Witam, posiadam telewizor Samsung UE55H6400 nie wiem jaką matrycę posiada, ale po ponad roku zauważyłem kurz na matrycy w górnej-środkowej części ekranu. Zadzwoniłem do serwisu i serwisant stwierdził, że wymienią matrycę na nową. Tu pojawia się moje pytanie czy nowa matryca będzie ulepszona i nie będzie po pewnym czasie znowu zakurzona?
Marcin 3105
New member
Nowa nie będzie ulepszona to wada konstrukcyjna tych matryc, ale jak będą c wymieniać to niech wymienią na taką jak jest. U mnie wymienili na inną jak była to obraz był do bani,a różniła się tylko jedną literką.
Może ktoś podać linka jak taki kurz na matrycy wygląda? Warto wiedzieć na przyszłość
A co mało przykładów kurzu w tym wątku?
Szukam osób, które przy drugim zgłoszeniu wady w ramach rękojmi odstąpiły od umowy.
Jak to w praktyce wygląda? Sklepy wiedzą o problemach z tymi TV, i nie ma dużych problemów z odstąpieniem od umowy? Czy niestety robią pod górę, i trzeba angażować Miejskiego Rzecznika Konsumentów, rzeczoznawcę itd?
Jak to w praktyce wygląda? Sklepy wiedzą o problemach z tymi TV, i nie ma dużych problemów z odstąpieniem od umowy? Czy niestety robią pod górę, i trzeba angażować Miejskiego Rzecznika Konsumentów, rzeczoznawcę itd?
Zastanawiam się co dalej robić z tym TV. Co mi po nowej matrycy, która po roku znowu się zakurzy i po gwarancji muszę rozbierać matrycę, żeby ją wyczyścić, co nie jest mi na rękę. Czy nowsze modele tv samsunga w podobnej cenie co ten H6400 też mają problem z kurzem za matrycą? Czy jest jakiś sposób, aby zapobiec dostaniu się kurzu do środka matrycy, za pomocą jakiegoś filtra? Chyba, że zareklamuje tv z tytułu rękojmi u sprzedawcy, jak to wtedy wygląda wymieniają na inny model?
Ostatnia edycja:
A ja mam zapytanie innej treści. Co w przypadku, kiedy kupuję TV na fakturę? Ile wtedy trwa gwarancja ? W sklepie powiedzieli, że wtedy nie jest 2 lata tylko rok. W karcie gwarancyjnej jest napisane, że gwarancja w ogóle nie obowiązuje jeśli zakup jest związany z prowadzoną działalnością gospodarczą. A dzwoniłem dziś na infolinię Samsunga i uzyskałem info, że nie ma znaczenia, czy zakup był prywatny czy na działalność, zawsze jest 2 lata...
Witam
Chciałbym się dowiedzieć, czy w przypadku odkręcenia tylnej pokrywy telewizora (nie ma plomby na żadnej śrubie) stracę gwarancję na telewizor? TV był już reklamowany z uwagi na kurz (wymieniono matrycę) i chciałbym go rozkręcić żeby kurz wyczyścić kurz który zbiera się pod obudową. Stracę gwarancję przez otwarcie TV?
Chciałbym się dowiedzieć, czy w przypadku odkręcenia tylnej pokrywy telewizora (nie ma plomby na żadnej śrubie) stracę gwarancję na telewizor? TV był już reklamowany z uwagi na kurz (wymieniono matrycę) i chciałbym go rozkręcić żeby kurz wyczyścić kurz który zbiera się pod obudową. Stracę gwarancję przez otwarcie TV?
tak
TAK, stracisz gwarancje o ile ci to udowodnią ... jak już raz był rozbierany i masz to udokumentowane to śrubki i tak już porysowane wiec ...
TAK, stracisz gwarancje o ile ci to udowodnią ... jak już raz był rozbierany i masz to udokumentowane to śrubki i tak już porysowane wiec ...
Info o mojej drugiej reklamacji z tytułu rękojmi (gdzie chce odstąpić od umowy):
15 stycznia - złożenie reklamacji z tytułu rękojmi u sprzedawcy
25 stycznia - pierwszy kontakt sprzedawcy
26 stycznia - sprzedawca informuje, że skontaktuje się ze mną serwis Samsunga
27 stycznia - kontakt serwisu Samsunga - chcieli się umówić na dzisiaj na zabranie TV, ale ponieważ mi nie pasowało umówiliśmy się na 30 stycznia.
Ciekawe co będzie dalej, bo wg serwisu czyszczenie matrycy to nie naprawa :hmm:
To jest reklamacja z tytułu rękojmi, więc w sumie jedyne co mi potrzeba, to potwierdzenie wady przez serwis... nic więcej.
15 stycznia - złożenie reklamacji z tytułu rękojmi u sprzedawcy
25 stycznia - pierwszy kontakt sprzedawcy
26 stycznia - sprzedawca informuje, że skontaktuje się ze mną serwis Samsunga
27 stycznia - kontakt serwisu Samsunga - chcieli się umówić na dzisiaj na zabranie TV, ale ponieważ mi nie pasowało umówiliśmy się na 30 stycznia.
Ciekawe co będzie dalej, bo wg serwisu czyszczenie matrycy to nie naprawa :hmm:
To jest reklamacja z tytułu rękojmi, więc w sumie jedyne co mi potrzeba, to potwierdzenie wady przez serwis... nic więcej.
D
Deleted member 121090
Guest
Jak kontaktowałeś się ze sprzedawcą?
Powinieneś to zrobić w formie pisemnej i żądać takiej samej formy odpowiedzi.
Nie dawaj im przypadkiem do ręki karty gwarancyjnej, oni mają do Ciebie przyjechać na zlecenie Sprzedawcy. To nie może być ,, naprawa gwarancyjna''.
Powinieneś mieć od Sprzedawcy odpowiedź czy i w jakiej formie chce usunąć wadę Twojego TV. Do niego było roszczenie i on ma OBOWIĄZEK Ci odpowiedzieć.
Powinieneś to zrobić w formie pisemnej i żądać takiej samej formy odpowiedzi.
Nie dawaj im przypadkiem do ręki karty gwarancyjnej, oni mają do Ciebie przyjechać na zlecenie Sprzedawcy. To nie może być ,, naprawa gwarancyjna''.
Powinieneś mieć od Sprzedawcy odpowiedź czy i w jakiej formie chce usunąć wadę Twojego TV. Do niego było roszczenie i on ma OBOWIĄZEK Ci odpowiedzieć.
Reklamacja w formie maila, ale mam potwierdzenie otrzymania, jej treść, numer itd.
W reklamacji wyraźnie napisane że jest z tytułu rękojmi.
Serwis jak dzwonił w piątek też dostał info, że to jest rękojmia, w dodatku druga reklamacja tego typu, i że naprawa mnie nie interesuje, tylko odstąpienie od umowy (do czego jako konsument mam prawo przy drugiej naprawie).
Zobaczymy w poniedziałek. TV zabiorą, potwierdzą usterkę i zobaczymy co dalej.
Porobiłem dodatkowe foty - po za "zaciekami" od kurzu są też jakieś ciała obce na matrycy:
Tych małych kropek to naliczyłem z 10 - w różnych częściach matrycy.
A TV był czyszczony w kwietniu 2016 (pierwsza naprawa z tytułu rękojmi).
Z moją reklamacją zaczyna się robić wesoło 
W dużym skrócie, najpierw wada (w postaci plam i zanieczyszczeń na ekranie) była, a po 4 dniach już jej nie ma - taka jest odpowiedź sprzedawcy
Szczegóły:
1.
- w kwietniu 2016 pierwszy raz reklamuję TV (korzystam z rękojmi, chcę wymienić produkt na nowy, wolny od wad))
- sprzedawca umawia serwis na wizytę domową
- serwis potwierdza wadę i zabiera TV do naprawy (zgadzam się na to)
- sprzedający daje info, że za moją zgodą " "towar został doprowadzony do stanu zgodnego z umową poprzez naprawą"
Koniec pierwszej naprawy - matryca TV wyczyszczona, wszystko cacy...
Wada pojawia się ponownie (znowu plamy w rogach matrycy, plus ciała obce pod szkłem - zdjęcia w poście niżej)
2.
- w styczniu 2017 drugi raz reklamuję TV (ponownie korzystam z rękojmi, chcę odstąpić od umowy)
- sprzedawca umawia serwis na wizytę domową
- serwis przyjeżdża, nie zabiera TV do naprawy (wie, że chce odstąpić od umowy). Zrobione są zdjęcia zanieczyszczeń itd
- sprzedawca w mailu informuje mnie:
Czyli na moją logikę, potwierdza wadę i chce ją naprawić.
- odpisuję, że zgodnie z treścią mojego zgłoszenia reklamacji z tytułu rękojmi nie wyrażam zgody na naprawę i chcę odstąpić od umowy - do czego warunki rękojmi zgodnie z Kodeksem Cywilnym dają mi prawo (potwierdzam to jeszcze o Miejskiego Rzecznika Konsumentów).
- tutaj następuje wymiana maili ze sklepem, gdzie ponownie informuję, że nie zgadzam się na naprawę i że złożę u Miejskiego Rzecznika Konsumentów wniosek o udzielenie pomocy prawnej
- sklep mi odpisuje:
- składam wniosek o udzielnie pomocy prawnej u Miejskiego Rzecznika Konsumentów (swoją drogą, jak macie problem ze sprzedawcą to polecam - miło i kompetentnie)
- i teraz UWAGA
Dzisiaj dostaję maila z info, że po tej dodatkowej weryfikacji:
Tak tak drodzy Państwo, to co 4 dni temu było wadą (niezgodnością z umową) dzisiaj już wadą nie jest... A wady trapiące tą serią telewizorów Samsunga wcale nie są wadą...
A to użytkowanie sprzętu w warunkach zanieczyszczenia to jest postawienie TV na szafce w dużym pokoju...
Ręce mi opadły... Pozostaje czekać na działania Miejskiego Rzecznika Konsumentów.
Ktoś może jakieś porady? Warto zainteresować tematem jakieś media?
Wypadało by chyba poinformować opinię publiczną, że część telewizorów Samsunga nie może być używana w mieszkaniach prywatnych, bo to są "warunki zanieczyszczenia" oraz oprócz "wyższego poziomu realizmu obrazu" plamy i zanieczyszczenia na matrycy dostajemy gratis :hmm:
W dużym skrócie, najpierw wada (w postaci plam i zanieczyszczeń na ekranie) była, a po 4 dniach już jej nie ma - taka jest odpowiedź sprzedawcy
Szczegóły:
1.
- w kwietniu 2016 pierwszy raz reklamuję TV (korzystam z rękojmi, chcę wymienić produkt na nowy, wolny od wad))
- sprzedawca umawia serwis na wizytę domową
- serwis potwierdza wadę i zabiera TV do naprawy (zgadzam się na to)
- sprzedający daje info, że za moją zgodą " "towar został doprowadzony do stanu zgodnego z umową poprzez naprawą"
Koniec pierwszej naprawy - matryca TV wyczyszczona, wszystko cacy...
Wada pojawia się ponownie (znowu plamy w rogach matrycy, plus ciała obce pod szkłem - zdjęcia w poście niżej)
2.
- w styczniu 2017 drugi raz reklamuję TV (ponownie korzystam z rękojmi, chcę odstąpić od umowy)
- sprzedawca umawia serwis na wizytę domową
- serwis przyjeżdża, nie zabiera TV do naprawy (wie, że chce odstąpić od umowy). Zrobione są zdjęcia zanieczyszczeń itd
- sprzedawca w mailu informuje mnie:
Czyli na moją logikę, potwierdza wadę i chce ją naprawić.
- odpisuję, że zgodnie z treścią mojego zgłoszenia reklamacji z tytułu rękojmi nie wyrażam zgody na naprawę i chcę odstąpić od umowy - do czego warunki rękojmi zgodnie z Kodeksem Cywilnym dają mi prawo (potwierdzam to jeszcze o Miejskiego Rzecznika Konsumentów).
- tutaj następuje wymiana maili ze sklepem, gdzie ponownie informuję, że nie zgadzam się na naprawę i że złożę u Miejskiego Rzecznika Konsumentów wniosek o udzielenie pomocy prawnej
- sklep mi odpisuje:
- składam wniosek o udzielnie pomocy prawnej u Miejskiego Rzecznika Konsumentów (swoją drogą, jak macie problem ze sprzedawcą to polecam - miło i kompetentnie)
- i teraz UWAGA
Dzisiaj dostaję maila z info, że po tej dodatkowej weryfikacji:
Tak tak drodzy Państwo, to co 4 dni temu było wadą (niezgodnością z umową) dzisiaj już wadą nie jest... A wady trapiące tą serią telewizorów Samsunga wcale nie są wadą...
A to użytkowanie sprzętu w warunkach zanieczyszczenia to jest postawienie TV na szafce w dużym pokoju...
Ręce mi opadły... Pozostaje czekać na działania Miejskiego Rzecznika Konsumentów.
Ktoś może jakieś porady? Warto zainteresować tematem jakieś media?
Wypadało by chyba poinformować opinię publiczną, że część telewizorów Samsunga nie może być używana w mieszkaniach prywatnych, bo to są "warunki zanieczyszczenia" oraz oprócz "wyższego poziomu realizmu obrazu" plamy i zanieczyszczenia na matrycy dostajemy gratis :hmm:
D
Deleted member 121090
Guest
Podaj jaki to sklep. Niech wszyscy przeczytają do jakich nieuczciwych praktyk się posuwa.
Oczywiście ich pierwsze stanowisko było nie do obronienia, więc napisali, że naraz wady nie ma
Ja na Twoim miejscu jak najbardziej bym zainteresował tematem media. W tym temacie była już poruszana pomoc chyba komputerświata. Obiecali wtedy w artykule monitorować rozwój sytuacji.
A Tobie pozostaje oczywiście droga sądowa. Na początek może wystarczy ekspertyza biegłego rzeczoznawcy z potwierdzeniem występowania wady. Zamów i tak to zrobisz na koszt sprzedawcy jeśli niezależny biegły potwierdzi występowanie wady. Poinformuj najpierw sprzedawcę, że coś takiego zamierzasz zrobić. PISEMNIE.
Oczywiście ich pierwsze stanowisko było nie do obronienia, więc napisali, że naraz wady nie ma
Ja na Twoim miejscu jak najbardziej bym zainteresował tematem media. W tym temacie była już poruszana pomoc chyba komputerświata. Obiecali wtedy w artykule monitorować rozwój sytuacji.
A Tobie pozostaje oczywiście droga sądowa. Na początek może wystarczy ekspertyza biegłego rzeczoznawcy z potwierdzeniem występowania wady. Zamów i tak to zrobisz na koszt sprzedawcy jeśli niezależny biegły potwierdzi występowanie wady. Poinformuj najpierw sprzedawcę, że coś takiego zamierzasz zrobić. PISEMNIE.
Nie gniewaj się ale od samego początku pisaliśmy o kurzu w matrycy tego modelu. Każdy kupował na własną odpowiedzialność że akurat może jego nie dotyczy. To samo jest teraz z serią KS7000 ( piksele i obudowa).
Wg mnie najlepiej jak skorzystasz z pomocy UOKiK - to szybciej zadziała i stracisz mniej nerwów.
Wg mnie najlepiej jak skorzystasz z pomocy UOKiK - to szybciej zadziała i stracisz mniej nerwów.
W sprawie mojej reklamacji kolejny zwrot akcji - normalnie jak w dreszczowcu
Tak jak wam wczoraj pisałem, we wtorek dostałem tego maila, że wady nie ma... odpisałem na niego, że jak nie ma, jak sami pisali 4 dni wcześniej, że wada jest. oraz dorzuciłem info, że Miejski Rzecznik Konsumenta już się zajmuje moim wnioskiem.
I dzisiaj niespodzianka
Czyli wada jednak uznana, i sposób załatwienia sprawy wg mojego wniosku (odstąpienie od umowy). Czyli jednak da się wszystko zrobić zgodnie z prawem dotyczącym regulacji rękojmi w Kodeksie Cywilnym.
Dam oczywiście info, jak już będzie po wszytskim, czyli jak sprzedawca zabierze TV i dostanę zwrot pieniędzy na konto.
Ale jestem już dobrej myśli, były przepychanki lekkie, ale miejmy nadzieje że teraz będzie już z górki.
Ten TV kupowałem w styczniu 2015 - wtedy jeszcze nic na temat tej wady w necie nie było (ten temat na forum jest z lutego, artykuł w Komputer Świecie jest z kwietnia).
A wiadomo, że przez zakupem buszowałem po necie - coś takiego by mi się w oczy rzuciło.
Ale dobrze, że temat udało się pozytywnie zakończyć
Tak jak wam wczoraj pisałem, we wtorek dostałem tego maila, że wady nie ma... odpisałem na niego, że jak nie ma, jak sami pisali 4 dni wcześniej, że wada jest. oraz dorzuciłem info, że Miejski Rzecznik Konsumenta już się zajmuje moim wnioskiem.
I dzisiaj niespodzianka
Czyli wada jednak uznana, i sposób załatwienia sprawy wg mojego wniosku (odstąpienie od umowy). Czyli jednak da się wszystko zrobić zgodnie z prawem dotyczącym regulacji rękojmi w Kodeksie Cywilnym.
Dam oczywiście info, jak już będzie po wszytskim, czyli jak sprzedawca zabierze TV i dostanę zwrot pieniędzy na konto.
Ale jestem już dobrej myśli, były przepychanki lekkie, ale miejmy nadzieje że teraz będzie już z górki.
Ten TV kupowałem w styczniu 2015 - wtedy jeszcze nic na temat tej wady w necie nie było (ten temat na forum jest z lutego, artykuł w Komputer Świecie jest z kwietnia).
A wiadomo, że przez zakupem buszowałem po necie - coś takiego by mi się w oczy rzuciło.
Ale dobrze, że temat udało się pozytywnie zakończyć
D
Deleted member 121090
Guest
Wydaje mi się, że ktoś z nich czytał m.in. ten temat