Problem z TV LCD Samsung LE26R81B

K

kinga23

Guest
Witam,

Mam taki oto problem. Zakupiłam tytułowy TV LCD w sklepie internetowym, odebrałam go w Katowickim oddziale Krakowskiej firmy w biurze jednopokojowym w ktorym stał tylko jeden komputer i jedno biurko. Nie sprawdzałem TV na miejscu mając swiadomość, że mam na to 7 dni czasu w domu.

Po przyjesciu do domu i podłączeniu TV okazało się, że TV po włączeniu wyswietla obraz tylko przez 1 sekundę i gasnie - na każdym możliwym podłączeniu - PC, Dekoder - zwykła antena.

Oddałam TV lecz sprzedawca stwierdził, że TV musi być oddany do serwisu aby wykluczyć mechaniczna wadę, która mogła być nabyta z mojej winy (np. upadek TV na ziemię itp.). TV odebrałam w czwartek około 16:00 a oddałam go na drugi dzień około 10:00.

Sprzedawca zapewniał, że załatwi to jak najszybciej, że w ciągu tygodnia. Okazało się, że wysłali ten TV do serwisu katowickiego a katowicki serwis odesłał go do centrali (chyba do Warszawy). Okazało się, że sprawa potrwa minimum 2 tygodnie a może i nawet miesiąc.

Zadzwoniłem do rzecznika praw konsumenta i powiedział, że niestety ale jesli Samsung tak sobie ustalił warunki gwarancyjne to musze ten miesiąc czekać.

Najbardziej mnie martwi to, że moge otrzymac naprawiony TV a nie nowy inny egzemplarz. Dlatego proszę o jakąś informację czy ktos juz miał taki przypadek i wie co może być powodem takiego zachowania TV. Kiki pisał mi na PM, że może to być tzw "zimny lut" i stąd moje pytanie jakiego typu jest to uszkodzenie? Czy cos takiego jak "zimny lut" da sie naprawić?

Chcę się zorientować czy mam szanse otrzymać inny egzemplarz czy też raczej dostane ten uszkodzony ale naprawiony. jestem tym faktem bardzo zmartwiona, ponieważ jestem już tydzien bez TV, który słuzy mi jako monitor... :(

Poza tym nie wiem czy miałam prawo oddać ten uszkodzony egzemplarz i zarządać nowego czy też nie?
 
Do góry