WItam,
zastanawiam się co do wpływu na oczy. CRT z częstością wyświetlania 50Hz nie były zdrowym rozwiązaniem. LCD to brak "migotania" obrazu - krzyształ zmienia kolor ( w skrócie) A wplazmie? rozumiem ze komórka plazmy między wyświetleniem jednego koloru a kolejnym stanem wzbudzenia gazu wygasza się (nie do zera ale jednak) - stąd migotanie obrazu w plazmach, co przy 100Hz trudno jednak zauważyć (regenaracja rodopsyny czy innego licha w siatkówce oka jest dość wolnym procesem).
Mimo wszystko wychodzi na to ,że lcd przy swej większej jasności jest "zdrowszy". DOchodzi jeszcze krążąca po sieci informacja, że przy lcd mrugania jest o 40% zwiększone- ponoć wskutek większej jasności co mnie nie przekonuje, bo mruganie to nawilżanie oka i z jasnością tv mało chyba jednak jest związane.
W skrócie - niech Ktoś oświecony dogłębnie w tym temacie oświeci mnie i przy okzaji innych,
pozdrawiam
zastanawiam się co do wpływu na oczy. CRT z częstością wyświetlania 50Hz nie były zdrowym rozwiązaniem. LCD to brak "migotania" obrazu - krzyształ zmienia kolor ( w skrócie) A wplazmie? rozumiem ze komórka plazmy między wyświetleniem jednego koloru a kolejnym stanem wzbudzenia gazu wygasza się (nie do zera ale jednak) - stąd migotanie obrazu w plazmach, co przy 100Hz trudno jednak zauważyć (regenaracja rodopsyny czy innego licha w siatkówce oka jest dość wolnym procesem).
Mimo wszystko wychodzi na to ,że lcd przy swej większej jasności jest "zdrowszy". DOchodzi jeszcze krążąca po sieci informacja, że przy lcd mrugania jest o 40% zwiększone- ponoć wskutek większej jasności co mnie nie przekonuje, bo mruganie to nawilżanie oka i z jasnością tv mało chyba jednak jest związane.
W skrócie - niech Ktoś oświecony dogłębnie w tym temacie oświeci mnie i przy okzaji innych,
pozdrawiam