F1 2010 - liga ps3

DrWredman

Active member
Fajna sprawa, nawet jakość lepsza jak w moim aparacie który nagrywa w rozdzielczości 640x480... ;)
Mógłbyś jeszcze przy okazji podać model tej kamerki...??? Ciekawe czy na netbooku będzie to nagrywać...

a to takie cóś:
logitech_.jpg
 

Keyusu

New member
Witam,obejrzałem filmik Komara-pełen profesjonalizm,sam bym się wkurwił nie tylko za tą karę ale także za to jak jeżdżą inni,nie ma polotu do końcówki z mojego filmiku z Hockenheim:D
A tu dla was drodzy koledzy przesyłam filmik,który powstał dzieki kierowcom F1,proszę poczekajcie kilka minut bo filmik troszkę się ładuje-znajdują się tam życzenia wielu kierowców,którzy życzą szybkiego powrotu do zdrowia Roberta Kubicy.
Link: Formula 1? - The Official F1? Website
Dla mnie Kovalainen to jeden z najsympatyczniejszych kierowców w stawce.
Gramy coś dziś????
Vettel to największa ciota-powiedział te życzenia tak sztucznie jakby czytał-żal mi go,zero szczerości.
 
Ostatnia edycja:

Keyusu

New member
Jak nie do końca rozumiecie tego filmiku(ja nawet sporo,średnio z moim angielskim) daje wam tłumaczenia niektórych życzeń kierowców dla Roberta:

Cześć Robert, pewnie dziwnie się czujesz, widząc mnie w samochodzie Lotusa Renault i w twoim sprzęcie. Nie jestem pewien czy do końca jesteś z tego szczęśliwy, ale może zmotywuje to ciebie do jeszcze szybszego powrotu - mówi Nick Heidfeld w specjalnych życzeniach od kierowców F1 dla Roberta Kubicy.
- Następnym razem, jak będziesz startować w rajdzie, jadę z tobą. Myślę, że to świetny pomysł. Ale pojedźmy zimą w Finlandii. Nie ma wielu parkanów, tylko jest dużo śniegu. Zróbmy to - powiedział Heikki Kovalainen.

- To był bardzo straszny moment dla nas wszystkich. Twój menedżer mógł mieć mnie dość, bo dzwoniłem do niego co pięć minut, żeby dowiedzieć się, co się z tobą dzieje - dodał Rubens Barrichello.

Życzenia były bardzo żartobliwe. Sebastian Vettel powiedział, że ma nadzieję na szybki powrót polskiego kierowcy... bo ten lubi grać w pokera. - Jak wszyscy wiemy, jesteś graczem i niezły z ciebie żartowniś. Mam nadzieję, że nie wydasz całych pieniędzy na grę z innymi pacjentami szpitala. Zaoszczędź trochę na powrót do Formuły 1, żebyś mógł je wydać z nami.

- Jeśli będziesz czegokolwiek potrzebować wal do mnie śmiało - powiedział kolega z zespołu Lotus Renault Witalij Pietrow. Mam nadzieję, że wyleczysz się tak samo szybko, jak jeździsz - podkreślił.

- Robert jest dla mnie prawdopodobnie jednym z najlepszych kolegów w paddocku. Być może w świecie Formuły 1 takie relacje nie są normalne, ale Robert w kwestii osobowości, charakteru, sposobu życia Formułą 1, jest bardzo podobny do mnie. Znam go od wielu lat, od czasów, gdy ścigałem się w gokartach. On ścigał się w mniejszych kategoriach. Zawsze wygrywał wszystkie wyścigi. Z tego powodu darzono go wielkim szacunkiem. Później spotkaliśmy się w innej serii i zawsze jakoś razem szliśmy do przodu, aż do Formuły 1.

To był dla mnie szok, kiedy dowiedziałem się o wypadku. Później były dni zmartwienia. Życie było priorytetem. Nie potrafiłem uwierzyć, że to się dzieje naprawdę. Złożyłem mu kilka wizyt. Teraz jestem pewien, że on wróci. Jego szybkość jest nieprawdopodobna. Jest silną osobowością. Normalna osoba leczyłaby się rok czy osiem miesięcy, ale Robertowi zajmie to pół roku. W tych sprawach jest supermanem - stwierdził Fernando Alonso, który był pierwszym kierowcą, jaki odwiedził Kubicę w szpitalu.

- Właśnie rozmawialiśmy z Jensonem, że w tym roku będzie łatwiej, bo nie będziemy musieli się z tobą walczyć - żartował Lewis Hamilton.
 

komarzycho

New member
Bardzo fajny materiał :) Widać jak wszyscy kierowcy się szanują i nie traktują się tylko jako rywale, wszyscy są tam kolegami, a niektórzy nawet przyjaciółmi :)


A tak na marginesie możemy dzisiaj zrobić treningi np na 21? czy może wcześniej?
 

Keyusu

New member
O 21 można zrobic trening i ewentualnie przetestowac jak się gra bez flag,kar jeśli będą chętni do tego eksperymentu.Ciekawe ile osób będzie?
To o 21 można się spotkac bo narazie oglądam Świat wg Kiepskich-Wielki powrót Waldusia:D :D
 

A...

Member
Na pierwsze miejsce wskakuje Woytas z twardymi oponami i za nim Arek na miękkich (a pisał że Q jechał na twardych :) )

Bo tak było, kwali jechałem na twardych. Z niewiadomych przyczyn start miałem na miękkich. Gdybym wiedział, to bym kwali też jechał na miękkich. Kolejny bug. Zresztą podczas kwali nie potrzebnie kombinowałem z ustawieniami i skończyłem na 9 miejscu. W wyścigu jechałem na standardowo przygotowanych przeze mnie i było już całkiem inaczej.

Okr później mechanicy Renault gotowi są na przyjęcie jedngo ze swoich kierowców. Najprawdopodobniej będzie to Arek. Tak, mój wywiad się nie mylił, Arek zjeżdża po twarde opony ;)
Wyjeżdża na 4 miejscu tuż za mną. Na nawrocie dojeżdżamy do Pawkaraku. Popełniam błąd, uślizg tylnej osi i staje w miejscu. Spoglądam nerwowo wstecz, Arka nie ma spoglądam jeszcze
parę razy, dalej go nie ma ale cały czas go słyszę. Dojeżdżamy do szybkiego łuku i tutaj szacun dla Arka. Mnie wynosi na zewnątrz i podejrzewam, że w tym momencie Arek zdjął nogę z gazu
nie chcąc ryzykować bo być może przewidział co może się stać ze mną :)

Dokładnie Mayer. Miałem ten sam problem z oceną sytuacji, bo przede mną nie widziałem cię, nawet centymetr twojego przedniego skrzydła nie wystawał, na widoku do tyłu też cię nie widziałem. Szybka ocena, że pewnie jedziemy bok w bok i przyhamowałem na szybkim zakręcie. Niestety kosztowało mnie to stratę miejsca.


Wyprzedza mnie Keyusu, Arek i Bikson. Ląduje na 6 pozycję ale wiem, że Renault zaraz zjedzie więc trzeba się postarać o szybkie kółko. Ale Arek nie zjeżdża.
I ja się pytam panie Charlie Whiting co jest grane, przecież Arek to nie Hamilton ;) Dlaczego Renault nie dostało kary jak zrobił dokładnie to samo co ja ? hęę?

Myślę, że działa to na zasadzie do pierwszej osoby, która natknie się na flagę. Po pierwszej karze jakiekolwiek kary następnych wyprzedzających już nie obowiązują.


Ostatecznie, po awarii elektroniki w bolidzie Toro Rosso zajmuję 5 miejsce. Oczywiście jestem całkowicie niezadowolony z wyścigu. Bolid spisywał się bardzo dobrze i myślę, że 18 pkt było w zasięgu.

Ja wręcz przeciwnie. Po tak słabych kwalifikacjach jestem zadowolony. Jedynie mam niedosyt, że uciekło 2 miejsce. W końcowych okrążeniach słabo mi się jechało na już zużytych twardych oponach i na zakrętach niestety trudno się już prowadziło, co spowodowało wypadnięcie z trasy a Woytas to wykorzystał.

Natomiast co do kar, to jestem za tym, aby karać nie zależnie od okoliczności (ktoś nie dojechał, miał zwieche itp.). Jest "przestępstwo", jest kara. Powinniśmy karać od tego wyścigu, tak jak było wcześniej ustalone. Takie moje zdanie. Jak będziemy się z tym tak cackać, to w tym sezonie już chyba nie ma co liczyć na kary. Jeden to, drugi tamto, temu nie spasuje tak a innemu jeszcze inaczej i dalej nic z tego nie będzie.
 

WojtR

Member
Bez reklam
Jedynie mam niedosyt, że uciekło 2 miejsce. W końcowych okrążeniach słabo mi się jechało na już zużytych twardych oponach i na zakrętach niestety trudno się już prowadziło, co spowodowało wypadnięcie z trasy a Woytas to wykorzystał.

Miałeś pod koniec już tragiczne tempo nawet jakbyś nie wypadł nie utrzymałbyś tej pozycji

Natomiast co do kar, to jestem za tym, aby karać nie zależnie od okoliczności (ktoś nie dojechał, miał zwieche itp.). Jest "przestępstwo", jest kara. Powinniśmy karać od tego wyścigu, tak jak było wcześniej ustalone. Takie moje zdanie. Jak będziemy się z tym tak cackać, to w tym sezonie już chyba nie ma co liczyć na kary. Jeden to, drugi tamto, temu nie spasuje tak a innemu jeszcze inaczej i dalej nic z tego nie będzie.

Szkoda , że nie byłeś do tego karania taki chętny po Montreal-u :-D

jest dokładnie tak jak myślałem w zależności od wypadku zdarzeń i tabeli będzie pianie w różne strony zwyczajnie się kłania braku jasnych zasad na cały sezon od jego początku ... i czysta kalkulacja punktowa zaczyna się robić

mam pewien punkt widzenia na kolejny sezon bo obecny układ powoli zabija rywalizację i uniemożliwia jakąkolwiek walkę połowie stawki ...
 
Ostatnia edycja:

WojtR

Member
Bez reklam
możesz rozwinąć swoja myśl ?

Rozwijam myśl

- mamy kilka osób jeżdżących na światowym poziomie
- zresztą zobaczcie na czasy jakie kręcimy w TT - w zasadzie łapiemy się w pierwszej 500-setce .. chyba nieźle
- poziom bolidów równy - doskonale sobie wszyscy zdają sprawę , że pomijając treningi trwa niesamowity wyścig zbrojeń , osoba bez dobrego setupy będzie kręcić na dany torze po kilka sekund na okrążeniu więcej
- wydłużenie wyścigu spowodowało tylko jeszcze większe rozwarstwienie stawki
- przy kiepskim setupie "wolniejsi" zawodnicy próbują nadrobić stratę startując w Q na miękkich ale przy coraz większej ilości okrążeń jest to bezcelowe i tylko tak naprawdę powiększa stratę to już widać przy 40% , przy 80% cześć mogłaby w ogóle nie startować w Q bo w czasie GP nadrobi do pierwszego zjazdu do PIT masę czasu


Stąd moja bardzo luźna propozycja , może jeśli ma to być zabawa i jakaś walka sezon nr 2 zrobić bolidy nierówne i przydzielić odwrotnie do miejsca zajętego w cały sezonie .... no chyba , że chcecie jeszcze bardziej wydłużyć GP tylko będziemy się wówczas dublować za chwilę po 2 razy a nudy będą jak na Silverstone

na marginesie mieliśmy przed GP dać każdemu z 2-3 min na ustawienie a znowu jakiś pacan załadował sobie sprawdzony setup i odpalił wyścig nawet nie dając się połowie zorientować o bug-u z oponami
 

mayerr

New member
Arek vs Keyusu z filmiku Komara, rzeczywiście wygląda to na atak z premedytacją wykonany przez Arka ale tak jak pisałem wczoraj podejrzewam, że w ogóle Cię nie widział.
I nad tym też musimy się zastanowić, jak to będziemy interpretować w wyścigu. Żeby zaraz wszyscy się nie tłumaczyli, że nie widzieli :)

Jeżeli chodzi o drugi sezon i propozycję Woytasa z nierównymi bolidami to też o tym myślałem ale nie chciałem jeszcze nic pisać żeby ludzie nie kalkulowali zbytnio, poświęcając ten sezon na koszt następnego :)
Ale jak coś to ja jestem za :) Na pewno doda to trochę więcej rywalizacji.

Ja pewnie też będę po 21 ale dzisiaj trening solo bo po wczorajszym dniu widać, że tempo wyścigowe mam ok 2 sek gorsze od czołówki więc trzeba poszukać lepszego setupu.
Kwalifikacje nie są tragiczne ale tor mi strasznie nie leży i w każdym kółku jakiś mniejszy lub większy błąd.
 

AyrtonSenna

New member
Podobała mi sie walka Key z Komarem - i jednak idzie powalczyć bez kontaktu ;-) przynajmniej jakis czas ....
Ja dzis mam zamiar potrenować, ale na własnym treningu bo ten tor zupełnie mi nie odpowiada a zwłaszcza zakręty ;-( ostatecznego setupu tez jeszcze nie mam ani na wyscig ani na kwalifikacje...

Pomysł Woytasa czy jest dobry pewnie okaże sie w praktyce .
 

DrWredman

Active member

Walka z Keyusu fajna, o to właśnie chodzi.

Arek na pewno go nie widział, i tu uwaga dla wszystkich, rozglądajmy się trochę.

Kary i te sprawy.
Może rzeczywiście za bardzo mieszamy w środku sezonu. Dojedźmy go do końca na starych zasadach, a na 2011 ustalimy nowe reguły, żeby potem nie było, znowu szarpaniny na forum.
 

A...

Member
Arek vs Keyusu z filmiku Komara, rzeczywiście wygląda to na atak z premedytacją wykonany przez Arka ale tak jak pisałem wczoraj podejrzewam, że w ogóle Cię nie widział.
I nad tym też musimy się zastanowić, jak to będziemy interpretować w wyścigu. Żeby zaraz wszyscy się nie tłumaczyli, że nie widzieli :)

Co do zderzenia z Keyusu, to wiedziałem tyle że jest za mną, ale nie sądziłem że wchodząc szeroko w zakręt uderzę w jego przód. W tym incydencie oczywiście moja wina.
Co do kar za takie incydenty, to wg mnie powinny być normalnie karane.

Kary i te sprawy.
Może rzeczywiście za bardzo mieszamy w środku sezonu. Dojedźmy go do końca na starych zasadach, a na 2011 ustalimy nowe reguły, żeby potem nie było, znowu szarpaniny na forum.

Można i tak. Zastanawiam się tylko, czy nie wprowadzenie kar teraz, nie spowoduje, że tej szarpaniny będzie coraz więcej. A jeśli tak będzie, to czy w tym składzie będziemy mieli ochotę zaczynać następny sezon. :roll:
 
Ostatnia edycja:
Do góry