odtwarzacz BD/DVD - jakosc obrazu

czarex

New member
Witam szanownych kolegów :)

poszukuje odtwarzacza BD do ok 400-500 zł (czym mniej tym lepiej wiadomo, ale jak warto mogę trochę dołożyć). Obecnie posiadam Toshibe 40TL939 i zależy mi najbardziej na jakości obrazu. Na chwilę obecną większość odtwarzanego na nim materiału to by były płyty DVD, wszelkie wodotryski jak VOD, YT itd maja dla mnie mniejsze znaczenie. Fajnie jakby miał wbudowane wifi, ale to tylko wartość dodana :)

Z tego co trochę tutaj poczytałem najlepiej z obrazem radzi sobie philips? Na pewno takich wątków było dużo, ale ciężko znaleźć odpowiedz na moje pytanie z dobrym uzasadnieniem.

Zastanawiam się nad:
* Samsung E5500
* Philips P5500

Który wybrać? Czy jakiś inny?


Pozdrawiam,
CzareX
 
Ostatnia edycja:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Z tego co ja czytałem to świetny obraz daje BD Panasonica DMP 120/130, 220/230, 320/330, 500. Ja niedługo chyba nabędę tego 130. Jak chcesz z WI-FI to od modelu 220. Większość użytkowników jest bardzo zadowolona z jakości obrazu i bezawaryjności. Ja również nie szukam wodotrysków, bo też głównie będą filmy DVD i BD, niezbyt często może jakiś Divix czy MP3.
 

Kadajo

New member
Bez reklam
Ja posiadam Sony s490, moge polecic ten odtwarzacz, jest tez juz nowa seria w atrakcyjnych cenach.

Sent from my GT-I9003
 

czarex

New member
ok a jak kompatybilność tego sprzętu z Tośka? ma to jakieś znaczenie?

i jak z tymi tryskaczami w 220? jak już są to podpytam na jakim poziomie :)

(bo roznica miedzy 220 a 130 to 50 zl... dlatego pytam czy juz warto dołożyć nawet na przyszłość :) )
 

Whiplash

New member
Bez reklam
Ja mam Panasonica i polecam. Przed kupnem duzo czytalem i ogladalem i wg. mnie Panasonic ma najlepszy obraz.
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
ok a jak kompatybilność tego sprzętu z Tośka? ma to jakieś znaczenie?

i jak z tymi tryskaczami w 220? jak już są to podpytam na jakim poziomie :)

(bo roznica miedzy 220 a 130 to 50 zl... dlatego pytam czy juz warto dołożyć nawet na przyszłość :) )

Model 130 jest tegoroczny, a model 220 to starszy , nowszy jest 230. Też myślałem nad 220, ale uznałem że nie potrzebuję internetu, bo nawet jak koledzy pisali średnio to chodzi. Mnie zależy tylko na dobrej jakości filmów DVD/BD i bezawaryjności. A gdzie Ty znalazłeś ofertę DMP 130 vs 220 z 50zł różnicą? Z tego co widzę to sortując w necie od najniższej ceny, to róznica jest wszędzie ok. 100zł. Mnie się bardziej podoba nowszy model z wysuwaną tacką, bo jakoś nie mam zaufania to tej odskakującej klapki czołowej. Mam wrażenie że z czasem coś się może wyłamać czy zacinać:) Z drugiej strony jak komuś zależy to starsze modele miały wyjścia audio analogowe, a nowsze już tylko cyfrowe.
 

maniekn274

New member
Bez reklam
Model 130 jest tegoroczny, a model 220 to starszy , nowszy jest 230. Też myślałem nad 220, ale uznałem że nie potrzebuję internetu, bo nawet jak koledzy pisali średnio to chodzi. Mnie zależy tylko na dobrej jakości filmów DVD/BD i bezawaryjności. A gdzie Ty znalazłeś ofertę DMP 130 vs 220 z 50zł różnicą? Z tego co widzę to sortując w necie od najniższej ceny, to róznica jest wszędzie ok. 100zł. Mnie się bardziej podoba nowszy model z wysuwaną tacką, bo jakoś nie mam zaufania to tej odskakującej klapki czołowej. Mam wrażenie że z czasem coś się może wyłamać czy zacinać:) Z drugiej strony jak komuś zależy to starsze modele miały wyjścia audio analogowe, a nowsze już tylko cyfrowe.
siema-co do klapki to zamyka się to elegancko,ale nie trzeba tego zamykać lub otwierać mechanicznie-czyli pilotem lub przyciskiem,można ręką,choćby z tego powodu że jak zapodasz film z pena na przedniej obudowie to klapki nie zamykasz -to normalne i logiczne no bo jak.Filmy -co do obrazu zero zastrzeżeń,menu proste logiczne,po polsku też he he,-cały czas mowa o BDT 120,a różnica między BDT 220 to właśnie tylko i wyłącznie wbudowane wi-fi. BDT 130 mi znowu z wyglądem nie pasił bo ta tacka na wierzchu,tak się zlewa z panelem,a 120 wsio zakryte,i piękny pasek chromu na górze,no zakładając że to chrom i logo po środku.Do st 60 z tym paskiem się komponuje fajnie,no ale my tu nie o gustach,aha i jest cichy,za te pieniądze i ten obraz nie widzę konkurencji-364pln
 

czarex

New member
ok koledzy dzieki za info. Już chciałem kupić polecanego panasia 130, ale... zastanawia mnie jedna kwestia. Planuje w najbliższym czasie dokupić jakieś głośniki, bo ten płaski dźwięk z Tośki TL939 mnie irytuje i dlatego chciałbym się dowiedzieć co byście mi poradzili?

Myślałem nad jakimiś głośnikami 5.1 tylko teraz pytanie czy kupować Panasonica 130 + jakiś amplituner i głośniki 5.1 czy od cały zestaw (player z wbudowanym apli?) + głośniki np. http://www.euro.com.pl/zestawy-kina-domowego1/philips-hts5593.bhtml?

Pokój ma wymiary ok 4,5x3,5m. Myślałem wydawać nie więcej niż 1k-1,5k zł, a głównie zależny mi na jakości obrazu, najczęściej płyt DVD, chociaż audio też nie powinno być gorsze niż z TV :)

Zacząć od Pana 130 i później ewt lepsze rzeczy dokupywać. Czy po zapupie tego sprzętu będę ograniczony w możliwości rozwoju? Powiem szczerze, że na audo i kinach domowych się w ogólne nie znam :)

dzieki i pozdrawiam
 
Ostatnia edycja:

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Stary, nie ukrywajmy że dużo lepszym wyborem jest kupienie każdego elementu z osobna. Ale jeżeli nie zamierzasz bawić się jak koledzy w audio i chcesz po prostu poprawić jakość dźwięku z TV, to takie plastikowe kino spełni Twoje wymagania. Nie ulega dyskusji że osobne elementy KD lepiej zagrają, ale są droższe:) Za te 1500zł to kupisz dość porządne kolumny 5.0, ale gdzie reszta...?
 

Lemil

Banned
Wybór odtwarzacza jest stosunkowo prosty. Jeśli chodzi o modele tegoroczne, zeszłoroczne czy sprzed trzech lat, to jakość obrazu i dźwięku jest bardzo podobna. Te bardzo drogie modele są lepsze pod względem dźwięku, ale tylko jeśli się używa wyjść analogowych. Odtwarzacz podłączony do kina domowego przez HDMI gra zawsze tak samo - dokładnie tak, jaka jest jakość amplitunera.

Różnica w jakości obrazu natomiast jest. Ale wtedy, gdy się skalibruje telewizor. Czyli jeśli ktoś chce mieć dobrą jakość obrazu, to klucz do sukcesu to nie jest wybór odtwarzacza. To skalibrowanie telewizora.

Różnica jakości obrazu telewizora skalibrowanego i nieskalibrowanego bywa różna. Od niewielkiej do ogromnej. Dla ludzi, którzy się trochę orientują podam, że mój telewizor w ustawieniach fabrycznych ma delta E 24,52 dla skali szarej, dla kolorów delta E to prawie 5, ale za to z błędami delta luma dla wszystkich kolorów ponad 10%, a dla kilku to nawet ponad 20%! Mówiąc krótko obraz, że tylko puścić pawia!

A jak jest po kalibracji? Delta E skali szarej 1,1 tak samo dla kolorów. Natomiast delta luma prawie zawsze mniej niż 1%! Czyli co? Ideał! No, prawie...

W każdym razie obraz z płyt jak marzenie. BD po prostu miodzio, a nawet stare DVD wyglądają lepiej niż filmy w telewizji na kanałach HD. Może to zasługa mojego odtwarzacza. Nie ukrywam, że jest to urządzenie klasy referencyjnej. Z drugiej strony jakość nadawania filmów w TV jest raczej dość żałosna.
 

czarex

New member
no ok a jeśli chodzi o dźwięk? pomógłbyś w tym http://www.hdtv.com.pl/forum/kino-domowe/99540-zestaw-kina-domowego-do-1-5k-philips-hts5593.html temacie? bo coś cisza a jutro bym potrzebował kupić zestaw... zastanawiam się właśnie między Panasonic SC-BTT195E, SC-BTT460 (tutaj mamy dwudrozeniowe głośniki, ale w sklepie nie wiem czemu pierwszy zestaw miał ładniejszy bass... bez podłączenia do TV nie wiem czy to były ustawienia standardowe czy ktoś w tym tańszym podkręcił) oraz Panasonic DMP-BDT130 z Logitech Z-906... co będzie najlepiej grało przy filmach DVD oraz muzie...
 

Lemil

Banned
Jeśli chodzi o zestawy kina domowego, to ja nie jestem przekonany do takich zestawów. Mój odtwarzacz Blu-ray kosztował więcej niż to kino, mój amplituner też kosztował więcej. O głośnikach już nie wspomnę. Jak może grać coś co kosztowało mniej niż jedno ogniwo mojego zestawu?

Moja rada to kupić najpierw Blu-ray'a. Trochę odłożyć kasy i kupić amplituner. Znów odłożyć kasę na kolumny(na początek można podłączyć jakieś tymczasowo w konfiguracji stereo), na koniec dokupić subwoofer. Można się też zastanowić nad kinem stereo. To nie jest taki zły pomysł, jak by się wydawać mogło. Wśród ludzi, których znam nikt nie ma dobrze ustawionego kina domowego. Nikt nawet nie ma dobrze ustawionego stereo(audio).

Dźwięk przestrzenny w zestawie o takiej cenie to oszukiwanie siebie samego. Jeśli się to jeszcze źle postawi, a będzie tak z prawdopodobieństwem 99,99%, to trzeba będzie ogłuchnąć, żeby tego słuchać.

Ale rób jak chcesz.
 
...

Dźwięk przestrzenny w zestawie o takiej cenie to oszukiwanie siebie samego. Jeśli się to jeszcze źle postawi, a będzie tak z prawdopodobieństwem 99,99%, to trzeba będzie ogłuchnąć, żeby tego słuchać.

Ale rób jak chcesz.

Zgadza się - ale będzie też o niebo lepiej niż dźwięk z telewizora - skoro sam zainteresowany określił go jako słaby. Trzeba też wziąć poprawkę na uszy użytkownika - być może dla niego różnica pomiędzy zestawem za 1300 a takim za 13000 będzie znikoma.
Moja rada - posłuchać - choćby w sklepie i porównać z czymś innym (droższym/innego producenta). Jak się coś spodoba o nie szukać dziury w całym, tylko kupić i ciesyć się upgradem. Co do porady - zawsze można zapytać blackninja - on ma rozeznanie w każdej grupie cenowej.
Blackninja poleca z tanich rozwiązań to:
http://www.saturn.pl/kino-domowe-panasonic-sc-btt460,id-857606?gclid=CLnCneza67cCFYS_3goduX0AvQ
 

Lemil

Banned
Trzeba też wziąć poprawkę na uszy użytkownika - być może dla niego różnica pomiędzy zestawem za 1300 a takim za 13000 będzie znikoma.
Jeśli przez ostatnie 35 lat pracował przy młocie pneumatycznym lub w walcowni bez używania ochraniaczy słuchu, to różnica pomiędzy sprzętem za 1300 a 13000 będzie znikoma. Jeśli się używa aparatu słuchowego, to różnicy nie będzie żadnej.
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Jeśli przez ostatnie 35 lat pracował przy młocie pneumatycznym lub w walcowni bez używania ochraniaczy słuchu, to różnica pomiędzy sprzętem za 1300 a 13000 będzie znikoma. Jeśli się używa aparatu słuchowego, to różnicy nie będzie żadnej.

Tak, a jeżeli jest całkiem głuchy, to już zupełnie bez znaczenia:)
 

Lemil

Banned
Ciekawe gdzie musiał pracować ten gość ...
Panasonic - SC-BTT590 - Zestawy kina domowego - Testy sprztu audio

"Głośniki są plastikowe i ważą tyle co pół kostki masła, ale... one grają.
Jeśli się przeredaguje tą część recenzji, to odda ona stan faktyczny. Głośniki są i grają. Fajnie, no nie?

W ogóle facet pisze o dźwięku koncentrując się na świstach i tłuczonym szkle. Warto wiedzieć, że tanie zestawy oddają trzaski, szelesty, szuranie, świsty itp. bardziej wyraziście niż lepsze i droższe zestawy. Świsty, trzaski itp. są bardziej słyszalne na tanim zestawie niż na drogim i dobrym z tego powodu, że są zniekształcone. Zniekształcenia powodują właśnie "wybicie" tego rodzaju efektów czyli np.świstów z reszty sceny. Stąd niewyrobiony słuchacz powie prawdopodobnie, że słaby i tani zestaw gra lepiej niż dużo droższy i lepszy. Do takich wniosków można dojść, jeśli się bierze pod uwagę ilość.

Ktoś, kto ma pojęcie o rzeczy wie, że ilość nie przekłada się na jakość.

Posiadacze bardziej zaawansowanych i lepiej brzmiących zestawów wiedzą, że nie chodzi o ilość wysokich tonów i wyrazistość świstów i trzasków. Wiedzą, że chodzi o inne rzeczy.

Zrównoważenie w całym paśmie. Czyli żaden fragment zakresu dźwięku nie może się wybijać.

Naturalność. Tanie zestawy podbarwiają dźwięk swoimi rezonującymi plastikowymi obudowami. W drogich zestawach to właśnie ich masa i sztywność gwarantują, że nic nie brzęczy i nie rezonuje.

Rezerwa mocy. Tani zestaw nawet grając stosunkowo cicho pracuje z pełną mocą. Drogi zestaw nie musi się wysilać i gra na pól gwizdka, albo jeszcze ciszej. Dzięki temu drogi zestaw nie spłaszczy żadnej szpicy, żadnego tąpnięcia. I w ogóle wniesie dużo mniejsze zniekształcenia, bo tak się składa, że wzmacniacz pracując z mniejszą mocą generuje mniej zniekształceń. To samo dotyczy głośników.

W ogóle recenzentem można być dopiero, gdy się miało kontakt z naprawdę dobrym sprzętem... i gdy się dobrze pamięta, jak dźwięki brzmią w naturze.
 
Do góry