Zbiórka na leczenie i rehabilitację Małej Jagody

Prospero

New member
Chciałbym Was wszystkich zaprosić oraz zachęcić do wzięcia udziału w zbiórce na rzecz małej Jagody cierpiącej na DPM oraz Nefrokalcynozę.

Czy kojarzycie może ból jaki towarzyszy skurczowi mięśni? Jeżeli tak to proszę sobie wyobrazić, że taki ból Mała Jagoda odczuwa prawie za każdym razem gdy tylko jej mięśnie się spinają chociażby np. w wyniku emocji. Do tego dochodzą jeszcze inne problemy neurologiczne oraz brak włosków na czubku głowy spowodowany ubytkiem skóry i kości (przyczyny nie są znane).

Jeżeli ktoś może i oczywiście ma ochotę niech wesprze tą akcję a jeżeli nie może lub nie chce, niech link prześle dalej w Świat, każda pomoc się liczy i za każdą z góry dziękuję. Udostępnijcie też linkę na Waszych funpage'ach jeżeli możecie.

adres do zrzutki:

zrzutka.pl/jagoda

Jeżeli naruszyłem regulamin bądź temat znalazł się nie w tym dziale proszę o jego przeniesienie bądź w ostateczności usunięcie. Z góry dziękuję i przepraszam za śmiałość.
 

Prospero

New member
Życzliwości ciąg dalszy... dziś niespodzianka. Co miała na myśli osoba wykręcająca do połowy maszynkę od wentyla w tylnym kole samochodu? Sama zakrętka też została odpowiednio poluzowana aby doszło do awarii w najmniej oczekiwanym momencie i najlepiej podczas jazdy. Dziękuję ale nie o taką pomoc chodziło. Aż tak nie śpieszy się nam na tamten Świat. Jak już naprawdę nikt nie chce wspomóc to chociaż niech nikt nie utrudnia życia. ♿

Przepraszam za ten post... też otaczają Was tacy ludzie?
 

Borixon

Active member
Bez reklam
Patrząc na to z boku, pomyślałbym ze zalazłeś komuś za skórę, jak? Nie wiem.

Wiedząc ze masz problem bo pewnie śmiało tak można sytuacje nazwać z córka, nie zrozum „problem” źle, nie sądzę żebyś miał czas, chęci itp. żeby wdawać się w jakieś szczeniackie gierki.

Współczuje, zycze wytrwałości i już staram się pomoc. Pozdrawiam.
 

Prospero

New member
Problemów jest bez liku, różnych. Raz większych, raz mniejszych jak u wszystkich tylko są innego pokroju. Mówisz, że zalazłem za skórę... jeden dobry sąsiad i kolega mi raz powiedział... garbaty bo jak inaczej nazwać kogoś kto urodził się chory... bo on ma przecież zdrowe dzieci. Zresztą tak określa każdą osobę, która może mieć taki czy inny problem.

Jeden z problemów jest taki, że miasto wydzieliło mi miejsce parkingowe w pasie ruchu na którym parkować mogę tylko... ja. Generalnie przykro, że nawet sam fakt wyznaczonego miejsca ludziom przeszkadza a przecież każdemu kto pytał tłumaczyłem gdzie się udać z podaniem o takie miejsce jeżeli ma odpowiednie orzeczenie.
 
Ostatnia edycja:

Borixon

Active member
Bez reklam
Fakt jest taki ze nieraz wystarczy na linie miejsca parkingowego najechać żeby jakiemuś cymbałowi nie pasowało. Ty z miejscem na własny użytek nie jesteś w stanie wszystkim wytłumaczyć co jest pięć, wiec znajdzie się kilku, którzy maja za dużo czasu.

Takiego chama powinno się publicznie ściąć...
 

Prospero

New member
parking_niep1.png


Moje miejsce jest po kątem więc fizycznie powinno mieć nie 360cm a 510x450 cm a mimo to poprosiłem aby to miejsce było mniejsze niż te 510 aby nikomu nie zawadzało. Niepotrzebnie.

Nigdy nie stawiam auta poza kopertą czy nawet na linii. Staram się nie czynić innemu tego co mnie by było nie miłe.
 

Borixon

Active member
Bez reklam
Rozumiem Cię, nie musisz się tłumaczyć. Zdanie moje na temat takiej osoby znasz. Mam nadzieje ze wszystko się poukłada najlepiej jak to możliwe. Zachęcam również do pomocy, bo sumka potrzebna nie mała. Każdy grosz się liczy.
 
Do góry