Witam. Od znajomego mam w sumie nowy epson 6600w miał wyświecone chyba 10h i mam problem z połączeniem go już kiedyś o tym pisałem ale że znajomy zjechał na urlop to znalazł transmiter do niego i postanowiłem uzupełnić lekko temat porzucając poprzedni w innym dziale.
Mianowicie chodzi o podłączenie projektora pod drugie wyjście z ampa bo do pierwszego jest podpięty telewizor 4k. I przy każdej próbie podłączenia czy to bezpośrednio kablem do projektora czy do transmitera za każdym razem jest ten sam problem. Mianowicie dzieje się tak, że projektora odtwarza obraz, wszystko jest w porządku i nagle jest brak sygnału i po chwili pojawia się znów sygnał działa chwile i znów brak sygnału. Bez względu co jest źródłem sygnału czy to dekoder czy komputer itp Przykładowo chcąc odpalić dzieciom grę w salonie z komputera sypie się sygnał na tak jak by był nieobsługiwany monitor czy coś w tym stylu czasem dzieje się to szybciej czasem wolniej. Nie raz można obejrzeć film cały i nie ma problemu a chcąc włączyć inny film czy nawet ten sam ponownie to znów co chwila brak sygnału. Ale znów jak podłącze komputer bezpośrednio do transmitera wszystko działa w porządku nie ma problemu z sygnałem ani nic, normalnie wysyła dźwięk i obraz do projektora. I działa z tym że bez ampa i kina domowego.
Jako że wstrzymałem się z zakupem projektora dla siebie to próbuje ogarnąć problem aktualnego
Wszystkie podłączenia i kombinacje na kablach purelink i tańszych na próbę ale na każdym to samo
Podłączane było z PC z sygnatury i z Ampami: Onkyo 656 , Marantz nr1609 i Denon x3400
Na każdym ten sam problem. Co może być tego przyczyną? coś źle ustawiam czy może walnięty projektor mimo że bezpośrednio z PC nie ma problemu z nim?
Mianowicie chodzi o podłączenie projektora pod drugie wyjście z ampa bo do pierwszego jest podpięty telewizor 4k. I przy każdej próbie podłączenia czy to bezpośrednio kablem do projektora czy do transmitera za każdym razem jest ten sam problem. Mianowicie dzieje się tak, że projektora odtwarza obraz, wszystko jest w porządku i nagle jest brak sygnału i po chwili pojawia się znów sygnał działa chwile i znów brak sygnału. Bez względu co jest źródłem sygnału czy to dekoder czy komputer itp Przykładowo chcąc odpalić dzieciom grę w salonie z komputera sypie się sygnał na tak jak by był nieobsługiwany monitor czy coś w tym stylu czasem dzieje się to szybciej czasem wolniej. Nie raz można obejrzeć film cały i nie ma problemu a chcąc włączyć inny film czy nawet ten sam ponownie to znów co chwila brak sygnału. Ale znów jak podłącze komputer bezpośrednio do transmitera wszystko działa w porządku nie ma problemu z sygnałem ani nic, normalnie wysyła dźwięk i obraz do projektora. I działa z tym że bez ampa i kina domowego.
Jako że wstrzymałem się z zakupem projektora dla siebie to próbuje ogarnąć problem aktualnego
Wszystkie podłączenia i kombinacje na kablach purelink i tańszych na próbę ale na każdym to samo
Podłączane było z PC z sygnatury i z Ampami: Onkyo 656 , Marantz nr1609 i Denon x3400
Na każdym ten sam problem. Co może być tego przyczyną? coś źle ustawiam czy może walnięty projektor mimo że bezpośrednio z PC nie ma problemu z nim?