Byłem, widziałem, porażka...
Niestety muszę wszystkich nieobecnych poinformować, by wyników tego testu nie brali zbyt poważnie. Nad wyraz duża grupa zwiedzających dokonywała wyboru na zasadzie jak przyszli z prawej strony to wybierali spośród 2-ch ostatnich po lewej, jak z lewej to spośród 2-ch ostatnich po prawej. bo po co się wracać i tracić czas skoro za parking biorą 6 zł za godzinę. Postałem tam dobre 15 min i obserwowałem głosujących. Groteska. Myślę, że ciekawym doświadczeniem byłoby założenie oddzielnych "urn" dla klubowiczów, którzy nie są tam z przypadku i kumają w czym rzecz, od pozostałej masy młodzieży, która przyszła tam głównie dla komputerów (bo to są właściwie targi komputerowe). Ciekawie podświetlenie diodowe pokazała Toshiba (tv bez panelu lcd) i z tego co pamiętam poza nią był jeszcze tylko Hannspree i nasze HDTV. Troszkę głośników i 80 % komputery i pochodne. Szkoda...