Witam!
Od jakiegoś czasu jesteśmy (z żoną) na zakupie tv. Ostatnio moją uwagę zwrócił sharp lc-42dh77e z tego powodu, że na wystawie (w carrefour) wyróżniał się jakością obrazu oraz ceną jak na taki obraz dobrą. Cena to 2299 zł (na raty 10x229zl) plus 24 miesięczna gwarancja. Gdyby nie pewien szczegół kupiłbym tv i nie zawracał głowy bo obraz przypadł do gustu. Jednak sprzedawczyni powiedziała, że tv jest na wystawie i "świeci" już z 1,5 roku na okrągło i jest to ostatni tv i ona uważa, że mógł się już "wyświecić"... Oczywiście proponowała samsunga. Mimo tego, że tv jest już tyle na wystawie i tak długo "świeci" obraz był supcio. Dodatkowo wciąż jest gwarancja 24 miesiące. Co o tym myślicie? Jeśli by się zepsuł powiedzmy w ciągu tych 2 lat to pewnie nie ma tragedii, ale co potem po 2 latach?
Opłaca się go kupić?
Z góry dzięki za odpowiedzi
Od jakiegoś czasu jesteśmy (z żoną) na zakupie tv. Ostatnio moją uwagę zwrócił sharp lc-42dh77e z tego powodu, że na wystawie (w carrefour) wyróżniał się jakością obrazu oraz ceną jak na taki obraz dobrą. Cena to 2299 zł (na raty 10x229zl) plus 24 miesięczna gwarancja. Gdyby nie pewien szczegół kupiłbym tv i nie zawracał głowy bo obraz przypadł do gustu. Jednak sprzedawczyni powiedziała, że tv jest na wystawie i "świeci" już z 1,5 roku na okrągło i jest to ostatni tv i ona uważa, że mógł się już "wyświecić"... Oczywiście proponowała samsunga. Mimo tego, że tv jest już tyle na wystawie i tak długo "świeci" obraz był supcio. Dodatkowo wciąż jest gwarancja 24 miesiące. Co o tym myślicie? Jeśli by się zepsuł powiedzmy w ciągu tych 2 lat to pewnie nie ma tragedii, ale co potem po 2 latach?
Opłaca się go kupić?
Z góry dzięki za odpowiedzi