Czym czyścić ekran Pioneera?

Rodrik_AR

New member
Witam!
Czy ktoś z użytkowników może się podzielić doświadczeniami w czyszczeniu ekranu Pioneera. Instrukcja fabryczna wyraźnie ostrzega przed czyszczeniem płynami ale przecież nieda się samą miękką ściereczką oczyścić ekran z zabrudzeń. Pytałem w serwisie ale nic nie potrafili mi poradzić w tym temacie.
Powłoka ekranu Pioneera jest delikatna bo nie posiada dodatkowej szyby która wystepuje w innych plazmach. Podobno to zaleta przy odbiorze, no ale czm to czyścić?:)

Pozdrawiam,
Rodrik_AR
 

-AS-

New member
Ja czyszczę TYLKO miękką sciereczką dodaną w komplecie do tv. Zabrudzeń raczej nie mam, bo jeżeli ktoś dotknie ekranu to dostanie po łapach :mrgreen: kurz osiada raczej na obudowie niż na ekranie, obie części tv czyszczę tylko tą sciereczką

PS nie używaj ŻADNYCH spray'i
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Ścierka i woda zupełnie wystarcza .
Są też ścierki takie do okularów - też się nadają .
Ale Jeszcze nigdy nie musiałem walczyć z brudem. Na kurz codzienny zupełnie wystracza.
pozdrawiam
Krzysztof
 

-AS-

New member
Tak, myślałem też o pędzelku, bo jak kurz mi się zbiera w kąciku ekranu, to nie moge tego za bardzo szmatką wytępić, ale płynu to bym raczej nie używał. No ale tak jak pisałem wyżej, nie mam też takiej potrzeby - panna chodzi na paluszkach w pobliżu plazmy :twisted: :mrgreen:
 

pedro1

New member
Polecam ściereczkę z mikrofibry do szyb i luster firmy Stella,
nadaje się też idealnie do czyszczenia płyt cd/dvd (nie rysuje ich powierzchni i bdb usuwa tłuste plamy, a wiadomo płyta jest bardzo delikatna i czasami zwykłe ściereczki ją rysują ) nie posiada drobnych luźnych kłaczków, jak to bywa czasami w tych produktach, które to są niby zalecane do szkła a zostawiają bardzo drobne włókna na czyszczonej powierzchni.
 

DanielS

New member
akurat z mikrofibry to nie musi być stella :) Taka sama chińszczyzna jak inne dostepne na rynku - tylko rozleklamowana :) Ale zapewne zdaje egzamin...
 

pedro1

New member
DanielS napisał:
akurat z mikrofibry to nie musi być stella :) Taka sama chińszczyzna jak inne dostepne na rynku - tylko rozleklamowana :) Ale zapewne zdaje egzamin...

Witam,
i tutaj pozwolę się z Tobą nie zgodzić.
Miałem już wiele różnych ściereczek z mikrofibry i niestety różnica pomiędzy nimi jest bardzo duża ( porównywałem oczywiście ten sam rodzaj struktury tkanin w użytkowaniu ).

Np taka ściereczka Toraysee o wym. 19x19cm do czyszczenia soczewek także plastikowych i obiektywów ( cena ok 26zł ),
jest wykonana perfekcyjnie i żadna chińszczyzna jej nie podrobi.

Pzdr
 

DanielS

New member
Oczywiście chodziło mi o ściereczki o tej samej gramaturze. Nie przeczę , że nawet posiadając tą samą gramaturę jedna może być lepsza a druga gorsza. Tyle , że najprawdopodobniej ta lepsza ( o tej samej gramaturze ) pochodzi z Niemiec , Holandii , Daniii a ta gorsza z Chin. Cena też jest zapewne adekwatna do pochodzenia i jakości. A jeśli chodzi o Stellę to są normalne ścierki mikrofibra ściągane z Chin i takich ścierek na rynku jest pełno tylko , że są może mniej efektownie opakowane i mniej rozleklamowane ale za to wiele tańsze. Jak wiadomo reklama dźwignią handlu :)
 
Do góry