Podpisywalem umowe z n w okresie ich swiatecznych problemow z rekorderami. Ale mila Pani sprzedajaca dekodery powiedziala ze jak podpisze dzisiaj umowe z dekoderem dostane kupon dzieki ktoremu za wymiane na recorder nic nei zaplace. Z kuponu mialem skorzystac tylko jak pojawia sie recordery. Ostatnio widzialem ze juz sa wiec dzisiaj spakowalem dekoder i jade wymienic, ale tu zaczynaja sie schody. Bo nagle okazuje sie ze nie mgoe go wymienic tylko dopiero po 3 miesiacach! Nic takiego nie ma w umowie, zadnej takiej inforamcji rowniez nie otrzymalem przy podpisywaniu umowy a teraz okazuje sie ze musze meczyc sie z dekoderem ktorego nigdy nie chcialem.:/
Powiedzcie mi czy tylko w Gliwicach robia takie sceny z wymiana tych rekorderow czy to kazde klienta tak dobrze traktuja?
Powiedzcie mi czy tylko w Gliwicach robia takie sceny z wymiana tych rekorderow czy to kazde klienta tak dobrze traktuja?