Aspect ratio w Batman - Dark Knight

Meloman69

New member
Bez reklam
Książe Caspian ma świetną jakość obrazu. Mimo, że oglądałem enkoda 1080p. Kontrast i i głębia na wysokim poziomie. Ostrość obrazu - kapitalna, dużo lepsza od każdego DVD upskalowanego do 1080p.
Batmana Początek oglądałem jeszcze na TW1000 i też było dobrze.
Nawet takie Mamma mia potrafi czasami jakością obrazu wgnieść fotel. Wszystkie sceny w plenerze wyglądają świetne.
Kapitalną jakość ma nowy Indiana Jones. Wiele scen po prostu wręcz wychodzi z ekranu. Ale najbardziej spektakularna, to kiedy wchodzą do pustego więzienia. Pełny trójwymiar - ma się wrażenie, że ściany celi są na wyciągniecie ręki. Wszystkie ciemne sceny tak kręcone, że aż trudno oderwać wzrok od ekranu.
Nie przepadam za pstrokatymi filmami, ale to co widać w Speed racer budzi podziw i szacunek.
Świetną jakość ma Patriota - kapitalna ostrość i kontrast.
Wszystkie animowane - Bee movie, Wall-e czy Kung fu panda to uczta dla oczu.
Wszystkie Piraty z Karaibów mają jakąś taką delikatną zielonkowatość, przez co sceny nocne wypadają raczej średnio. Z kolei wszytskie pozostałe sceny w ostatniej części to poezja. Doskonale wypada np. ostatnia scena pożegnania - na wyspie, przed zachodem słońca.
Zresztą długo by tak wymieniać.
Nie widziałem nowego Batmana i jeżeli na dzisiaj miałby wskazać najlepszą trójkę filmów, jakie w roku 2008 obejrzałem, uwzględniając li tylko jakość obrazu to są to:
- Harry Porte i Zakon Feliksa,
- Angielska robota,
- To nie jest kraj dla starych ludzi.
ps. Tak - że, ja bym się samym nowym Batmanem nie zachwycał...
 
Ostatnia edycja:

ludwickik

Member
Meloman69 napisał:
najlepszą trójkę filmów, jakie w roku 2008 obejrzałem, uwzględniając li tylko jakość obrazu to są to:
- Harry Porte i Zakon Feliksa,
- Angielska robota,
- To nie jest kraj dla starych ludzi.
ps. Tak - że, ja bym się samym nowym Batmanem nie zachwycał...

Hej, merytorycznie to English Job, NCFOM są trochę ciekawsze dla mnie niż Batman. Ale Batman też jest bardzo dobry.

Ale jakoś obrazu Batman ma najlepszą. Wszystkie filmy odlądałem w 1080p z bardzo dobrego żródła. Pierwsze dwa oglądałem na TW2000, a Batmana na Z2000.

Batman WYRAŻNIE bardziej wgniatał mnie w fotel i zachwycał trójwymiarowością niż pozostałe 2 filmy. Ale tylko w scenach Imaxowych16:9.

Z pozostałych które wymieniasz Indiana miał świetną jakośc - oglądałem na BR. Mamma mia w miarę ale znalazł bym wiele lepszych w tym roku. Na wall-e usnąłem w połowe więc też pewnie mnie ne zachwycił - zmęczony byłem:). Pozostałych nie oglądałem w full HD więc nie porównuje.

Jakie jeszcze filmy bys polecił aby zobaczyc w 1080p (wrażenia wizualne + fabuła)? Filmy z 2007/2008?
 

dread

New member
Bez reklam
The Fall - wizualnie na piatke, do tego w Twoim ulubionym 1.78:1. Ale nie jest to film dla kazdego... mnie sie w kazdym razie podobal.

Jesli chodzi o 2007 rok, z tych ktore jeszcze nie byly wymienione...
Hot Fuzz - jesli nie straszny ci angielski humor.
Into The Wild - tutaj bardziej fabula niz obraz, ale tez nie jest zle. Swietna muzyka.
Poza tym Orphanage, There Will Be Blood pewnie widziales...
 

Liptonosz

New member
Bez reklam
A może by tak założyć wątek z informacjami dotyczącymi jakości obrazu i dźwięku w filmach 720p i 1080p ?Fajnie by było mieć taki wątek bez zbędnych dyskusji:)
 

ludwickik

Member
dread napisał:
The Fall - wizualnie na piatke, do tego w Twoim ulubionym 1.78:1. Ale nie jest to film dla kazdego... mnie sie w kazdym razie podobal.

Jesli chodzi o 2007 rok, z tych ktore jeszcze nie byly wymienione...
Hot Fuzz - jesli nie straszny ci angielski humor.
Into The Wild - tutaj bardziej fabula niz obraz, ale tez nie jest zle. Swietna muzyka.
Poza tym Orphanage, There Will Be Blood pewnie widziales...


the fall był ok, hot fuzz nie za bardzo mi przypadł, there will be blood oraz into the wild to świetne pozycje. Iron man mi nie przypasił.

Orphanage i Tropic Thunder jeszce nie odlądałem - ale mam w 1080p:D

Jakieś inne propozycje warte uwagi?

Co powiecie o tych filmach. Warto obejżeć?
Death Race
In Burges
The fastest Indian
Eagle Eye
Righteous Kill
Butterfly on a wheel
Cleaner
Forgetting Sarah Marshall
Bucket List
 

Meloman69

New member
Bez reklam
>>ludwickik
Ja nie oceniam merytorycznie filmów na tej grupie. Opisywałem tylko ich JAKOŚĆ OBRAZU.
O scenach wgniatający w fotel - nawet założyłem wątek.
Największą głębię jaką widziałem w TW2000 - nocna scena z Judy Foster na balkonie w The brave one.
Iron man pod względem wizualnym wypadł w mojej ocenie raczej średnio. Dużo lepiej jest kręcony Spiderman3 (np. scena, w której ojciec wchodzi do pokoju przez okno) - generalnie lepsza dynamika i kolory.
Wiele jest tytułów, które świetnie wypadają na Epsonie. To co przychodzi mi od razu:
- Wanted,
- Volver,
- Transformers (trochę za cukierkowaty),
- The water horse. Legend of deep.
- The contract (końcowe sceny w lesie!),
- Hancock,
- Hellboy 2.
 

bluray

Banned
Bardzo podoba mi się ten wątek.
Szukanie HD Extreme jest godne uwagi.

Dzięki za stworzenie źródła informacji o leaderach jakości VIDEO.
Tego szukam.

Mam takie dzieło dla Video-maniaka (nowa dziedzina zauroczenia):
"Nature's Journey".
Mam to w wersji HD DVD (TOSH XE-1).
Realizatorzy starannie listują zastosowane kamery, software,
video post prodiction equipment, HD-Authoring i kompresję !
To gratka dla Video fili.

Zgłoszę także zdanie odnienne:
- przecz z 24 fps-ami; niech zostanie 60 fps.
uzasadnienie: wszystkie systemy wyświetlania nie razdą sobie z tym przestarzałym systemem - od kina przez projektory, LCD i PDP.
- precz z "paseczkami" na ekranach domowych ekranów. Niech pozostanie standardem pełne 16:9. Żadnych tgz. panoram - to oczywista pomyłka w optymalnych proporcjach dla obserwatora.

Właśnie jestem po oglądaniu "CORAL REEFE" na BD (IMAX).
Wreszcie wydali. Jeszcze czekam na wydanie kultowego IMAX-a: AMAZON.

Na pewno oldboye HD pamiętają wmv by Microsoft jako dema nadejścia NOWEGO.

Ps.: załączę wkrótce moje typy HD EXTREME.

Oto one:
[1] GLADIATOR - sceny z Colloseum
[2] METALLICA - koncert SEUL 2007
[3] produkje TVP HD - serial "Na dobre i na złe"; sceny wybrane
- TVP HD mają mozliwość oglądać nieliczni. Dokonania ekipy technicznej czyni z nich absolutnymi mistrzami w dziedzinie realizacji HD pozostawiając daleko w tyle zacofane HOLLYWOOD czy nawet BBC HD.
[4] Czoło chylę za zanakomite realizacje w 50 Hz dla FRANCE 5.
To są takie materiały nadawane w końcówkach godzinowych na DISCOVERY HD, kręcone są kamerami "SLOW MOTION" z helikopterów nad wybrzeżami/ plażami europy.
To oni dowodzą, że judder nie istnieje w 50Hz realizacji.
Nadawanie TV SAT HD PAL ( 50 Hz - ustawienie rejestrujących kamer ) nie wymaga w Europie zmiany odświeżania a co za tym idzie nie powoduje drgań przy wyświetlaniu ( utraty płynności obrazu filmowego).

- Z czernią dają sobie rady ekrany typu PIONEER 5090/6090.
- ze smużeniem żaden wyświetlacz jeszcze nie jest sprawny ( choć nieco lepiej robią to PDP, ale smużą nieżle i tylko inaczej)
 
Ostatnia edycja:

ludwickik

Member
Meloman69 napisał:
>>ludwickik
Ja nie oceniam merytorycznie filmów na tej grupie. Opisywałem tylko ich JAKOŚĆ OBRAZU.
O scenach wgniatający w fotel - nawet założyłem wątek.

No właśnie. A ja wolałbym rekomendacje nie tylko pod wzgledem jakości obrazu (w 1080p), ale także warstwy fabularnej. Mix obydwu rzeczy.

Bo jak oglądam film to przede wszystkim powinien byc ciekawy. Jak jakośc obrazu i dzwięku jest bardzo dobra to tylko poprawia odbiór.

Z tych które wymieniłeś i zapewne oglądałeś, jakiś film warty obejrzenia? (hellboya 2 oglądałem - ja lubię ten film, szczególnie w wersji oryginalnej Blu Ray:eek:k:
 

Meloman69

New member
Bez reklam
Nie zgodzę się, że tzw. format 16:9 (mylnie nazywany panoramicznym) jest idealny w projekcji kinowej. Dla percepcji i spostrzegania przez zmysł wzroku format kinowy jest idealny. U mnie sprawdza się znakomicie. Przy proporcjach - odległość od ekranu ok. 3,2 m, szerokość ekranu - ok. 2,0 m.
 

dread

New member
Bez reklam
ludwickik napisał:
No właśnie. A ja wolałbym rekomendacje nie tylko pod wzgledem jakości obrazu (w 1080p), ale także warstwy fabularnej. Mix obydwu rzeczy.

Mysle, ze latwiej by bylo jakbys podal z gatunkow filmowych, ktore cie najbardziej interesuja po kilka tytulow z ostatniego czasu, ktore ci sie podobaly, bo tak to raczej loteria...

Z tej listy, ktora podales z czystym sumieniem moge polecic In Bruges, ale nie wiem jak z obrazem bo poki co widzialem go tylko w kinie.

Tropic Thunder, tak jak kolega wyzej pisal, niezly obraz, film tez mi przypasil (przy scenie z panda poplakalem sie :mrgreen: ), ale pod wieloma wzgledami przypomina on hot fuzz, ktory ci nie podszedl...
 

bluray

Banned
Ocen merytorycznych jest wszędzie pełno.
Po co to tu.
Ocen perfekt Video HD brak. I to jest fajna nowość.

Padło pytanie o projektor.
Nie mam. Po czterech topowych LCD przesiadłem się właśnie na PDP PIONEER 5090H.

Żródła:
PS3, HD DVD XE-1, Dvico 6500, n-box rec. ASTRA HD PVR
część przechodzi przez AV konwerter ONKYO PR-SC885 (wersja US).
 

dread

New member
Bez reklam
Meloman69 napisał:
Nie zgodzę się, że tzw. format 16:9 (mylnie nazywany panoramicznym) jest idealny w projekcji kinowej. Dla percepcji i spostrzegania przez zmysł wzroku format kinowy jest idealny. U mnie sprawdza się znakomicie. Przy proporcjach - odległość od ekranu ok. 3,2 m, szerokość ekranu - ok. 2,0 m.

100% zgoda.
Inna sprawa, ze domaganie sie filmow jedynie w formacie 1.78:1 dla blu-ray/dvd to jest fantastyka. Czy to sie komus podoba czy nie, 90% filmow kinowych kreconych jest w formacie 2.35-2.40:1, wiec aby zrobic z tego 1.78:1 trzeba by bylo wykastrowac obraz po bokach (ok. 25%) albo dodac nadmiarowa czesc obrazu u gory i u dolu jesli jest to mozliwe (tzw. open matte).
W obu przypadkach jest to kiepski pomysl bo oznacza to zniszczenie kompozycji kadru i zaden rezyser na cos takiego nigdy sie nie zgodzi.
 

Meloman69

New member
Bez reklam
Dlatego producenci projektorów coraz częściej oferują anamorficzne obiektywy, dostosowujące wyświetlany obraz do formatu kinowego.
Tego z wiadomych przyczyn nie można uzyskać w technologii kineskopowej.
Reasumując - kolejny plus wskazujący wyższość projektora nad kineskopem.
Zresztą, format kinowy z paskami nawet na 60 calowej plaźmie wygląda mizernie. Na 100 calowym ekranie już robi wrażenie...
 

SierzantHarris

New member
Bez reklam
JA TEŻ!!! Jak kupiłem parę lat temu swój pierwszy lcd 16:9 to myślałem że to jakiś żart gdy zobaczyłem dwa ogromne czarne pasy na ekranie tv. To po to kupiłem do kutwy nędzy tv 16:9 żeby jakieś pojeby z hollyvoodoo robiły se jakieś "kinowe" formaty. Ech, żenada według mnie...
 

gadulinho

New member
Bez reklam
Jak dla mnie najgorszy jest fakt nie tyle formatu 2.35:1 (ten nawet mi pasuje ;) ) co idiotyzm w postaci wyświetlania napisów na dolnym czarnym pasku przy takim formacie. Nawet gdyby człowiek chciał kupić sobie ekran pod 2.35 to i tak G z tego ma :???:
 
Ostatnia edycja:

wiatrak

Active member
Bez reklam
Panowie!

A jak sobie wyobrażacie, kręcenie filmów w dwóch formatach? Jeden dla kina a drugi do tv?

Bo idąc za "waszym" głosem, dystrybutorzy wydawali kiedyś na dvd filmy w formacie 4:3! To jest dopiero ku.....o i żenada! Obcięte niemal pół obrazu...

Sierżancie, po to kupiliście tv 16:9, żeby te dwa czarne pasy były znacznie mniejsze niż na 4:3... ;)

De gustibus, ale mnie najczęściej wqrwia właśnie 16:9, bo to oznacza że nie widzę całej klatki filmu.

Wybór formatu 16:9 podyktowany był możliwościami technicznymi z przed ćwierćwiecza - rozdzielczość/pasmo przenoszenia kanału tv i technologia produkcji kineskopów; żeby nie wessało ekranu w wyniku implozji i zadziałało odchylanie, taki kineskop musiałby być ze dwa razy głębszy niż 16:9.

Co do napisów, z naszego punktu widzenia racja. Ale wziąwszy pod uwagę że tv mają ekrany 16:9, to jest sensowne, napisy mniej zasłaniają obraz. Poza tym, kwestia do rozwiązania przez producentów odtwarzaczy poprzez funkcję regulacji położenia napisów, nb gdzieniegdzie spotykaną...

Polecam lekturę artykułu we wrześniowym Audio-Video, "Od filmu do płyty-transfer obrazu".
http://www.av.com.pl/index.php?s=3&file=56
 

Buti

New member
Witam.
Rok już oglądam filmy na proju i stwierdzam jednoznacznie, że najbardziej odpowiada mi format 2.35:1. Wtedy dopiero czuć kinową atmosferę. Mnie osobiście drażni zabieg robiony przez stacje telewizyjne, które ucinają film 2.35:1 robiąc z niego 16:9. Z drugjej strony gdybym miał ekran 2.35:1 było by bez sensu wyświetlanie na nim obrazu 16:9 - np. discovery HD i wiele innych stacji nadających z satelity ma ten pieprzony format.
Panowie ale my jako użytkownicy projów mamy najmniejszy problem, ponieważ możemy w przeciwieństwie do kogoś kto ogląda filmy na tv LCD lub plaźmie dostosować sobie fizyczny format ekranu. Dziwi mnie np fakt czemu nie jest popularna sprzedaż ekranu z rozwijanym czarnym borderem od góry. Wtedy problem formatu znika całkowicie bez wzgledu na nasz gust co do typu formatu ani ze wzgledu na to w jakim formacie wyświetlany jest obraz z dekodera lub odtwarzacza blu-ray. Czarne pasy zniknęłyby raz na zawsze (oprócz tych pionowych przy formacie 4:3 ale ten pomijam). A tak trzeba kombinować, konstruować samemu lub wydać wiecej kasy wykonując na zamówienie. Rozwiązanie banalne bo zamiast jednej rolki rozwijanej mamy dwie rolki w obudowie. Koszt takiego ekranu wykonywanego fabrycznie byłby większy moze o góra 100zł. 100zł, które eliminuje problem formatu dla użytkowników projektorów. Bez żadnych zabaw z dodatkowymi drogimi obiektywami 2.35:1.
Tutaj naszkicowałem taki schemat.

Pozdrawiam wszystkich wielbicieli formatow ale nie ukrywam szczegolnie fanów 2.35:1 i 2.4:1.
 
Ostatnia edycja:
Do góry