Czy PIONEER numerem 1 !!

franek79

New member
Witam ! Od miesiaca sledze fora testy i opinie na temat plazm .Zamierzam zakupić 50" ekran w szczególnosci do oglądania filmów DVD,oraz telewizji cyfrowej do 10000 zł.Decyzja moja zapadała na LG 50py2r ale czytając opisy i recenzje poddałem sie o PIONEERE nikt zle jeszcze nie napisał zbieg okoliczności albo sa tak rewelacyjne.Mysle ze albo dozbieram albo poczekam az ceny troszke spadana za model PDP-507XA trzeba zapłacic 11000.Ale czy warto panasonic i philips całkowicie nie wchodzi w gre.Prosze o odpowiedz .POZDRAWIAM !!!:smile:
 

dnc

Moderator
VIP
W zasadzie to sobie odpwiedziałeś na zadane pytanie. Jeśli masz tych 10 tyś to lepiej dozbierać jeszcze i kupić Pioneera. Wtedy będziesz miał super sprzęt za super cenę.
 

pmr

New member
jtd napisał:
Pamietaj o problemie "duszkow" w tych tv, wystepuja bardzo czesto.
Od modelu 507 problem duszków nie występuje. Mój PDP-507XA przepracował ok. 500 godzin i ani śladu wypalenia czy duszków. Oglądam co chcę i jak długo chcę. Niestety nie wiem jak się sprawy mają w rozmiarze 42"
 

raul1

New member
brak duszków

Posiadam oba modele Pioneera 7 generacji tj. 4270XA oraz 5070XA. Oba telewizory sprawują się znakomicie. Zwłaszcza na materiałach z Discovery HD i filmach DVD. Na żadnym z nich nie są na szczęście widoczne jakiekolwiek podwidoki. Poza obrazem, mają też piękny wygląd. Wystarczy wziąść do ręki jakiekolwiek czasopismo dotyczące urządzania domu. W wielu prezentowanych tam wnętrzach o minimalistycznym charakterze wiszą na ścianach plasmy produkowane przez Pioneera.
 
Ostatnia edycja:

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
witam
Zdecydowanie Pioneer. Tym bardziej że są teraz extra ceny.
Brakujące złotówki weź na raty. Ale jakość będziesz miał jak marzenie.
Jakość zachwycająca.
pozdrawiam
 

jtd

New member
Bez reklam
pmr napisał:
Od modelu 507 problem duszków nie występuje. Mój PDP-507XA przepracował ok. 500 godzin i ani śladu wypalenia czy duszków. Oglądam co chcę i jak długo chcę. Niestety nie wiem jak się sprawy mają w rozmiarze 42"

A powiedz mi jak Twoj 507 sprawuje sie na materiale SD ?? Chodzi mi o kablowke, lub cos podobnego...:cool:
 

raul1

New member
Pioneer na pewno jednym z numerów 1!

Wększy panel w salonie jest podpięty do dekodera N-ki. 42 - ka w sypialni działa na sygnale pochodzącym z dekodera N - ki przesyłanym drogą radiową. Oba telewizory odbierają także sygnał ze zwykłej anteny. Powiem tak, w sypialni do grudnia 2006r. miałem SHARPA 32 (dokładnego oznaczenia nie pamiętam, na pewno nie był to model HD i miał odbiornik DVB-T, był na pewno produkowany w Japonii, na marginesie bardzo dobre wykonanie). NIestety, obraz zarówno ten uzyskiwany poprzez przesył dorgą radiową jak i z anteny jak i DVD był TRAGICZNY. Na pewno lepiej pracowałby na sygnalne pochodzącym bezpośrednio z dekodera. Dlatego zdecydowłem się na zakup kolejnego Pioneera i niestety sprzedaż za małe pieniądze SHARPA.
Odpowiadając (nie proszony) na twoje pytanie o obraz materiału SD na Pioneerze. Obraz jest po prostu przepiękny! Zwłaszcza niezywkle intesywne są kolory. Należy oczywiście pamięteć o ustawieniach dobranych do miejsca w którym telewizor pracuje. Jeżeli zastanawiasz się nad zakupem telewizora, weź pod uwagę nowe modele Panasonica. Myślę, że obraz będzie bardzo dobry, tak jak w poprzednich modelach, a cena niższa niż za model 507XA Pioneer. Pozdrawiam.
 

navy

Member
raul1=> bardzo ciekawe jest ten przesył sygnału z dekodera droga radiową. Właśnie miałem zdecydować się na drugą antenę sat (do N-ki) ale może opisane przez Ciebie rozwiązanie będzie lepsze. Proszę o trochę więcej info na ten tamat (np czy masz jeden czy dwa dekodery, co jest nadajnikiem a co odbiornikiem tego sygnały radiowego) + ewent. jakiś link do info w internecie.
 

raul1

New member
radio zamiast umowy

Ja również zastanawiałem sie nad zakupem dwóch dekoderów, ale to przecież dwie umowy a co najgorsze równiez opłaty. Pomysł na zakup poddał mi pracownik sklepu, w którym kupowałem sprzęt Hi FI. Urządzenie do przysyłu drogą radiową nazywa sie MAXIMUM Wireless A/V system 3. (np. http://www.yatego.com/wew-sat/p,45d6d9fddad84,45d59a5b1ca770_9,maximum-wireless-a-v-system-3). Składa się z dwóch elementów. Niestety nie jest zdolny do przesyłu materiału w jakości HD a tylko SD. Ale i tak obraz na Pioneer 4270XA jest rewelacyjny:blagam: . Nadajnik jest podłączony do dekodera zaś odbiornik do telewizora w sypialni. Nie ma potrzeby zakupu dodatkowego dekodera. Zestaw kosztował ok. 250 zł. Produkcja chińska. Niestety na opakowaniu nie ma podanej strony www producenta. Wiem, że podobne urządzenie produkuje PHILIPS. jest odrobinę droższę. Pozdrawiam.
 
Ostatnia edycja:

navy

Member
raul1=> dzięki. Spróbuję zrobić takie połączenie radiowe pomiędzy salonem (parter) a pokojem syna (na piętrze), gdzie jest system multichannel. W swoim pokoju na razie nie przewiduję TV. Pozostaję przy stereo. Nie mogę patrzeć na to, co się teraz dzieje w naszym dynamicznie rozwijającym sie kraju...
 

Yaras

New member
witam
w modelu 427XA problem duszków istnieje!!!
nie tak dawno chwaliłem sie że nic u mnie nie widać - aż do wczoraj... a tu d..a:x . Na liczniku prawie 500 h - przez pierwsze 400 wszystkie ustawienia poniżej "standardu" czyli zgodnie z założeniami, higiena pierwszych godzin zachowana a jednak są. Po wyłączeniu tunera syfry+ i pojawieniu sie szarego ekranu oczom mym ukazał sie ten porażający widok - delikatny "negatyw" loga ulubionej rządowej stacji telewizyjnej. Nie powiem że się strasznie wq....łem a potem podłamałem... i zaaplikowałem mojemu tv godzinną sesje terapeutyczną "pochód mrówek". Nie na wiele się to zdało - widać mniej ale nadal jest.
Wobec powyższego śmiem twierdzić że wcześniej czy później inni użytkownicy też to zobaczą u siebie (czego im NIE ŻYCZĘ).
Czas poszukać egzorcysty:(
btw. jestem otwarty na propozycje "egzorcyzmów" ;-)
 

M@rtinez

New member
pmr napisał:
Od modelu 507 problem duszków nie występuje. Mój PDP-507XA przepracował ok. 500 godzin i ani śladu wypalenia czy duszków. Oglądam co chcę i jak długo chcę. Niestety nie wiem jak się sprawy mają w rozmiarze 42"

Całkowicie potwierdzam nawet w ostatnich modelach 436 problem duszków, powidoków przestał istnieć sam mam Pioneera 436XDE od 10 m-c i zero problemów tak jak kolega pisze "... oglądam co chcę i ile chcę.." ... naprawdę zastanawiam się ile trzeba wyświetlać te same znaki aby się wypaliły cały dzień, dwa, tydzień ???

Polecam PIONEERA to droga ale solidna firma ...

na liczniku mam jakieś 400 h i bez problemów ...niektórzy piszą że im sie nadpaliły (ostatni post ?!?) może ja jadę różne programy w różnym zakresie i całkowicie NIC a ślepy to raczej nie jestem
 
Ostatnia edycja:

dejot

New member
M@rtinez napisał:
Całkowicie potwierdzam nawet w ostatnich modelach 436 problem duszków, powidoków przestał istnieć sam mam Pioneera 436XDE od 10 m-c i zero problemów tak jak kolega pisze "... oglądam co chcę i ile chcę.." ... naprawdę zastanawiam się ile trzeba wyświetlać te same znaki aby się wypaliły cały dzień, dwa, tydzień ???
Polecam PIONEERA to droga ale solidna firma ...
na liczniku mam jakieś 400 h i bez problemów ...niektórzy piszą że im sie nadpaliły (ostatni post ?!?) może ja jadę różne programy w różnym zakresie i całkowicie NIC a ślepy to raczej nie jestem
Żaden problem duszków nie przestał istnieć, a już na pewno nie w 436. W nowych Pionkach 4027 i 427 też powstają. Zresztą podobnie jak w KAŻDEJ innej plaźmie KAŻDEGO producenta. Wystarczy włączyć jednolitą planszę w kolorze nie białym a lekko żółto-kremowym. Tam fajnie wszystko widać również na różnych Panasach, LG i innych, chociaz w dużo mniejszym stopniu niz w Pionkach (sprawdzone).
Ty po prostu może często "skaczesz" po różnych kanałach i bardzo długo nie oglądasz tego samego.
Też mam Pionka 436 i nawet na początku eksploatacji duszków długo nie było... do czasu, aż jakiegoś pięknego wieczora przykimało mi się do rana przy włączonym telewizorze na kanale TVN24. No i bingo - nawet zegarek pod logo fajnie i wyraźnie się zarysował z czterema cyframi i kropkami pomiędzy nimi ;).
Sprzęt był jeszcze w miarę nowy (ok.300-400 godzin). Odczarowywanie śniegiem trochę pomogło, ale niewiele. Dopiero po zapodaniu plansz serwisowych na kilka dni (tak - kilka całych dni, nie godzin) wybiłem te duchy do zera.
Jednak do ponad 1000 godzin pracy jeszcze były lekkie tendencje do złapania niewielkiego powidoku, chociaż już o duuuużo mniejszej intensywności. Dotarłem więc telewizor metodą przyspieszoną tymi ruchomymi planszami serwisowymi, bo ile w końcu można czekać aż się dotrze podczas normalnego oglądania. Terapia całkowicie pomogła. Obecnie mogę drzemać i dwa dni z włączonym najmocniej jarającym logo i nic go już nie bierze. Docieranie z obniżonymi nastawami jest bezpieczniejsze w razie zapomnienia o zmianie kanału od czasu do czasu. Jednak takie docieranie trwa bardzo długo i absolutnie nie jest prawdą, że wystarczy pierwsze 300-500 godzin. Po pewnym czasie dopaliłem wszystkie nastawy tak jak mi pasowało, czasem nawet z grubej rury i należało tylko przez pewien czas pilnować się, aby tak mocno nie świecić przez bardzo długi czas na jednym kanale z tym samym logosem. Teraz mam ponad 2000 godzin pracy i nawet kiedyś próbnie chciałem specjalnie coś lekko pod kontrolą przypalić, aby w końcu mieć pewność czy go jeszcze coś bierze. No i wzięło ;) Z tym, że już bardzo słabo i nietrwale. Po kilkudziesięciu minutach oglądania zwykłego ruchomego obrazu samo wszystko zniknęło i nadal jest czyściutko.
Tak więc duchy były, są i będą. Jednak do czasu. Potem (po min. 1000 godzinach) już raczej nic nie grozi a obraz jest nie do przebicia przez inne marki.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
ja korzystam z formatowania i przesuwania obrazu .
I zadnych sladów powidoków na Pioneerach.
A jakość jak zawsze topowa.
 

Yaras

New member
Dzięki Kiki
wróciło mi przekonanie, że dokonałem właściwego wyboru! Pionner jest wart swojej ceny. Przy okazji jak mam powalczyć z powidokiem - piszesz o menu serwisowym? Byłbym wdzieczny za pomoc.

pozdro
Y.
ps. mam dziwne wrazenie że nie wszyscy wiedzą jak odszukać powidoki /przy normalnym oglądaniu nawet nie ma po nich śladu...:mrgreen: /
 

dejot

New member
kiki napisał:
ja korzystam z formatowania i przesuwania obrazu .
I zadnych sladów powidoków na Pioneerach.
To daj mi go na dobę to Ci ładnie coś wypalę ;)
A na poważnie. Fakt, gdy się na początku trochę bardziej sprawę przypilnuje (i nie przyśnie tak jak ja), to potem nie ma już problemów z powidokami a obraz jest nie do pobicia.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
wejdź na priw - podam Ci wejście serwisowe.
Wystarczy uzyc jak w zabawie formatowanie , szczególnie jak są długie transmisje.
A jak zasypiasz włącz powiekszenie i przesuń stałe znaki za ekran - i śpij spokojnie Pioneer Czuwa !!!
pozdrawiam
 
Do góry