Cześć! 3 lata grał ten telewizor u mnie, i wczoraj nagle ekran "zgasł"... Głos jest, kanały przełączam ale obrazu nie ma, jednak podświetlenie działa (sprawdzone) więc uprzejmie pytam, może ktoś mi odpowie, czy to matryca siadła czy - jak znajomy "podpowiadał" awaria czegoś takiego jak TICON? i czy naprawa jest możliwa? W sumie to się nie znam na tych technicznych sprawach, oddam do naprawy i mnie "złupią" ile wlezie, a usterka być może błaha. No i co tu robić?