Niewiedza boli, tyle. To wina tylko i wyłącznie klientów, że lecą na wszystko, co ma w opisie 100hz - a że są tam jeszcze jakieś dopiski itd., to już dla nich nieważne. Większość klientów nie ma nawet pojęcia co to w ogóle jest częstotliwość odświeżania, bo ważne jest 100hz itd.
Nie wiem jak było wcześniej, ale Samsung na swojej stronie podaje: "Poznaj prawdziwe znaczenie czystości ruchu na obrazie dzięki technologii Clear Motion Rate. W odróżnieniu od częstotliwości odświeżania, która jest częściowo odpowiedzialna za jakość obrazu, Clear Motion Rate określa ruch obrazów za pomocą trzech czynników: chipsetu, panelu TV i podświetlenia". Nie można im więc zarzucać, że wprowadzają ludzi w błąd. Ciężko też wymagać stosowania się do standardów, których nie ma - bo nie ma jasno określonych zasad co do tego,kiedy w przypadku telewizorów można używać oznaczeń 100hz, 200hz i tak dalej...
Najbardziej denerwuje mnie to, że producenci najczęściej nie podają teraz parametru częstotliwości odświeżania i sklepy oraz np. ceneo przyjmują te całe CMR, MCI, AMR itd. za tożsame z nią - to faktycznie jest wprowadzanie w błąd.