Witajcie. Może komuś się przyda na przyszłość (oby nie - nie życzę awarii), ale pokazuję jak postępować z serwisem SONY w przypadku awarii TV aby ugrać w 100% to co sobie założyliśmy na początku.
Nadmieniam, że jestem zadowolony z tego jak sprawa się zakończyła choć na początku niewiele na to wskazywało.
Wymagane info przed historią właściwą: TV 55XE9305 - (usterka MECHANICZNA matrycy - uderzenie (ważne!) + gwarancja SONY Serwis Extra Plus
Wymagane dokumenty:
dowód zakupu (paragon lub faktura), karta gwarancyjna,
umowa serwisowa (Extra Plus) i dowód zakupu gwarancji
Co ważne w moim przypadku pomimo oficjalnej rejestracji gwarancji w SONY i ich potwierdzenia tego faktu i tak zażądano dodatkowo dowodu jej zakupu
KALENDARIUM:
7 lutego - zgłoszenie naprawy w MY Sony - odpowiedzialny jest MIK Radom, ale sprawę prowadzi lokalny serwis z Trójmiasta
22 lutego - wizyta serwisantów (oględziny, zdjęcia, dokumenty) - WAŻNE: TV zostaje u mnie z bardzo wyraźnym zastrzeżeniem, że na 200% nigdy nie jest możliwy zwrot gotówki, a jedynie wymiana
11 marca - decyzja o wymianie na nowy TV (zaznaczam, że 55XE9305 od 1,5 roku nie jest produkowany)
15 marca - przyjeżdża z Francji nowa sztuka 55XE9305 "widmo" - ponoć uszkodzona (serwis nawet mi jej nie przywiózł)
20 marca - propozycja wymiany na KD-55XF9005 AEP - oczywiście grzecznie odrzuciłem z uzasadnieniem i moimi opcjami, które mogę zaakceptować: wymiana na 55XG9505, wymiana na 65ZF9 (z dopłatą), zwrot gotówki
26 marca - propozycja wymiany na OLED KD-55AF8 - odrzuciłem ponieważ z różnych względów musi to być LCD
2 kwietnia - wywózka TV do serwisu i decyzja o zwrocie pełnej kwoty z faktury
16 kwietnia - kurier przywozi oświadczenie końcowe o zwrocie gotówki z którym trzeba udać się do sklepu
EPILOG (już ze sprzedawcą, a nie SONY):
16 kwietnia do OBECNIE - sprzedawca tj. sklep RTV-MAX w Łodzi ma kontaktować się ze swoim dostawcą i powiedzieć jak ogarnąć sprawę zwrotu - ciągle CZEKAM co nie ukrywam nieco mnie denerwuje (decyzja jest wydana i podbita - nie wiem co trzeba jeszcze potwierdzać)?
PODSUMOWANIE:
Jeśli chcecie aby wasza sprawa była załatwiona tak jak tego oczekujecie - BĄDŹCIE GRZECZNI. Nie zasypywać mailami i telefonami, nie grozić i przede wszystkim BYĆ CIERPLIWYM.
Jak widać nawet z początku nierealna możliwość zwrotu gotówki okazała się możliwa.
Minusem niestety jest czas - cała procedura jak widzicie zajęła 2 miesiące, ale koniec końców wyszło jednak na moje.
Mam tylko nadzieję, że sam sklep nie będzie już robił problemów bo do SONY pretensji mieć nie mogę - nawet zapewnili, że jeśli będzie potrzebna pomoc mam dzwonić.
Może ktoś miał podobną przygodę z serwisem SONY i mógłby dodać coś od siebie?
Nadmieniam, że jestem zadowolony z tego jak sprawa się zakończyła choć na początku niewiele na to wskazywało.
Wymagane info przed historią właściwą: TV 55XE9305 - (usterka MECHANICZNA matrycy - uderzenie (ważne!) + gwarancja SONY Serwis Extra Plus
Wymagane dokumenty:
dowód zakupu (paragon lub faktura), karta gwarancyjna,
umowa serwisowa (Extra Plus) i dowód zakupu gwarancji
Co ważne w moim przypadku pomimo oficjalnej rejestracji gwarancji w SONY i ich potwierdzenia tego faktu i tak zażądano dodatkowo dowodu jej zakupu
KALENDARIUM:
7 lutego - zgłoszenie naprawy w MY Sony - odpowiedzialny jest MIK Radom, ale sprawę prowadzi lokalny serwis z Trójmiasta
22 lutego - wizyta serwisantów (oględziny, zdjęcia, dokumenty) - WAŻNE: TV zostaje u mnie z bardzo wyraźnym zastrzeżeniem, że na 200% nigdy nie jest możliwy zwrot gotówki, a jedynie wymiana
11 marca - decyzja o wymianie na nowy TV (zaznaczam, że 55XE9305 od 1,5 roku nie jest produkowany)
15 marca - przyjeżdża z Francji nowa sztuka 55XE9305 "widmo" - ponoć uszkodzona (serwis nawet mi jej nie przywiózł)
20 marca - propozycja wymiany na KD-55XF9005 AEP - oczywiście grzecznie odrzuciłem z uzasadnieniem i moimi opcjami, które mogę zaakceptować: wymiana na 55XG9505, wymiana na 65ZF9 (z dopłatą), zwrot gotówki
26 marca - propozycja wymiany na OLED KD-55AF8 - odrzuciłem ponieważ z różnych względów musi to być LCD
2 kwietnia - wywózka TV do serwisu i decyzja o zwrocie pełnej kwoty z faktury
16 kwietnia - kurier przywozi oświadczenie końcowe o zwrocie gotówki z którym trzeba udać się do sklepu
EPILOG (już ze sprzedawcą, a nie SONY):
16 kwietnia do OBECNIE - sprzedawca tj. sklep RTV-MAX w Łodzi ma kontaktować się ze swoim dostawcą i powiedzieć jak ogarnąć sprawę zwrotu - ciągle CZEKAM co nie ukrywam nieco mnie denerwuje (decyzja jest wydana i podbita - nie wiem co trzeba jeszcze potwierdzać)?
PODSUMOWANIE:
Jeśli chcecie aby wasza sprawa była załatwiona tak jak tego oczekujecie - BĄDŹCIE GRZECZNI. Nie zasypywać mailami i telefonami, nie grozić i przede wszystkim BYĆ CIERPLIWYM.
Jak widać nawet z początku nierealna możliwość zwrotu gotówki okazała się możliwa.
Minusem niestety jest czas - cała procedura jak widzicie zajęła 2 miesiące, ale koniec końców wyszło jednak na moje.
Mam tylko nadzieję, że sam sklep nie będzie już robił problemów bo do SONY pretensji mieć nie mogę - nawet zapewnili, że jeśli będzie potrzebna pomoc mam dzwonić.
Może ktoś miał podobną przygodę z serwisem SONY i mógłby dodać coś od siebie?
Ostatnia edycja: