Jak ważne są odsłuchy.

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Ja u siebie miałem podobnie i jeszcze to ciągłe grzebanie w menu przy słuchaniu stereo, ale stwierdziłem że nie będę wymieniał amplitunera skoro w KD jest dobrze. Pomimo że nie ma pre-out nie przeszkadza mi samo przepinanie kabli, bo to trwa chwilkę a nie zmieniam tego tak często żeby sprawiało jakiś dyskomfort. A myslałeś nad tym dzielnikiem Beresford TC-7220? Na odsprzedaży sporo stracisz, a do tego trzeba dolożyć do nowego amplitunera. Nie lepiej coś takiego kupić i nie martwić się czy ampli będzie posiadał pre-out czy nie? Ja teraz jak bym miał zmieniać sprzęt, to już faktycznie jak wejdą jakieś nowe formaty dźwięku, Dolby Atmos itd. i to w przystepnej cenie.
 

Henry

Active member
Bez reklam
Powiem szczerze, że wolę zrobić to " po ludzku" ;), poza tym co bardziej ciągnie mnie do Marantza, jak będą za rok wyprzedaże, to znowu w fajnych cenach będą, a na X2000 niestety stracę, ale człowiek całe życie uczy się na błędach. Na szczęście nie jest to aż taki drogi ampli więc i spadek ceny nie będzie, aż tak duży ;)
Tak przynajmniej się pocieszam :)
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Pamiętam:) Ale jak ktoś się niezna na elektronice, to przydatny gadżet. Dodatkowo i tak taniej wyjdzie niż strata na odsprzedaży amplitunera, plus dołożenie do wyższego modelu. Jeżeli w kinie X2000 odpowiada, to mi by było szkoda oddawać za pół darmo. Lepiej chyba by było kupić ten dzielnik za parę stów, a reszte kasy dolożyć do wzmaka lub CD?
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Nie wiem ile teraz kosztuje, ale jakiś rok temu jak dyskutowaliśmy na ten temat, to cena oscylowała w granicach 400zl, za to można uderzyć na elektrode i tam ktoś robił za 100zł. Z naszego podwórka chyba "Mors" zrobił za 60zł, przynajmniej tak pisał ;)
 

Henry

Active member
Bez reklam
Teoretycznie mógłbym pokombinować, ale moja żona też często korzysta ze sprzętu i już irytują te "przełączania", więc będę chciał uprościć.
A co CD to powiem, ci że kilkunastoletni Technics daje radę ;)
A w kwestii straty to na szczęście stracę tylko kilka stówek, więc da się przeżyć ;)
 

krzysiek1980

Active member
Bez reklam
Jasne, jak tylko jest kasa i chęc wymiany to do dzieła:) Tylko ja miałem uproszczoną sprawę, bo skupialem się wyłącznie na dźwięku. Tak jak Ty musisz już patrzeć z tyłu na wejścia Main IN, a nie wszystkie wzmaki posiadają. Można się obyć bez tego wejścia, ale wtedy byś musial pamiętać w jakim polożeniu znajdował się potencjometr w chwili kalibracji KD. Na pewno dla żony to by było utrudnienie. Dodatkowo np. mój wzmak, nie posiada skali a sam potencjometr dziala płynnie, więc gdybym nawet chciał to nie wiem czy bym ustawił idealnie w takiej pozycji jak przy kalibracji ( chyba żeby pisakiem zaznaczyć:razz:).
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
W kontekście tego, co w tym temacie pisałem, dobrym przykładem niech będzie sytuacja jaka miała miejsce, przy odsłuchach kolumn Monitor Audio RX2 kolegi Hermanna, których odsłuchiwaliśmy najpierw u niego, a później u mnie. Wzmacniaczem był mój Denon AVR-4311 w konfrontacji z jego aplitunerem - Yamahą. Okazało się, że to co zrobił Denon z jego kolumnami, przeszło najśmielsze oczekiwania kolegi. Moje zresztą też. Po prostu zdemolował Yamahę. Teraz dopiero kolega zrozumiał, jak wartościowymi kolumnami dysponuje, a ja urządzeniem. Usłyszał wreszcie potęgę i niesamowity potencjał swoich RX-ów, czego nie było przy współpracy z Yamahą. Swego czasu mówił mi, że nosił się nawet z zamiarem pozbycia się ich, bo nie był zadowolony z ich dźwięku we współpracy z Yamahą i to właśnie je winił za taki stan rzeczy. Ale gdy usłyszał je z Denonem, całkowicie zmienił zdanie na ich temat. To połączenie sprawiło, że jego kolumny odżyły. Finał jest taki, że Yamaha do „kosza”, a sam rozgląda się za Denonem. Bo to jest właśnie sztuka właściwego doboru, a nie wyboru. Znalezienie jak najlepszego brzmienia, a co za tym idzie - połączenia. I okazuje się, że ta zasada może mieć zastosowanie nawet w przypadku urządzeń które już mamy i dobrze znamy, przynajmniej może nam się tak wydawać. Bo zawsze znajdzie się coś, co będziemy mogli lub chcieli poprawić. :)
 

SDman

Banned
Wzmacniaczem był mój Denon AVR-4311 w konfrontacji z jego aplitunerem - Yamahą. Okazało się, że to co zrobił Denon z jego kolumnami, przeszło najśmielsze oczekiwania kolegi. Moje zresztą też. Po prostu zdemolował Yamahę...


Witam,
warto chyba napisać jaką Yamahę -model.
Bo np.YAMAHA RX-V373 za 1k nie byłaby godnym przeciwnikiem AVR-4311 za 6k.

Pozdr.
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Witam,
warto chyba napisać jaką Yamahę -model.
Bo np.YAMAHA RX-V373 za 1k nie byłaby godnym przeciwnikiem AVR-4311 za 6k.

Pozdr.
Zgadza się. Oczywiście że nie poważne było by porównywanie dwóch skrajności. Pisząc posta wcześniej, po prostu nie pamiętałem modelu. Yamaha to RX-V863, więc nie taki znowu ułomek. Fakt jest jednak taki, że jest ona niewydolna prądowo i nie jest wstanie dobrze napędzić RX-ów. Oba urządzenia różni również charakter brzmienia, co także dostrzegł kolega Herman, i wskazał na korzyść Denona.
 

SDman

Banned
Zgadza się. Oczywiście że nie poważne było by porównywanie dwóch skrajności. Pisząc posta wcześniej, po prostu nie pamiętałem modelu. Yamaha to RX-V863, więc nie taki znowu ułomek. Fakt jest jednak taki, że jest ona niewydolna prądowo i nie jest wstanie dobrze napędzić RX-ów. Oba urządzenia różni również charakter brzmienia, co także dostrzegł kolega Herman, i wskazał na korzyść Denona.

Nie zmienia to faktu, że 50% -owa różnica w cenie jest nada nie adekwatna.
To jakbyś chciał porównać z obecnej linii Denon AVR-X2100W vs Yamaha RX-A2040 Aventage.
To nie moja bajka ale ciekawy jestem, który byłby lepszy w stereo.

Pozdr.
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Nie zmienia to faktu, że 50% -owa różnica w cenie jest nada nie adekwatna.
Jeśli spojrzymy na to z takiego punktu widzenia, to rzeczywiście tak jest. Może nieczytelnie przekazałem swą myśl, ale chodziło mi o to, że ta Yamaha kompletnie nie pasuje do tych głośników. Ale to, że okazała się „gorsza” od Denona, nie znaczy że jest to słabe urządzenie, w kontekście odsłuchów z RX2. Nie. Po prostu to nie są kolumny dla tego urządzenia, lub odwrotnie. I w tym kontekście o tym pisałem, jak również o sztuce doboru. A z drugiej strony, jak by się zastanowić, to czy MA RX2 nie będą za „cienkie” dla Denona 4311? Ale zgrywają się z nim bardzo dobrze.
To jakbyś chciał porównać z obecnej linii Denon AVR-X2100W vs Yamaha RX-A2040 Aventage.
To nie moja bajka ale ciekawy jestem, który byłby lepszy w stereo.Pozdr.
No cóż. 2040 słuchaliśmy z B&W 685 S2 w salonie i nie zachwycił. Generalnie byliśmy zgodni, razem ze sprzedawcą, że tu Yamaha wypadła słabo, chodź z innymi kolumnami było znacznie lepiej. Nie wiem jak zagrał by Denon 2100 z tymi samymi kolumnami. Z pewnością, było by to bardzo ciekawe doświadczenie.

Tu też kolega poruszył bardzo ciekawą kwestię do rozważań. Co do porównywania urządzeń kategoriami cenowymi, to nie do końca się z tym zgadzam i patrzę na to inaczej. Denon w chwili zakupu (4 lata temu) to 8tys. dzisiaj wart ok. 6tys. I co z tego. Przecież to w niczym nie ujmuje jego brzmieniu. Bo niby jak. Yamaha 2040 to cena 6tys. które to urządzenie zaproponował sprzedawca, sam uznając je jako alternatywę dla 4311. A niby dlaczego? Uważałem, że jeśli do testów zaproponowano mi Yamahę, to przynajmniej z pułapu Denona (Yamaha 3030, 3040) o czym sprzedawca wiedział. Tym bardziej było by to ciekawsze że, jak sam powiedział, wyższe modele grają lepiej (podobno). I dopiero to, było by dla mnie miarodajne. Przypuśćmy że Denon 4311, za dwa lata będzie wart powiedzmy 3 tys. To znaczy że za dwa lata mogę go porównać z urządzeniem, które będzie w cenie 3 tys? Myślę, że nie tędy droga. Pułap cenowy to jedno, ale właściwości soniczne urządzenia, to zupełnie co innego. Cena, jak dla mnie, nie jest najważniejszym wyznacznikiem bo to nie ona gra. Oczywiście wszystko w granicach zdrowego rozsądku. Istotniejszym faktem są właściwości soniczne urządzeń, które w raz z upływem lat wciąż się zmieniają. Ale czy na lepsze? Czy nowsze urządzenia zabrzmią lepiej niż te stare? Z doświadczenia wiemy, że nie zawsze tak jest, uwzględniając różne aspekty. Dlatego uważam, że nie chodzi tu o pułap cenowy, ale o klasę urządzenia i co ono sobą reprezentuje. Wiele osób na forum, dysponując konkretną sumą, poszukuje jakiegoś urządzenia. Chce kupić nowe. Jednak często jest tak, że mu się je odradza i proponuje w zamian zakup starszego które zabrzmi znacznie lepiej, niż to nowe. I chyba najbardziej dobitny przykład to rankingi urządzeń, na które wielu się powołuje. Obok siebie stoją urządzenia gdzie jedno kosztuje kilkadziesiąt tys. a drugie zaledwie kilkanaście. W kontekście powyższego, jakie znaczenie ma cena, jeśli oba zaliczane są do HiEndu.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Sprzęt porównuje się w danej klasie i zdecydowana większość producentów ma w swojej ofercie klocki z danego segmentu które można zestawiać. To jest dokładnie ta sama analogia, co w przypadku aut: segment A,B,C,D...
Ceny tu nie mają nic do rzeczy, aczkolwiek często są zbliżone w danej klasie.
Starsze, wysokie modele ampli też nie zawsze są lepsze od młodszych i niższych modeli. To się pozmieniało i nie ma reguły.
Odsłuch zawsze załatwia sprawę.
 
Nie czytałem całego wątku, więc jeśli mój post jest nie trafiony, to przepraszam.
Też przymierzałem się do zmiany sprzętu za wymogami czasowymi ale poszedłem inną drogą. Zostawiłem stare klocki i dokupiłem nowe - lampówkę i stary CD.
I te klocki mnie najbardziej cieszą w kwestii Stereo.
To są "najlepiej wydane przeze mnie pieniądze".
 

firestorm7

Well-known member
Bez reklam
Sprzęt porównuje się w danej klasie i zdecydowana większość producentów ma w swojej ofercie klocki z danego segmentu które można zestawiać. To jest dokładnie ta sama analogia, co w przypadku aut: segment A,B,C,D...
Ceny tu nie mają nic do rzeczy, aczkolwiek często są zbliżone w danej klasie.
Starsze, wysokie modele ampli też nie zawsze są lepsze od młodszych i niższych modeli. To się pozmieniało i nie ma reguły.
Odsłuch zawsze załatwia sprawę.
Właśnie o tym napisałem. :)
 
Do góry