To Ty jeszcze nie bawiles sie w Soulsy
W takim razie ja Ci zdam relacje za kilka dni .
We wtorek gra ma byc juz u mnie
Savron cos tam wspominal, ale nie wiele tego bylo.
Mnie Bloodborne wciagnal jak bagno.
Dygam ze DS3 juz mnie tak nie porwie.
Witam. Dziś mam trochę czasu i jak obiecałem powiem parę "słów" o Bloodborne.
Zaczynamy. Pierwszy boss, jak go tam , ( Vikarji chyba) to koncentracja całego marazma tej gry.
Ona nie jest trudna, naprawdę. Ona po prostu jest wkurzająca.
Cała nienawiść pracowników studia , do graczy , wylądowała w BB.
Końcówka w tej grze to "mistrzowstwo światowego poziomu". Grać 20 godzin, walczyć , przekłinać i td
żeby w końcu stać się.........robakiem
Nice.
Cały sens tej gry i fabuły , która po prostu nie istnieje , to stać w końcu robakiem.Serio??!
\
Bossy w tej grze to totalna pomyłka. Na siłą dodany demage ( pasek zdrowia długi jak droga z Warszawy do Batumi), zamierzony tryk , aby wydłużyć czas walki z bossami. Naprawdę na tym polega frajda w zrozumieniu wydawcy. Serio?? Żenada.
Połowa bossów w BB do zapomnienia po chwili walki. Nic ciekawego. Nu może z 3-4 dostojnych , reszta chłam.
Lut ( skarby, znajdki) w BB, to dno. Cały czas tylko "krew , krew i krew". Nic więcej ciekawego.
Raz na miesiąc znajdujesz jakoś bron i nie masz żadnego pojęcia , czy ona Ci przyda się czy nie.Aby zrozumieć czy to dobra broń, musisz zaskalować ją do +9 albo +10. Boska idea. Co za totalna głupota.
Przechodzimy do setów. Masz albo garnitur Myśliwego albo jakiś ochłapy z Second-Hand. Nocna koszula , majtki, bejsbolówka , to wszystko. Nic z Armani , Versace i td.
Bezużytecznie.
Lokacji. W tej grze jest lokacji??! Naprawdę?
Ja tam widzałem tylko deski, stoły , skalpeli , książki , to wszystko. Co na początku , co na końcu. Mrok, ciemność , beznadzieja.
Wychodzisz do Nowego Jarnam to samo. Stary Jarnam , to samo. Genialnie!
W porównaniu z DS, Bloodborne , to wykastrowany półprodukt.
To tak , jak by Dark Souls pocałował dementor . Wszystko co najlepsze zabrał ze sobą , całe gó..o zostawił i z tego powstał Bloodborne.