Książe Caspian ma świetną jakość obrazu. Mimo, że oglądałem enkoda 1080p. Kontrast i i głębia na wysokim poziomie. Ostrość obrazu - kapitalna, dużo lepsza od każdego DVD upskalowanego do 1080p.
Batmana Początek oglądałem jeszcze na TW1000 i też było dobrze.
Nawet takie Mamma mia potrafi czasami jakością obrazu wgnieść fotel. Wszystkie sceny w plenerze wyglądają świetne.
Kapitalną jakość ma nowy Indiana Jones. Wiele scen po prostu wręcz wychodzi z ekranu. Ale najbardziej spektakularna, to kiedy wchodzą do pustego więzienia. Pełny trójwymiar - ma się wrażenie, że ściany celi są na wyciągniecie ręki. Wszystkie ciemne sceny tak kręcone, że aż trudno oderwać wzrok od ekranu.
Nie przepadam za pstrokatymi filmami, ale to co widać w Speed racer budzi podziw i szacunek.
Świetną jakość ma Patriota - kapitalna ostrość i kontrast.
Wszystkie animowane - Bee movie, Wall-e czy Kung fu panda to uczta dla oczu.
Wszystkie Piraty z Karaibów mają jakąś taką delikatną zielonkowatość, przez co sceny nocne wypadają raczej średnio. Z kolei wszytskie pozostałe sceny w ostatniej części to poezja. Doskonale wypada np. ostatnia scena pożegnania - na wyspie, przed zachodem słońca.
Zresztą długo by tak wymieniać.
Nie widziałem nowego Batmana i jeżeli na dzisiaj miałby wskazać najlepszą trójkę filmów, jakie w roku 2008 obejrzałem, uwzględniając li tylko jakość obrazu to są to:
- Harry Porte i Zakon Feliksa,
- Angielska robota,
- To nie jest kraj dla starych ludzi.
ps. Tak - że, ja bym się samym nowym Batmanem nie zachwycał...
Batmana Początek oglądałem jeszcze na TW1000 i też było dobrze.
Nawet takie Mamma mia potrafi czasami jakością obrazu wgnieść fotel. Wszystkie sceny w plenerze wyglądają świetne.
Kapitalną jakość ma nowy Indiana Jones. Wiele scen po prostu wręcz wychodzi z ekranu. Ale najbardziej spektakularna, to kiedy wchodzą do pustego więzienia. Pełny trójwymiar - ma się wrażenie, że ściany celi są na wyciągniecie ręki. Wszystkie ciemne sceny tak kręcone, że aż trudno oderwać wzrok od ekranu.
Nie przepadam za pstrokatymi filmami, ale to co widać w Speed racer budzi podziw i szacunek.
Świetną jakość ma Patriota - kapitalna ostrość i kontrast.
Wszystkie animowane - Bee movie, Wall-e czy Kung fu panda to uczta dla oczu.
Wszystkie Piraty z Karaibów mają jakąś taką delikatną zielonkowatość, przez co sceny nocne wypadają raczej średnio. Z kolei wszytskie pozostałe sceny w ostatniej części to poezja. Doskonale wypada np. ostatnia scena pożegnania - na wyspie, przed zachodem słońca.
Zresztą długo by tak wymieniać.
Nie widziałem nowego Batmana i jeżeli na dzisiaj miałby wskazać najlepszą trójkę filmów, jakie w roku 2008 obejrzałem, uwzględniając li tylko jakość obrazu to są to:
- Harry Porte i Zakon Feliksa,
- Angielska robota,
- To nie jest kraj dla starych ludzi.
ps. Tak - że, ja bym się samym nowym Batmanem nie zachwycał...
Ostatnia edycja: