Kablówka cyfrowa, przekręt moje dylematy.

Voltus

New member
Dzisiaj do mnie wpadł, jakiś naciągacz gatunku telewizornego. Jako że jestem dość chętny na wymianę poglądów wprosiłem go (pominę że w tym temacie jestem noga, ale to szczegół). Zaczął nawijać coś nowego o kablówce na mojej wsi (znaczy się małe miasteczko, 5 tysięcy ludzi), wszystko ok, miło itp. I zaprosiłem go na powtórną pogadankę, no właśnie. Facet dużo gadał o jakiejś kablówce co pierwszy raz słyszę, niby 8 kanałów w HD (mają niby podpisane umowę z n czy coś), 820 (bez pakietow, sam sobie wybierasz co chcesz) zwykłych i wszystko tanio, tanio, tanio. Ale kurde. Coś mi tu nie pasuję. Facet mi gadał o darmowych dekoderze HD bo jeśli będzie dużo chętnych (a na to liczą) to wszystko rozdzielą pomiędzy wszystkich, czyli praktycznie za darmo. (potną dekoder na kawałki??) Słyszałem coś chyba o nich, kiedyś gdzieś tam się przewineło że to niby nie jest kablówka cyfrowa, tylko coś ala przesył radiowy (NIE WJEŻDZAJCIE NA MNIE, NIE WIEM CZY COŚ TAKIEGO ISTNIEJE). No i mam dylemat, w co ten gnojek chce mnie wpakować? Zaufać mu? Jakie pytania zadać? Czy może zastraszyć nożem żeby od razu sobie poszedł? Zalezy mi na szybkich odpowiedzach!

To co wiem o tej kablowce, facet mowil nazwe, ale nie zapamietalem, cos R~~ a siedzibe maja w gorzowe.
 
Do góry