Zadzwoń po policję... może przyjadą

ar2

Wsparcie
Członek Załogi
HD Squad
Nawet ciężko mi ręce rozłożyć...

Właśnie siedzę u znajomych w dużym mieście. Oglądamy film i nagle słychać jakieś odgłosy z klatki schodowej, które się robią coraz głośniejsze...

W końcu nie wytrzymałem zadzwoniłem pod 112...
(Sama postawa znajomych też nie za ciekawa "no ale poco dzwonić jeszcze pewnie Cie spiszą... etc"

Policja przyjechała po ... uwaga, trzeba się na to przygotować ponad 40 słownie CZTERDZIESTU min.

Także jakby niechcący by się coś działo musicie zadzwonić co najmniej pół godziny wcześniej.

życzę spokojnej i dobrej nocy.
 
S

sopotboy

Guest
sopot

U mnie w mieście (Sopot) policja zjawia się w okolicach 5 minut. Jak coś pilnego to do 1-2 minut. Nie wachają się wysłać ekipy w kominiarkach lub ekipy z "pałami".
 

dnc

Moderator
VIP
sopotboy napisał:
U mnie w mieście (Sopot) policja zjawia się w okolicach 5 minut. Jak coś pilnego to do 1-2 minut. Nie wachają się wysłać ekipy w kominiarkach lub ekipy z "pałami".

Przepraszam bardzo każdy policjant nosi "pałę" przy sobie :p . W każdym bądź razie powinien. Niekoniecznie musi ją pokazywać a o użyciu to już nie wspomnę. Chodzi mi oczywiście o dział prewencji lub tzw "krawężników". Nie wiem czy drogówka czy np. wydziały do walki ze zorganizowaną przestępczością też mają swoich ludzi z pałami?:bober:

A tak na poważnie, to przyznam, że policja czasami boi sie interweniować bo a nuż trzeba będzie rzeczywiście interweniować i co potem? Można dostać "w papę". Inną sprawą jest też problem zbyt małej ilości policjantów dostepnych w godzinach późno popołudniowych i nocnych. Dyżury dyżurami, ale zawsze jest ich za mało i jak sa potrzebi to przyjeżdżają po czasie.
 
Do góry