TCL U55X9006 czy to koniec?.

oszołom

New member
Kurczę mija około 2,5 roku od zakupu XESS2 (X9006) 55" i od dwóch dni zaczęło się coś pierdzielić z ekranem.
Wczoraj zaczął klatkować obraz, wygląda to trochę tak jak czołówka "W starym kinie", jakby obraz się przewijał na kliszy lub w złagodzonej wersji mrugniecie jednej klatki na ekranie co kilka sekund. Nie jest to ciągłe, czasami nie ma w ogóle lub raz na jakiś czas, najgorzej jak załapie to co kilka sekund.
Dzisiaj rano wyłączyłem TV z zasilania i właczyłem go pod wieczór, było dobrze przez 3 godziny.
Znowu zaczął wrzucać po jednej przesuniętej klatce aż w końcu obraz znikł i w to miejsce pojawiły się kolorowe pionowe pasy przez cały ekran (czerwień, róż, niebieski w różych odcieniach), TV działa, dźwiek jest, reaguje na pilota ale obraz znikł. Wyłączyłem go ponownie z zasilania na noc....i zastanawiam się co to może być?.
Ktoś podpowie coś?.
 

oszołom

New member
Obstawiałbym na tcon ? , jak możesz to zrób fotki lub nagraj krótki filmik z tego problemu i prześlij mi na emaila ; eurokarol@onet.pl

Zrobiłem jedną rzecz....otworzyłem obudowę i odkurzyłem wszystko z kurzu.
Później obserwowałem odbiornik i była jedna reguła.
Jak odpaliłem TV który np. nie działał cały dzień to tak 2/3 godziny bez problemu, później zaczął skakać aż do czarnego ekranu z paskami. Wyłączenie i poczekanie powodowało proporcjonalnie długie działąnie TV w stosunku do przerwy.
Teraz od jakiegoś czasu problem zniknął, TV działa, jedynie czasami widzę w pewnych scenach na samym dole ekranu jakby skaanie ostatniej linii.
Ale teraz mam inny problem, nie mam telewizji naziemnej i nie wiem dlaczego, ale o tym w innym wątku.
 
Do góry