Until Dawn

debeef

New member
Bez reklam
Gierka na którą byłem podjarany od dawna. Jako wielki fan gier Cage'a lubię niekiedy bardziej pooglądać niż jakoś bardziej uczestniczyć. Kiedy równowaga między QTE a opowieścią jest dobrze zbalansowana, a opowieść jest dobra lubię w takim widowisku uczestniczyć. Tak też jest z Until Dawn, gry jest w niej niewiele jest trochę QTE, ale opowieść dla fanów horrorów z lat 80-90 będzie miłym powrotem do przeszłości. Przyznaję, że końcówka mnie trochę zawiodła, bo wyszła z klimatu, ale jest to gra na spokojne 8. Grał ktoś jeszcze?
 

Seizo

Active member
Bez reklam
Była u mnie na premierę. Tą grę w swojej kolekcji po prostu musi posiadać każdy użytkownik PS4. Absolutny must have. Ja osobiście uwielbiam takie filmowe produkcje, a z racji że jest ich jak na lekarstwo, to łykałem bez żadnego zastanowienia się, pomimo kiepskiej recenzji jaką przeczytałem na jednym z portali społecznościowych. Po pierwszych minutach spędzonych z tą grą/filmem, doszedłem do wniosku, że autor tego teksu albo dostał "w łapę" aby najzwyczajniej w świecie obrzygać produkcję na wyłączność dla konsoli Sony i zniechęcić ludzi do jej zakupu, albo jest zagorzałym i krótkowzrocznym fanboyem Xboxa.
Tak jak piszesz, od zakończenia moglibyśmy wymagać więcej i polski dubbing nie wypadł w tym przypadku najlepiej. Nie mniej jednak cała rozrywka i emocje jej towarzyszące w całości to rekompensują. Ukończyłem 2 razy ale na pewno jeszcze nie raz powrócę do Blackwood Pines. Moim zdaniem mocne 9/10. Bawiłem się dużo lepiej niż przy genialnym Heavy Rain, a nie sądziłem że będzie to możliwe. Teraz pozostaje już tylko czekać na Detriod.
Kto nie grał, musi jak najszybciej nadrobić zaległości. Ta produkcja jest warta swojej ceny i każdej wydanej na nią złotówki. Kupować i grać, to jest obowiązek.
 
Ostatnia edycja:
Do góry