Kurczę mija około 2,5 roku od zakupu XESS2 (X9006) 55" i od dwóch dni zaczęło się coś pierdzielić z ekranem.
Wczoraj zaczął klatkować obraz, wygląda to trochę tak jak czołówka "W starym kinie", jakby obraz się przewijał na kliszy lub w złagodzonej wersji mrugniecie jednej klatki na ekranie co kilka sekund. Nie jest to ciągłe, czasami nie ma w ogóle lub raz na jakiś czas, najgorzej jak załapie to co kilka sekund.
Dzisiaj rano wyłączyłem TV z zasilania i właczyłem go pod wieczór, było dobrze przez 3 godziny.
Znowu zaczął wrzucać po jednej przesuniętej klatce aż w końcu obraz znikł i w to miejsce pojawiły się kolorowe pionowe pasy przez cały ekran (czerwień, róż, niebieski w różych odcieniach), TV działa, dźwiek jest, reaguje na pilota ale obraz znikł. Wyłączyłem go ponownie z zasilania na noc....i zastanawiam się co to może być?.
Ktoś podpowie coś?.
Wczoraj zaczął klatkować obraz, wygląda to trochę tak jak czołówka "W starym kinie", jakby obraz się przewijał na kliszy lub w złagodzonej wersji mrugniecie jednej klatki na ekranie co kilka sekund. Nie jest to ciągłe, czasami nie ma w ogóle lub raz na jakiś czas, najgorzej jak załapie to co kilka sekund.
Dzisiaj rano wyłączyłem TV z zasilania i właczyłem go pod wieczór, było dobrze przez 3 godziny.
Znowu zaczął wrzucać po jednej przesuniętej klatce aż w końcu obraz znikł i w to miejsce pojawiły się kolorowe pionowe pasy przez cały ekran (czerwień, róż, niebieski w różych odcieniach), TV działa, dźwiek jest, reaguje na pilota ale obraz znikł. Wyłączyłem go ponownie z zasilania na noc....i zastanawiam się co to może być?.
Ktoś podpowie coś?.