Ceny w Polsce a ceny za granicą

wiatrak

Active member
Bez reklam
Temat wałkowany już nie raz i nic nowego chyba nie ma do dodania.

Przytaczam ino małą ciekawostkę.

Dwa sklepy internetowe, w DE i PL, wydaje mi się że oba prowadzi ten sam podmiot.
http://www.beamer-discount.de/beamer/optoma/hd800x-p-9067.html
http://www.projektor-ag.pl/-p-13713.html

W Niemczech liczą sobie 1335 EUR plus 40 EUR za dostawę na terenie EU.
3,4 pln za EUR daje 4675 PLN.
W Polsce śpiewają 5566 PLN.
Ceny przykładowo za Optomę HD800X.
Niemal 20% różnicy, w przypadku niektórych modeli to nawet ponad 20%. A dałbym se obciąć, że nawet jeśli mają jakiś magazyn (co w wypadku handlu w internecie jest rzadkim zjawiskiem), to jest on wspólny na PL i DE.

Ale można się pocieszyć że żyjemy w bogatym kraju...
 

Meloman69

New member
Bez reklam
Zasadniczo przestałem kupować (poza żarciem) w zwykłym sklepach. Kupuję poprzez internet (głównie Allegro). Jestem prawie zdecydowany założyć sobie kartę kredytową.
Ceny produktów są u nas czasami 2-3 krotnie większe!
Np. z innej zupełnie parafii - zabawka Szczeniaczek-uczniaczek (Fisher Price) kosztuje u nas ok. 140-170 zł, a na amazon.com ok. 20 dolarów!!!
Staliśmy się najdroższym krajem zważywszy na nasze zarobki, a porównaniu bezwzględnym chyba drożej jest tylko w Skandynawii.
Ceny pokoi, kampingów są u nas 20-50% droższe niż w słonecznej Italii.
I "oni" się dziwią, że w tym roku Kraków odwiedziło 800 tys. mniej turystów.
Nawet artykułu spożywcze są w wielu przypadkach tańsze za zachodnią granicą.
Powtórzę z inne wątku - to jest chore. Robią nas w c...!
 

Deimos

Banned
No ja jak sobie Jamo D7 załatwiłem swego czasu po hurtowej cenie bezpośrednio u jedynego przedstawiciela na Polske (Konsbud),
to sprzedający pośrednicy (sklep) z mojego miasta napisali do Prezesa Konsbudu pismo z zapytaniem, jakim prawem sprzedano po hurtowej cenie indywidualnemu nabywcy. Taka zawiść i chyba złość, że oni na mnie nie zdołali nawet złotówki zarobić.
Oczywiście byłem najpierw w sklepie ponegocjować (dokładnie znałem jaką mają marże), ale oni uparcie kłamali, że nie mają aż takiej marży.
I dlatego pazerność ich zgubiła, bo nic na mnie nie zarobili.:grin:
Ale życze im jak najlepiej, tylko niech sobie poszukają innych frajerów:p
 
Ostatnia edycja:

Tidus1024

New member
Bez reklam
Takie podatki, jaki rząd, jaki rząd taki naród, jaki naród, tacy ludzie. Najpierw lata rządów SLD, a później na dokładkę PIS. Jesteśmy w drugiej setce krajów w rankingu podatków przyjaznych biznesowi w towarzystwie raczej egzotycznych państw. Cena ma przynosić zysk, a w Polsce od każdego zysku wydoi przedsiębiorcę państwo.
 

pedro1

New member
To i tak najtańsza oferta w Polsce.

Na jednej z wyszukiwarek znalazłem cztery sklepy z ofertą
od 7835 do 8601,96 zł. , czyli od cen hurtowych marża ok 100%
 

ago

New member
witam,
jesli kogos interesuja zakupy u sasiadow w DE to polecam dwie wyszukiwarki najtanszych sklepow:
1. geizhals . at / deutschland (bez spacji w adresie)
2. www . preisrunner . de (bez spacji w adresie)
Sa tam opinie na temat sklepow (geby w stylu :) :| :( dla nieznajacych niemieckiego i punkty - 1 max, 5 - zapomnij o sklepie).
Polecam bo sa tansi od ebay-a i spolki.
Aha, jesli sie kupuje w necie (DE) to sa 2 tygodnie na oddanie sprzetu bez podania przyczyny.

pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:

ar2

Wsparcie
Członek Załogi
HD Squad
Typowe myślenie naszych konsumentów, jak ktoś sprzedaje drożej to ma x % marży więcej od tego co sprzedaje taniej, niestety system ten nie jest taki prosty i oczywiście zdarza się, że sklepy sprzedają z dużo większą marżą od konkurencji, ale nikt nie bierze pod uwagę, że jakiś sklep/dystrybutor drożej kupuje niż np zachodni odpowiednik.
 

Deimos

Banned
No to weźmy np. dystrybutora Onkyo czyli E.I.C.
Na początku, jak weszły nowe modele Onkyo to twierdzili, że ich ceny będą najniższe w Europie!
I co skończyło się na obiecankach.
Onkyo 905 u nas 6499 w Niemczech 4820...
Mało tego jeszcze z miesiąc temu zalecana cena 905 była 5999, ale podwyższono ją o równe 500pln.
Ani euro nie podrożało, ani dolar - wręcz przeciwnie.. PANOWIE DYSTRYBUTORZY ZACZNIJCIE PROWADZIĆ SPRZEDAŻ BEZPOŚREDNIĄ, A NIE TYLKO PRZEZ SKLEPY, A NIKT JUŻ W NIEMCZECH NIE BĘDZIE MUSIAŁ KUPOWAĆ!
 
Ostatnia edycja:

Tidus1024

New member
Bez reklam
Deimos napisał:
No to weźmy np. dystrybutora Onkyo czyli E.I.C.
Na początku, jak weszły nowe modele Onkyo to twierdzili, że ich ceny będą najniższe w Europie!
I co skończyło się na obiecankach.
Onkyo 905 u nas 6499 w Niemczech 4820...
Co za porównanie. Niemcy to 2 x więcej mieszkańców o 2 x wyższej sile nabywczej. Ekonomia się kłania.

Jeśli ktoś nie rozumie podstawowych zasad ekonomii to porównanie jest takie jak między np. potencjalnym rynkiem dla sklepu w Warszawie a rynkiem dla sklepiku w Pacanowie.

Deimos napisał:
PANOWIE DYSTRYBUTORZY ZACZNIJCIE PROWADZIĆ SPRZEDAŻ BEZPOŚREDNIĄ, A NIE TYLKO PRZEZ SKLEPY, A NIKT JUŻ W NIEMCZECH NIE BĘDZIE MUSIAŁ KUPOWAĆ!

A serwis i obsługa klienta zrobią się same. Pomijam już fakt tworzeniu miejsc pracy, ewentualnych podatkach etc. To w końcu nic nie znaczące rzeczy prawda?
 
Ostatnia edycja:

Deimos

Banned
Ale to przecież dystrybutor Onkyo na Polske, czyli E.I.C obiecywał najniższe ceny w Europie!
Więc co tu ma do rzeczy liczebność mieszkańców itp.?
No chyba, że nasz dystrybutor nie zna liczebności sąsiadów...którzy się nagle podwoili...
A co do serwisu, to służe przykładem np. projektorów Epsona nie naprawia się u nas, tylko są wożone do Niemiec! No i gdzie tu ekonomia? Całe szczęście, że nie wożą ich do Chin, gdzie są produkowane, bo to już by była super ekonomia...
A co mnie obchodzą sprzedawcy w sklepach, którzy stracą prace?
Jak PKN ORLEN zlikwidował swoje biuro w mieście i moja żona (+ok.70 osób) straciła prace, to kogoś to obeszło???
A może po zwolnieniu tej grupy ludzi potaniało paliwo???
 
Ostatnia edycja:

ago

New member
Panowie,
z makroekonomia nie wygra nikt!
Wszystko zalezy od producenta, specyfiki rynku, nasycenia towarem, pozycji danej marki na lokalnym rynku i 100 innych czynnkiow. Nie ma wiec co sie denerwowac.

Dla ciekawostki podam, ze cena AV receivera w DE jest taka sama jak W US ... tylko w innej walucie. Teoretycznie (niestety tylko) powinna byc wiec o 1/3 mniejsza w EUR.

Co do miejsc pracy: WAZNA rzecz i nalezy o nie dbac. Niestety dla duzych firm ludzie sa numerkami w statystykach i liczy sie zysk i tylko zysk.

pozdrawiam
 

Bambolo82

Banned
Tidus1024 napisał:
Takie podatki, jaki rząd, jaki rząd taki naród, jaki naród, tacy ludzie. Najpierw lata rządów SLD, a później na dokładkę PIS. Jesteśmy w drugiej setce krajów w rankingu podatków przyjaznych biznesowi w towarzystwie raczej egzotycznych państw. Cena ma przynosić zysk, a w Polsce od każdego zysku wydoi przedsiębiorcę państwo.
Tidus, ale mity zapodajesz!

Możesz mi wytłumaczyć co ma wysokość podatków do wysokości marży?

Podatki pośrednie (VAT) nie mają wpływy na marże bo płacą go konsumenci. Podatki dochodowe (PIT, CIT) płaci się od dochodu a nie przychodu.

W Niemczech podatki (dochodowe, korporacyjne) są wyższe niż w Polsce. System ubezpieczenia społecznego i zdrowotnego też Niemcy mają. Podobnie w USA.

Nie obarczaj Państwa odpowiedzialnością za pazerność i przebiegłość handlowców.

Myślę że polski rynek jest zapyziały, panują maniery z PRL, niektórzy sprzedawcy mają maniery "derektorów" z Pewexu. Po drugie polscy konsumenci mają niską świadomość i dopiero odkrywają rynek towarów luksusowych i łatwo im wcisnąć byle co za kosmiczną cenę. Po trzecie przerażająca jest w Polsce nie znajomość prawa konsumenckiego (patrz sprawa Piotrassa na tym forum i zdziwienie wielu użytkowników, gdy przytoczyłem przepisy polskiej ustawy konsumenckiej, mylenie gwarancji z ustawową odpowiedzialnością sprzedawcy za zgodność towaru z umową, bojażń przed dochodzeniem swoich praw przed sądem, powtarzanie miejsko-wiejskiego mitu o przewlekłości każdego postępowania sądowego itd. itd.)
Po czwarte, w Polsce żerują na lludzkiej próżności i snobizmie firmy oparte na sprzedaży piramidalnej typu "Amway" (występuje 10 pośredników, zanim towar wątpliwej marki trafi do klienta po kosmicznej cenie np. zwijane ekrany "markowe", cud-odkurzacze za jedyne 3.000 zł, "kolagen naturalny" za jedyne 100 zł i tym podobne chwyty)
 
Ostatnia edycja:

Tidus1024

New member
Bez reklam
Bambolo82 napisał:
Tidus, ale mity zapodajesz!
Nie mity tylko liczby. Takie czynniki jak siła nabywcza można pokazać w liczbach bezwzględnych. To także mit? Czy mitem jest to, że podatki są u nas skomplikowane, a urzędnik może dowolnie interpretować przepisy? Czy to też jest mit? Czy mitem są wysokie koszty zatrudnienia? Czy mitem jest to, że rynek jest 2 x mniejszy od niemieckiego w liczbie ludności, a wielokrotnie mniejszy w zakresie zapotrzebowania na sprzęt elektroniczny?

Po kolejne już widać, że nigdy nie stałeś za ladą w sklepie z AGD. Ja miałem przyjemność w okresie studiów i zapewniam - mentalność Pewexu jest Twoją fantazją. A już na ostatnie - Amway i sprzedaż bezpośrednią wymyślili Amerykanie, nie Polacy. U nas takie rzeczy sprzedają się beznadziejnie w porównaniu z resztą świata.
 
Ostatnia edycja:

Bambolo82

Banned
Tidus1024 napisał:
Nie mity tylko liczby. Takie czynniki jak siła nabywcza można pokazać w liczbach bezwzględnych. To także mit? Czy mitem jest to, że podatki są u nas skomplikowane, a urzędnik może dowolnie interpretować przepisy? Czy to też jest mit? Czy mitem są wysokie koszty zatrudnienia? Czy mitem jest to, że rynek jest 2 x mniejszy od niemieckiego w liczbie ludności, a wielokrotnie mniejszy w zakresie zapotrzebowania na sprzęt elektroniczny?

Po kolejne już widać, że nigdy nie stałeś za ladą w sklepie z AGD. Ja miałem przyjemność w okresie studiów i zapewniam - mentalność Pewexu jest Twoją fantazją. A już na ostatnie - Amway i sprzedaż bezpośrednią wymyślili Amerykanie, nie Polacy. U nas takie rzeczy sprzedają się beznadziejnie w porównaniu z resztą świata.
W Polsce urzędnik nie może dowolnie interpretować przepisów. Znasz jakiś cywilizowany kraj w którym system podatkowy nie opiera się na przepisach a obrót gospodarczy nie wymaga znajomości przepisów i rzetelnego prowadzenia rachunkowości? Korea Północna, Birma?

Polska ustawa VAT-owska nie odbiega specjalnie od standardów Europejskich i jest (w moim odczuciu praktyka) dużo przystępniej zredagowana niż np. VI Dyrektywa Wspólnot Europejskich.

System "Amway" ma się w Polsce doskonale, co pokazuje przykład ekranów Projecta i Adesso na tym forum. Kontrolowałem kilka takich firm na wybrzeżu (m in. z branży kosmetycznej), osiągają astronomiczne zyski i prowadza je m. in. byli milicjanci, taksówkarze, urzędnicy celni i inni dobrze poinformowani "załatwiacze" (oczywiście dobrze zarabiają ludzie ze szczytu piramidy, a nie dziewczęta i chłopcy sprzedający cudowną pastę do zębów na paradontozę u jej podstawy).

Mentalność sprzedawcy jest kwestią oczywiście indywidualną i jednostkową, zależy kto na kogo trafi, dlatego z generalizowania tego zjawiska się wycofuję.

PS. Z życia wzięte:
Pytanie Kontrolujących do producenta pasty do zębów na paradontozę za 50 zł tubka:
Jak odbywa się produkcja wyrobu w Pańskiej siedzibie w Pruszczu Gdańskim (kawalerka na osiedlu)?
Odpowiedź: Własnymi rękoma.
 
Ostatnia edycja:

wiatrak

Active member
Bez reklam
Wszystkie te argumenty o różnicach rynków naszego i np. USA lub DE są słuszne, sam nieraz je w dyskusji przytaczałem.

Ale zacząłęm ten wątek dlatego, że nie porównujemy firmy X z DE z firmą Y z PL, lecz ceny dla dwóch rynków w Europie ustalone de fakto przez jedną firmę. Po wyglądzie stron internetowych można z pewnością stwierdzić, że Projektor-AG i Beamer-discount to jedna i ta sama firma (zresztą Projektor-AG brzmi z niemiecka). I dodajmy, nie chodzi o jakiegoś wielkiego dystrybutora z poważnymi kosztami osobowo-magazynowo-serwisowymi, a o niewielki (przynajmniej w PL) sklep internetowy (żeby nie napisać sklepik). To co napisał Ar2 jest słuszne, tak ogólnie, ale w tym wypadku oba wymienione sklepy mają to samo źródło zaopatrzenia i sprzedają na wspólny obszar celny. A różnice w podatkach i zusach w PL i DE w tym wypadku nie mają zbyt wielkiego przełożenia na cenę...

Teutoni nas skubią czy ich słowiański przedstawiciel?

Oczywiście muszę oddać Projektor-AG nieco sprawiedliwości, jest raczej tańszy od podobnych polskich firm...

//

Jedna rzecz jest u nas tańsza. Benq W500. Z tego co szperałem po sklepach w UK i DE, to jego cena jest porównywalna z innymi 720p, czasem jest droższy. Częstokroć droższy nie tylko od innych projektorów, ale droższy od W500 w PL.
Benq lubi nas?
 
Ostatnia edycja:

RheeTCT

New member
Tidus1024 napisał:
Nie mity tylko liczby. Takie czynniki jak siła nabywcza można pokazać w liczbach bezwzględnych. To także mit? Czy mitem jest to, że podatki są u nas skomplikowane, a urzędnik może dowolnie interpretować przepisy? Czy to też jest mit? Czy mitem są wysokie koszty zatrudnienia? Czy mitem jest to, że rynek jest 2 x mniejszy od niemieckiego w liczbie ludności, a wielokrotnie mniejszy w zakresie zapotrzebowania na sprzęt elektroniczny?
Co do ceny detalicznej mają te wszystkie koszty,wielkość rynku,siła nabywcza,podatki?To wszystko ma wpływ na poziom naszych zarobków,oczywiście na naszą niekorzyśc.Gdyby użyć Twojego przykładu z Warszawą i Pacanowem to byłoby zupełnie odwrotnie i tak jest rzeczywiście.Wszystko jest dużo droższe w Warszawie niż już 50 km od niej.I to jest nawet zrozumiałe i naturalne.Dlaczego zatem w porównaniu Polski i np.Niemiec jest odwrotnie?Ja znajduję tylko jedną sensowną odpowiedz: pazerność naszych handlowców,wykorzystujących mniejszą konkurencję,niższą świadomość klienta,ciągle jeszcze "izolację" lokalnego rynku.Nie jestem znawcą tej dziedziny,ale np. jest dla mnie niezrozumiałe dlaczego lokalny dystrybutor-hurtownik może sobie ustalać ceny hurtowe na dowolnym właściwie poziomie(czasem wyższe niż detaliczne np. w Niemczech).Jak to jest wszystko możliwe?
 

Xisiek

New member
Tidus1024 napisał:
Co za porównanie. Niemcy to 2 x więcej mieszkańców o 2 x wyższej sile nabywczej. Ekonomia się kłania.

Jeśli ktoś nie rozumie podstawowych zasad ekonomii to porównanie jest takie jak między np. potencjalnym rynkiem dla sklepu w Warszawie a rynkiem dla sklepiku w Pacanowie.



A serwis i obsługa klienta zrobią się same. Pomijam już fakt tworzeniu miejsc pracy, ewentualnych podatkach etc. To w końcu nic nie znaczące rzeczy prawda?

Przepraszam najmocniej ale kolega chyba nie bardzo rozumie idee ekonomiczne skoro takie, za przeproszeniem, banialuki raczy publicznie wypisywac :mrgreen: Chociaz moze to ja juz stary jestem i nie bardzo rozumiem, mozna wiec prosic o rozwinieci tych, jakze smialych, tez :hmm: ?
 

Tidus1024

New member
Bez reklam
RheeTCT napisał:
Co do ceny detalicznej mają te wszystkie koszty,wielkość rynku,siła nabywcza,podatki?To wszystko ma wpływ na poziom naszych zarobków,oczywiście na naszą niekorzyśc.Gdyby użyć Twojego przykładu z Warszawą i Pacanowem to byłoby zupełnie odwrotnie i tak jest rzeczywiście.Wszystko jest dużo droższe w Warszawie niż już 50 km od niej.I to jest nawet zrozumiałe i naturalne.Dlaczego zatem w porównaniu Polski i np.Niemiec jest odwrotnie?Ja znajduję tylko jedną sensowną odpowiedz: pazerność naszych handlowców,wykorzystujących mniejszą konkurencję,niższą świadomość klienta,ciągle jeszcze "izolację" lokalnego rynku.Nie jestem znawcą tej dziedziny,ale np. jest dla mnie niezrozumiałe dlaczego lokalny dystrybutor-hurtownik może sobie ustalać ceny hurtowe na dowolnym właściwie poziomie(czasem wyższe niż detaliczne np. w Niemczech).Jak to jest wszystko możliwe?


A może pazerność to ogólnie nasza cecha narodowa co? Że wszystko należy się prawie za darmo lub za darmo i wieczne wymówki, że drogo i że ci źli z zachodu nas żyłują. Stąd piractwo. Może bieda to też mentalność? Nieprawdaż?



Te brednie o wpływie narodowej pazerności na ceny zaczynają już być męczące. Naczelną zasadą przedsiębiorcy jest się bogacić. Kropka.


Xisiek napisał:
Przepraszam najmocniej ale kolega chyba nie bardzorozumie idee ekonomiczne skoro takie, za przeproszeniem, banialukiraczy publicznie wypisywac :mrgreen: Chociaz moze to ja juz stary jestem i nie bardzo rozumiem, mozna wiec prosic o rozwinieci tych, jakze smialych, tez :hmm: ?
Oczywistych oczywistości nie zwykłem tłumaczyć. Jeśli ktoś nie rozumie pojęcia siły nabywczej i ilości mieszkańców to od tego jest szkoła podstawowa, nie forum o projektorach.
 
Ostatnia edycja:

ago

New member
Pozostaje zatem skorzystac z najstarszego prawa konsumenta i kupowac tam gdzie jest taniej. Taka postawa wymusi naturalna reakcje obnizenia obnizenia cen ... po pewnym czasie oczywiscie.
Swoja droga dodam, ze ceny w PL ida ostro w gore i odbiegajac od tematu np. nieruchomosci w DE sa tansze niz w PL (porownaie Berlin-Warszawa wypada drastycznie). Pewnie ludziska korzystaja z faktu, ze jak ktos jest w stanie wybulic kosmo-kase za dom/mieszkanie to kilka tys za sprzecik nie robi na nim wrazenia :???:

pozdrawiam
 
Do góry