nie narzekam. Jakość obrazu SD z kablówki jest niczego sobie (a mam MM, więc jakość sygnału - bez szału).
5. Dźwięk - całkiem w porządku, jak na telewizor. Kina domowego nie zastąpi, ale daje radę. Funkcja „dźwięk przestrzenny” faktycznie działa, a podbicie basów też zauważalne (przy czym mam pokój jakieś 25m2, więc nieduży).
6. 3D - sprawuje się różnie. Żadnych zaawansowanych ustawień tu nie ma. Tylko jasność w trzech nastawach. Niektóre materiały (np. Auta 2, dema 3D) bez problemu, ładnie i płynnie. Przy innych jest obecny od czasu do czasu crosstalking (Avatar 2), a znalazłem też takie filmy, gdzie crosstalking tła był obecny przez cały czas. Testowałem tylko na mkv dobrej jakości, nie wiem jak przy BR. Nie jest źle, ale na prezentacjach sklepowych droższych modeli, widywałem znacznie lepszy efekt ;)
7. Występują dziwne przywiechy menu. Szczególnie zaraz po włączeniu. Wystarczy na chwilę zmienić źródło sygnału i wszystko ustępuje (ale może to być wina dekodera kablówki, jest mały konflikt HDCP).
8. Nie ma otwartej przeglądarki, ani niczego z takich bajerów. Tylko hybrydowaTV i Youtube Leanback.
9. Nie testowałem dlna, pewnie tak samo, jak w 630.
10. Podłączam do lapka przez HDMI i jako monitor/ekran do oglądania filmów jest naprawdę ok. Wszystko się elegancko rozpoznaje, można skalować, zmieniać częstotliwość (ważne przy 3D), klonować i co tam kto zamarzy.
11. Latarni narożnych brak. Clouding jest, ale niewielki. Mi nie przeszkadza, a jestem drażliwy na tym punkcie.
12. Odtwarzacz multimedialny radzi sobie całkiem nieźle (choć z pewnością nie rusza wszystkich formatów ujętych w instrukcji, ale avi i mkv - bezproblemowo). Jest przewijanie w kilku prędkościach, jest też przeskok do zadanego czasem punktu filmu i opcja pętli. Napisów wmuxowanych nie widzi (choć jest taka funkcja i oficjalnie powinien).

Zdecydowanie najlepszym punktem jest tu matryca, widać że ma spory potencjał i potrafi wyświetlić ładny, naturalny obraz, ale ponieważ „japońskie fachury” spierniczyły menu, te możliwości można wykorzystać tylko dzięki karcie graficznej w kompie :(

Duży plus to matowa matryca (dlatego go kupiłem). Nie ma odbić, a mam bardzo nasłoneczniony pokój. Tyle, że przy ostrym świetle muszę podkręcić podświetlenie, a wtedy widzę te przyostre kolory. Vicious Circle :)

Ciągle jeszcze mogę go wymienić na coś innego. Zastanawiam się nad Sony. Sam nie wiem. Niewielki clouding, brak latarni i w sumie ładny obraz przemawiają za zatrzymaniem 730. Przesterowane kolorki (zwłaszcza czerwony, grrr) i brak opcji oddzielnej regulacji tychże w menu, zachęcają mnie do wymiany.
 
Ostatnia edycja:
Do góry