zamienniki baterii

Pawel hdc

New member
witam

posiadam hdc sd 200, nowka z dolaczona bateria VW-VBG 130 / 1250 mAH

moje pytanie dotyczy mozliwosci zastosowania zamiennikow baterii do tej kamery, generalnie jestem zadowolony z jakosci obecnej baterii ale mimo wszystko ta godzina z hakiem to dla mnie zbyt krotko, instrukcja kamery twierdzi ze nalezy stosowac jedynie oryginalne baterie, niestety sa one dosyc drogie, do kamery pasuje kilka tanszych zamiennikow glownie z rodziny VW-VBG

czy mozna je stosowac bez szkody dla sprzetu i ktore z nich sa najlepsze? priorytetem jest dla mnie wytrzymalosc baterii
 

ecoCargo

New member
Dołączam się do pytania. Dodaję swoje, ile czasu nagrywają Wasze kamery na zamiennikach. Proszę o podanie modelu/typu akumulatora.
 

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
robiliśmy różne przymiarki. Niestety nowe kamery słabo albo w ogóle nie tolerują zamienników. Mogą powodować
zła pracę kamery. Sprawdziliśmy kilka kamer i np głupieją mimo ze poziom wskazania baterii jest full.
Kiedyś było bez problemów można stosować wymienniki.
Dziś producenci wykonali kilka zabezpieczeń.
W tej klasie cenowej - duże ryzyko.
 

PawełG

New member
Dobry wieczór.
Jestem tu nowy, ale widzę, że mogę pomóc. Kupiłem przed wakacjami SD700, a na Allegro dodatkowy akumulator u użytkownika "www_fotoenergia". Jest to "allegrowy" sklep firmy fotoenergia.pl. Sądząc po ich stronie i ilości komentarzy to dość duża firma, a ich akumulatory sprzedają też inni allagrowicze (charakterystyczna naklejka z napisem-logo "fotoenergia"). Kupiłem akumulator opisany jako "VBG-130. NOWY CHIP!" chyba za 89 zł. Jest na nim wypisana pojemność 2900 mAh, co jest oczywiście kompletną bzdurą biorąc pod uwagę, że oryginał o identycznych wymiarach ma 1250 mAh. Oczywiście miałem przed zakupem tego świadomość, co nie zmienia faktu, że przeginają mocno. W ofercie mają jeszcze VBG-260 - zastanawiałem się ale ostatecznie nie kupiłem z prozaicznej przyczyny - jest prawie dwa razy większy więc wystawałby mocno z tyłu kamery i utrudniał używanie wizjera. W praktyce okazało się, że to była dobra decyzja - 2 szt. VBG-130 wystarczyły zawsze.
Ważna rzecz - nie nabierzcie się na tańsze akumulatory z ładowarką - to jest badziewie, o którym pisze kiki. Oryginalna ładowarka nie naładuje ich prawidłowo, a odczyt pojemności w kamerze też jest do niczego. Z tymi z "nowym chipem" nie ma żadnego problemu, więc kiki nie siej zamętu :lol:.
Na wczasach chciałem przetestować oba akumulatory więc bardzo mało używałem ich do odtwarzania - prawie wyłącznie nagrywanie. Warunki eksploatacji - 30-35°C, ujęcia po 20-60 sekund, średnio 10-15 minut dziennie (typowa turystyka, dłużyzn potem i tak nikt nie chce oglądać). Wszystko kręciłem na 1080p/50, stabilizacja, tryb manualny (nie Intelligent Auto). Oba akumulatory po formowaniu. Co prawda "zdania naukowców są podzielone" co do formowania aku. Li-Ion, ale na pewno nie zaszkodziło (niektórzy twierdzą, że chodzi o elektronikę akumulatora, a nie o efekt pamięciowy bo tego w nich prawie nie ma).
Wynik (w końcu :D):
oryginał - 47 min
zamiennik - 36 min - czyli 76% oryginału.
Myślę, że to niezły wynik za 1/3 ceny oryginału. Przy okazji testowałem też oryginał i zamiennik BLM-1 do lustrzanki Olympusa E-520. Zamiennik za 1/5 ceny ma ok. 80-90% oryginału. Był to ActiveJet - ci od atramentów, oczywiście ich produkcji jest tylko naklejka.
Jak widać nie ma się czego bać - oczywiście jeśli ktoś kupuje z głową, a nie szuka najtańszego chłamu, który wsadzi potem do kamery za 2-3 tys zł. Z kamerą jest o tyle dobrze, że akumulator jest na wierzchu więc "w razie czegoś" można go szybko wyrzucić. Z lustrzanką gorzej - gdyby zaczęło dymić to w środku już będzie kaszana. Z drugiej strony pamiętacie palące się oryginalne akumulatory w notebokach Sony i Della?:x
Jeszcze co do wykonania zamiennika VBG-130 z Fotoenergii - solidne tworzywo, porządny odlew - żadnych nadlewek, rys, wgnieceń, poprawiania pilnikiem i innych śladów eksploatacji formy wtryskarki do upadłego. Mogę polecić, ja jestem zadowolony. Kupiłem u nich też paluszki Sanyo Enelope za 50% ceny sklepowej. Nieoryginalnie pakowane - przypuszczam, że kupują u producenta luzem na kilogramy i sami konfekcjonują.

Na koniec z innej beczki, ponieważ mam hopla na punkcie poprawności języka. Witanie się słowem "witam" do taka rozpowszechniona głównie przez telewizję durnowacizna językowa. Podobnie jak zaczynanie zdania od "powiem tak" (jakby można było powiedzieć inaczej niż się powie), potwierdzanie słowem "dokładnie" (obowiązkowo z ruskim akcentem na pierwszą sylabę, poza tym co ma być "dokładnego"), żegnanie się "pozdrawiam" (znowu rusycyzm - "ja was pozdrawljaju"), wstawianie bezsensownych "ozdobników" typu "w tym momencie" itp. Koszmarnie się to gó..no rozpleniło, ale nic dziwnego gdy w TV brylują idole-głupole typu Wojewódzki, Doda, Lis itp... Mam nadzieję, że nikt się za tę uwagę nie obrazi, bo nie o to mi chodziło.

A z akumulatorami, mam nadzieję, że pomogłem. Do zamienników przekonałem się, ale do zamienników, a nie podróbek.
 

PawełG

New member
Bardzo ładne "wypracowanie". Trochę krótko trzyma Ci ten akumulator (oryginał). Mój daje radę prawie przez 1,5 godz co prawda w trybie auto.
Racja, na camcorderinfo.com podają 107 minut. Muszę sprawdzić w czym rzecz. Może ustawienia, sposób używania... Mam nadzieję, że nie w kamerze problem. W praktyce nie stanowiło to problemu - jedno ładowanie wystarczało na ok. 3 dni kręcenia. Jeśli jednak akumulator ma obniżoną pojemność (uszkodzony) to atrakcyjność tego zamiennika spadnie - 35-40% pojemności oryginału, co nie zmienia faktu, ze warto go mieć jako zapas. Inaczej wygląda sprawa, gdy ktoś filmuje ciągle przez kilka godzin, a musi być w ruchu (nie podepnie się do gniazdka).
 

remmyhi

New member
Też pewnie duży wpływ ma temperatura otoczenia - pisałeś 30-36 stopni - toż to tropiki :)
BTW - mam sd600 i mi też starcza oryginalnej baterii na około 90 minut kręcenia.
pozdrawiam
r
 

Jacek144

New member
Też pewnie duży wpływ ma temperatura otoczenia - pisałeś 30-36 stopni - toż to tropiki :) BTW - mam sd600 i mi też starcza oryginalnej baterii na około 90 minut kręcenia.
Temperatura ma istotny wpływ na pojemność,ale ciepełko ma korzystny. Ziąb zaś ewidentnie zmniejsza walory użytkowe ogniw.
 

ecoCargo

New member
Temperatura ma istotny wpływ na pojemność,ale ciepełko ma korzystny. Ziąb zaś ewidentnie zmniejsza walory użytkowe ogniw.

Racja, temperatura akumulatora ma znaczenie. Proponuję kupić kilka akumulatorów i trzymać je w kieszenie. Polecam włożyć akumulatorki do woreczka foliowego, który odizoluje ewentualną parę wodną wydzielaną z ciała. Sól i woda skutecznie niszczą styki akumulatorów. Ja trzymam zawsze akumulatorki w tzw kieszenie napoleońskiej, oczywiście w skrzyneczce "Peli"-wodoszczelnej. Przed zakupem warto sprawdzić rozmiary akumulatora i pudełka Peli.
 

ecoCargo

New member
Dobry wieczór......

....Na koniec z innej beczki, ponieważ mam hopla na punkcie poprawności języka. Witanie się słowem "witam" do taka rozpowszechniona głównie przez telewizję durnowacizna językowa. Podobnie jak zaczynanie zdania od "powiem tak" (jakby można było powiedzieć inaczej niż się powie), potwierdzanie słowem "dokładnie" (obowiązkowo z ruskim akcentem na pierwszą sylabę, poza tym co ma być "dokładnego"), żegnanie się "pozdrawiam" (znowu rusycyzm - "ja was pozdrawljaju"), wstawianie bezsensownych "ozdobników" typu "w tym momencie" itp. Koszmarnie się to gó..no rozpleniło, ale nic dziwnego gdy w TV brylują idole-głupole typu Wojewódzki, Doda, Lis itp... Mam nadzieję, że nikt się za tę uwagę nie obrazi, bo nie o to mi chodziło.

A z akumulatorami, mam nadzieję, że pomogłem. Do zamienników przekonałem się, ale do zamienników, a nie podróbek.


Nawiążę do tzw "poprawności języka". Pisanie "dobry wieczór" też nie jest poprawne, skoro ja odczytuję Twoją odpowiedź na forum rano... Uważam, że słowo "witam" jest bardziej uniwersalne, o każdej porze jest aktualne, ale nie w tym rzecz. Nie obraziłem się, ale proszę nie porównywać mnie do Panów Lisa, Wojewódzkiego czy innych ludzi robiących z siebie wielkie gwiazdy na siłę.

Pozdrawianie jest bardzo miłą formą w krajach słowiańskich i nie widzę tutaj jakiegoś złego nalotu "rosyjskiego". Myślę, że gorszym jest pisanie "angielskich" słów zupełnie nieuzasadnionych, typu 4U, See You Later (chociaż na forum przecież się nie widzą) i to za wszelką cenę pokazania swojej wiedzy na temat języka angielskiego, zresztą kończącej się właśnie na tym zwrocie... co tak się wszyscy tym zachodem nie mogą najeść, dał im coś, że tak używają obcego języka?

Często pojawiają się słowa w internecie jak Shop, zamiast sklep itd. "Polskie piosenki" muszą być na Eurowizji śpiewane po angielsku, jakbyśmy już własnego języka nie mieli.
Jest jeszcze więcej przykładów, ale to chyba nie forum językowe, a HDTV.

Na początku grudnia przetestuję kilka akumulatorów z kilku "shop-ów" :smile: i podam wyniki testów.
 

PawełG

New member
Dobry wieczór (uparcie:smile:, bez względu na to kiedy ktoś będzie czytał)
Nie obraziłem się, ale proszę nie porównywać mnie do Panów Lisa, Wojewódzkiego czy innych ludzi robiących z siebie wielkie gwiazdy na siłę.
No, tu kolega przesadził. Żadnego takiego porównania nie było. To byłoby wyjątkowo obrzydliwe z mojej strony. Pewnie to inne zrozumienie następnego zdania ("Mam nadzieję, że nikt się za tę uwagę nie obrazi"), które dotyczyło całego akapitu - uwag językowych. Z dalszego ciągu Twojej wypowiedzi widzę, że mamy bardzo podobne, zdrowe, konserwatywne podejście do szacunku dla języka. Oprócz "witam" i "pozdrawiam" :smile:. Tyle o języku, bo grozi "zbanowanie".

Na początku grudnia przetestuję kilka akumulatorów z kilku "shop-ów" :smile: i podam wyniki testów.
W czasie, gdy szukałem zamiennika wybór był, tak naprawdę niewielki:
- te które kupiłem, markowane przez "Fotoenergię" - jak napisałem, robią przyzwoite wrażenie jeśli chodzi o tworzywo i jakość obróbki. Nie świadczy to o jakości samego "wsadu", ale daje pogląd na jakość produkcji. Elektronicznie są zgodne z oryginałami - współpraca z kamerą i ładowarką. Kilku sprzedawców, ale jedno źródło.
- inne, również z elektroniką, o których nic nie wiem, poza deklaracjami sprzedawców. Pewnie podobne (jeśli nie identyczne) jak powyższe.
- badziewie starszej generacji, tańsze, mimo że sprzedawane z własną ładowarką to wg. mnie niewarte uwagi - kamera nie pokazuje pozostałej pojemności. Na samą ładowarkę też bym uważał. Przypominam głośny ostatnio wypadek kobiety, która kontakt z tanią ładowarką do komórki prawie przypłaciła życiem.
 

Jacek144

New member
Dobry wieczór (uparcie:smile:, bez względu na to kiedy ktoś będzie czytał)
- badziewie starszej generacji, tańsze, mimo że sprzedawane z własną ładowarką to wg. mnie niewarte uwagi - kamera nie pokazuje pozostałej pojemności.
Tych nie da się zastosować do kamery z serii 700,można do 300.
 

ecoCargo

New member
Dobry wieczór (uparcie:smile:, bez względu na to kiedy ktoś będzie czytał)

No, tu kolega przesadził. Żadnego takiego porównania nie było. To byłoby wyjątkowo obrzydliwe z mojej strony. Pewnie to inne zrozumienie następnego zdania ("Mam nadzieję, że nikt się za tę uwagę nie obrazi"), które dotyczyło całego akapitu - uwag językowych. Z dalszego ciągu Twojej wypowiedzi widzę, że mamy bardzo podobne, zdrowe, konserwatywne podejście do szacunku dla języka. Oprócz "witam" i "pozdrawiam" :smile:. Tyle o języku, bo grozi "zbanowanie".


W czasie, gdy szukałem zamiennika wybór był, tak naprawdę niewielki:
- te które kupiłem, markowane przez "Fotoenergię" - jak napisałem, robią przyzwoite wrażenie jeśli chodzi o tworzywo i jakość obróbki. Nie świadczy to o jakości samego "wsadu", ale daje pogląd na jakość produkcji. Elektronicznie są zgodne z oryginałami - współpraca z kamerą i ładowarką. Kilku sprzedawców, ale jedno źródło.
- inne, również z elektroniką, o których nic nie wiem, poza deklaracjami sprzedawców. Pewnie podobne (jeśli nie identyczne) jak powyższe.
- badziewie starszej generacji, tańsze, mimo że sprzedawane z własną ładowarką to wg. mnie niewarte uwagi - kamera nie pokazuje pozostałej pojemności. Na samą ładowarkę też bym uważał. Przypominam głośny ostatnio wypadek kobiety, która kontakt z tanią ładowarką do komórki prawie przypłaciła życiem.

Niech tam będzie dobry wieczór, najwyżej na forum będę logował wieczorem...:D

Jeśli chodzi o zamienniki akumulatorów trzeba bardzo uważać, ponieważ konsekwencją jest nie tylko zdrowie lub życie użytkownika, ale i kamera. Pytałem w kilku serwisach o zamienniki akumulatorów do kamer/aparatów w AUTORYZOWANYCH i nie autoryzowanych serwisach-(teoretycznie powinni mieć doświadczenie). W każdym przypadku mówili, że nie warto kupować zamienników -szczególnie tych "bez nazwy", najlepiej jest kupić oryginalne, czyli do Panasonic-a, akumulator Panasonica itd. Powód, to słaba jakość ogniw, nawet jak sprzedawcy zapewniają o jakości, nawet jak użytkownicy zapewniają o długości działania trzeba brać jeszcze aspekt ekologiczny, bo do wykonania tych akumulatorów mogły być zastosowane substancje mogące szkodzić zdrowiu itd. Poza tym początkowo akumulatory wykazywać mogą nawet długość pracy taką jak oryginał, a po kilku miesiącach z reguły po gwarancji osiągają kilka procent pojemności i padają całkowicie.
 

PawełG

New member
Niech tam będzie dobry wieczór, najwyżej na forum będę logował wieczorem...:D
Dobry wieczór. Ja zawsze zaglądam na fora wieczorem więc nie mam problemu:grin:.

Poza tym początkowo akumulatory wykazywać mogą nawet długość pracy taką jak oryginał, a po kilku miesiącach z reguły po gwarancji osiągają kilka procent pojemności i padają całkowicie.
Co do zamiennika VBG130 z Elektroenergii - nie mam zdania. Kupiłem przed wakacjami, ładowany był dopiero 4-5 razy. Natomiast zamiennik BLM1 od ActiveJeta (do lustrzanki E520 Olympusa) ujeżdżam intensywnie drugi rok i nie widać żeby padał, a jest niewiele mniej wydajny od oryginału. Więc dwie stówki zostały w kieszeni.
 

ecoCargo

New member
Dobry wieczór. Ja zawsze zaglądam na fora wieczorem więc nie mam problemu:grin:.

Jak to mówią kto się czubi ten się lubi :hihi:


Co do zamiennika VBG130 z Elektroenergii - nie mam zdania. Kupiłem przed wakacjami, ładowany był dopiero 4-5 razy. Natomiast zamiennik BLM1 od ActiveJeta (do lustrzanki E520 Olympusa) ujeżdżam intensywnie drugi rok i nie widać żeby padał, a jest niewiele mniej wydajny od oryginału. Więc dwie stówki zostały w kieszeni.

Ja kupiłem akumulator D-Li50, do Pentax-a i działa doskonale trzeci rok, katowany często i nawet w ujemnych temperaturach daje 3/4 mocy oryginalnego akumulatora, było warto. Jednak do kamer to już bym się wahał. Kamery mogą mieć bardziej skomplikowany układ odpowiedzialny za komunikację z akumulatorem, ze względu na skomplikowane układy kamer, jaki muszą być utrzymane w gotowości, myślę tu o wahaniu się napięcia, bo pojemność to inna sprawa.
Wracając na podwórko Panasonic-a, akumulator po sześciu cyklach pełnego rozładowania/naładowania osiąga ciągłość pracy na poziomie 1 godziny dla akumulatora VWVBG130, praca przerywana ok 55minut. Czyli wartość tabelaryczna.
 

PawełG

New member
Wracając na podwórko Panasonic-a, akumulator po sześciu cyklach pełnego rozładowania/naładowania osiąga ciągłość pracy na poziomie 1 godziny dla akumulatora VWVBG130, praca przerywana ok 55minut.
Wygląda na to, że te moje 47 minut mieści się jednak w normie, biorąc pod uwagę ujęcia kilkudziesięciosekundowe, częste włączenia/wyłączenia kamery. Trochę mi ulżyło. W wolnym czasie (chyba na emeryturze :-?) spróbuję nagrywania (prawie) ciągłego. Tu ma być podobno 1 godz 40 min.
 

ecoCargo

New member
Dodam swoje "trzy grosze". Testowałem na nowo akumulatorki firmy Panasonic VW VBG 130. Oba oryginalne. Po kilkukrotnym rozładowaniu i naładowaniu mogę podać nowe wartości w teście czasu pracy kamery na w/w akumulatorach. Trudno określić, czy poprzednie wyniki mówią o "nie sformatowanej baterii".

1. Nagrywanie materiału HD 50p, nagrywanie ciągłe, otwarty wyświetlacz LCD, jasność standardowa - 1 godzina 51 minut.
2. Nagrywanie materiału HD 50p, nagrywanie z sześcioma przerwami (przerwa 1 minutowa), otwarty wyświetlacz LCD, jasność standardowa - 1 godzina 48 minut,

Nagrywanie materiału w HD 50i nie dało znacznych różnic w długości nagranego materiału, t.j. ok 5 minut na korzyść 50i, co uważam, za znikomą, wręcz mogącą się mieścić w granicach błędu pomiaru. Temperatura otoczenia 19-24 st. C.

Testowana kamera Panasonic HDC TM700, akumulatory Panasonic VW-VBG130.
 
Ostatnia edycja:
Do góry