Panasonic TX 50AS650E - obraz samoczynnie, rozjaśnia się i ściemnia...

[pretor67]

Moje dzień dobry w pierwszym poście na forum

Już od ponad 2-lat posiadam TV Led Panasonic TX 50AS650E, który do tej pory nie sprawiał mi żadnych problemów technicznych. Od około miesiąca zauważyłem, że w lewym dolnym rogu, obraz samoczynnie rozjaśnia się i ściemnia. Problem zauważalny jest głównie w lewym dolnym rogu ale w czasie rozjaśnienia widać też białą linię na samej górze ekranu. Do tego na całym ekranie widać w tym czasie bardzo wąskie paseczki biegnące poziomo przez całą szerokość.

Czytałem już wcześniejsze posty na forum o zmianach ustawień przy podobnych do mojego problemach i kombinowałem z trybami: oszczędzania i czujnikiem otoczenia, zmieniałem tryb obrazu na Prawdziwe kino, przywracałem ustawienia fabryczne i testowałem włącz/wyłącz tryb Eco.

Niestety zmiana wymienionych wyżej ustawień, nie przynosi żadnego pozytywnego efektu a żeby było dokładnie wiadomo jak ten problem wygląda nagrałem filmik i zamieściłem na YouTube.
Mam nadzieję że będzie można zauważyć na nim, wymienione anomalie i wyciągnąć jakieś wnioski.
Jestem raczej amatorem ale co nieco kumam w temacie

Z braku możliwości zamieszczenia linku do filmu bezpośrednio na forum, wrzucam go do kodu.

https://youtu.be/qHe7ZXnidCQ

Będę wdzięczny za pomocne wskazówki i na koniec jeszcze spytam ile gwarancji daje Panasonic na te TV ?

 

[kiki]

To są widoczne linie powrotu.
To jest zwiastun uszkodzenia matrycy.
Jak 2 lata to może masz jeszcze gwarancję ?

 

[pretor67]

To mnie zmartwiłeś.
Szukam w papierach wątków o gwarancji ale wszędzie mam tylko odnośnik do nr telefonów (odbierają tylko do 17-stej) lub na stronę panasonic.pl, którą właśnie studiuję.

Na całe szczęście mam fakturę zakupu z paragonem, gorzej jak okaże się że już po gwarancji.

Edit:
I mam odpowiedź z formularza zgłoszeniowego: pański TV jest już po gwarancji, możemy naprawić go odpłatnie.

 

[kiki]

Wow, to ciekawe ile wycenią naprawę.
Jak matryca to raczej nie opłacalna sprawa.
Ale ja bym dopytał.

 

[Stanley]

To są widoczne linie powrotu.

Z ciekawości - linie powrotu? Takie coś ostatnio chyba było możliwe w ekranach kineskopowych? Tam z każdą ramką obrazu wiązka elektronów ("plamka") musiała wracać w odpowiednie początkowe miejsce i przy pewnych uszkodzeniach elektroniki rzeczywiście mogły się pojawić linie powrotu. Ale w wyświetlaczach matrycowych: LCD, OLED, plazmowych, itp.? W nich chyba nic nie musi powracać, wszystkie piksele są zawsze w tym samym miejscu?

 

[pretor67]

Nie znam się na tym, więc nie będę dyskutował o tych liniach

Chciałbym się dowiedzieć czy w tym moim modelu TX 50AS650E, istnieje coś takiego jak: tryb serwisowy - chętnie bym sprawdził ile godzin pracował mój TV, zanim dotknęła go awaria.

PS. Jeden ze znajomych, sugerował mi poszukanie dobrego serwisu u mnie na miejscu i próby naprawy podświetlenia matrycy ale nie wiem czy to dobry pomysł

 

[kiki]

Od tego jest serwis firmowy.
Teraz Pan Kaziu raczej to nie ten adres, bo wymienia się obecnie całe układy do których raczej nie ma popularnego dostępu.

 

[pretor67]

Cześć,
Nie było mnie parę dni a przed wyjazdem obraz od dołu ekranu do połowy zaczął już się robić chwilami podwójny - myślałem że już całkiem mam po telewizorze.

Dzisiaj przyjeżdżam, włączam moje "ukochane" TVi i oczom nie wierzę - wszystko z obrazem, jest w porządku

Pytam żony czy coś robiła przy telewizorze a ona wystraszona mówi Mi, że tylko umyła ekran, bo zobaczyła że są na nim jakieś kropki (prawdopodobnie, nasza kotka zaznaczała sobie teren).

Ja w to nie wierzę ale od 14-stej, telewizor jest cały czas włączony i nie ma żadnego mrugania, rozjaśniania się ekranu ani innych anomalii - to czary na dłużej czy tylko na Halloween

 

[jurass]

No widzisz, panikowałeś, a ekran po prostu brudny był.

 

[pretor67]

Nie brudny, tylko "olany" przez kotkę

 

[pretor67]

Witam ponownie.
Przez około 7 dni obraz był normalny a następnie przez ekran zaczęły przechodzić poziome pasy i obraz zatrzymywał się co chwilę, to trwało 4-5 dni i znowu wróciło do normy.
Miałem już lekką nadzieję, że TV naprawił się sam ale w niedzielę rano działał normalnie a po południu obraz znikł całkowicie i mam już tylko głos.

Niestety serwis Panasonica pomimo mojego zgłoszenia i otrzymania 2 e-maili że zostało przyjęte, do dzisiaj nie skontaktował się ze mną.

Dalej nie wiem co się zepsuło i zaczynam szukać jakiegoś naprawiacza u mnie na miejscu. Jak nikogo nie znajdę, to zostanie chyba kupić nowy telewizor

 

[pretor67]

Zdaje się że temat się Wam wyczerpał i nie dostane już żadnej porady.
Trudno trzeba szukać gdzie indziej

 

[Karol1976]

Zdaje się że temat się Wam wyczerpał i nie dostane już żadnej porady.
Trudno trzeba szukać gdzie indziej

Jak będziesz mógł to zrób fotkę z tym problemem a może uda cię się kilka pstryknąć i prześlij mi na emaila : eurokarol@onet.pl

 

[kiki]

Wklej faktycznie zdjęcie.
Dziwne, że się nie skontaktowali.
To grube linie ?

 

[Stanley]

Zdaje się że temat się Wam wyczerpał i nie dostane już żadnej porady.
Trudno trzeba szukać gdzie indziej

A przepraszam czego jeszcze oczekujesz od forum? Wszystko wskazywało na usterkę sprzętową, teraz telewizor Ci padł prawie całkiem na amen, więc robota już tylko dla serwisu/elektronika. Może faktycznie spróbuj na razie poszukać jakiegoś lokalnego. Niech chociaż spróbuje stwierdzić co się stało, np. czy rzeczywiście kot zasikał elektronikę.
Może uszkodzenia są jeszcze do uratowania, np. nieznacznie przeżarte ścieżki. Chociaż w takim przypadku nawet jeśli naprawa by się powiodła, usterka może z czasem powrócić, np. przeżre w innym miejscu.

Wklej faktycznie zdjęcie.
<...>
To grube linie ?

Przecież napisał, że tv ma już tylko głos.

P.S. Co do czasu reakcji serwisu Panasonic trudno mi się wypowiadać. Nie było (nie)przyjemności wzywania, odpukać. Tutaj oficjalna strona kontaktu, może skoro maile nie skutkują spróbuj telefonicznie:
https://www.panasonic.com/pl/kontakt.html