Dekoder za 400 zł albo zostaniesz bez telewizji

[kiki]

Dekoder za 400 zł albo zostaniesz bez telewizji(IAR, dd/21.06.2008, godz. 09:39)

Ponad 5 milionów gospodarstw domowych czeka wydatek 400 zł za dekoder do odbioru telewizji cyfrowej. "Gazeta Wyborcza" przypomina, że użycie dekodera jest koniecznością, ponieważ telewizja cyfrowa - która ma być wprowadzona na początku przyszłego roku - uniemożliwia dotychczasowy odbiór.

Zgodnie z planem Urzędu Komunikacji Elektronicznej wówczas w kraju zostaną uruchomione pierwsze nadajniki cyfrowe. Przez pięć lat będą one działać równolegle z analogowymi. W 2014 roku te ostatnie mają zniknąć i zostaną wyłącznie nadajniki cyfrowe.

Ponad 15 mln osób, które oglądają telewizję dzięki zwykłej antenie, stanie przed koniecznością zakupu dekodera, inaczej zostanie bez telewizji. Jak wyliczyła "Gazeta Wyborcza", w sumie na zakup dekoderów Polacy wydadzą 2 mld zł.
http://biznes.onet.pl/0,1773920,wiadomosci.html

 

[mgomski]

....albo zakup nowego LCD sony (DVB-T mpeg4) ?

 

[ArtS007]

Istnieją "obawy", ze TVP i tak zachowa analogowe pasma na dłużej.

Obecni nadawcy chcieli doprowadzić do zamknięcia rynku telewizyjnego do 2012 roku, w zamian oferując zrefinansowanie dekoderów. Jednak UKE się na to nie zgodziło i bardzo dobrze.

400 zł za dekoder, to cena orientacyjna. Skoro dziś można kupić tuner satelitarny za dwieście kilkadziesiąt złotych, to sądzę że i cena na dekoder DVB-T nie będzie wygórowana.

Bardziej istotne jest to, jaka część z kanałów naziemnych będzie kodowana i płatna. To może stanowić barierę dla uboższych osób. Zakup dekodera jest inwestycją jednorazową i nie obawiałbym się o to, że kogoś nie będzie stać. Owszem, dla jakiejś części osób będzie to spory wydatek, ale Polacy kochają telewizję, więc wysupłają pieniądze. Jak w Polsce wprowadzano PAL, nikt się nie martwił o koszty przerabiania odbiorników. A był to, jak na ówczesne czasy, również niemały wydatek.


Ważniejsze jednak od terminów i planów jest jak najszybsze ustalenie standardów nadawania. Wówczas producenci nowego sprzętu mogliby szybko dostosować swoje produkty do wymagań naszego rynku.

ArtS

 

[qura12]

Jednego trochę nie rozumiem... A co np. z telewizja cyfrowa z kablówek czy satelit? (w moim przypadku Aster) Jej też nie będzie? Rozumiem że zniknie tak zwany analog ale co z oferta cyfrowa?

 

[acton777]

Oferta cyfrowa kablówek w większości idzie z satelity, a jak juz DVB-t będzie nadawać pewnie, to moze przełączą. I nie myl sygnałów satelitarnych z naziemnymi!!!
Co do ceny to trochę wygórowana. za 400 mozna mieć combo Interstara, (z MPEG-2, ale myślę ze to kwestia czasu kiedy będzie 4- na razie dla jednej Polski producentom się nie opłaca)

 

[RheeTCT]

Czy nie przesadzacie troszeczkę z tymi cenami i ich "zaporowością".Dekodery za dwa lata będą po 150 zł,a nawet gdyby były droższe to co?Czy nie zwróciliście uwagi jak wyglądają najbiedniejsze nawet wioseczki?Od talerzy satelitarnych aż się roi,na rozpadających się nawet chałupinach.A przecież za darmo tego nikt nie rozdaje.

 

[ArtS007]

Popieram w całej rozciągłości. Polak bez telewizora, to jak Polak bez jedzenia. Polak głodny, Polak zły.

ArtS

 

[nic]

jesli sie dobrze orientuje, to do zakupu dekodera zmuszeni beda Ci, co odbieraja naziemna. ile osob na forum nie ma kablowki lub talerza reka do gory? te 5 mln to troche z kapelusza "wybiórczej".

 

[ArtS007]

Wbrew pozorom, w wielu miejscach nie ma kablówki.

ArtS

 

[nic]

i wierzymy ze jest tam tylko tvp, polsat i tvn? w wielu napewno, ale 5 mln gospodarstw domowych oznacza, ze prawie co druga osoba oglada tylko naziemna. czepiam sie, bo tylko w takim przypadku 5mln gospodarstw zostanie zmuszonych...
sam wiaze duze nadzieje z cyfrowa, konkurencja sie zwiekszy i byc moze dotychczasowi nadawcy przestana traktowac sygnal hd jako luksus i przestana za niego kroic. dotychczasowi operatorzy dostana po tylku (satelitarni- dojdzie im jeszcze jeden konkurent, kablowi- przestana byc monopolistami na osiedlach) i delikatnie mowiac troche im zalezy, zeby nastraszyc spoleczenstwo, a przeciez sami chcieli nas wyposazyc w dekodery za "free". choc nie wiem czy sam z cyfrowej skorzystam, to juz sie ciesze na mysl o spadkach cen i ludzkim traktowaniu w bok mm.

edit:
chcialem znalezc aktualna cene dekodera, a znalazlem caly artykul. w nim cytat:
"Jeden z czytelników GW dopisał w komentarzu w internetowym portalu gazeta.pl proste wyliczenie, że w Anglii dekoder DVB-T (tyle, że w starszym MPEG-2) zaledwie 17zł, to czemu u nas aż 400zł?"
link do calego: http://satkurier.pl/news/41627/dekoder-dvb-t-w-polsce-nie-bedzie-kosztowal-400zl.html

 

[ArtS007]

Ja mieszkam w takim miejscu, że analogową mogę odbierać na słowo honoru. Czyli coś słychać, prawie nic nie widać. Dlatego cyfrówka naziemna też raczej w moim przypadku się nie sprawdzi. Zresztą, zobaczymy.

ArtS

 

[prosper5250]

oglądają polsat i tvn? przecież tvn swoim naziemnym zasięgiem nie obejmuje nawet 70% polski-w pomorskiem nie ma np. naziemnego tvn, podczas wakacji zwiedziłem też wiele innych ośrodków bez tej stacji... a fakt że kablówka i satelita abonamentowa dociera tak naprawdę do garstki odbiorców potwierdzają wyniki oglądalności stacji telewizyjnych... naziemne z kilkunastoma-kilkudziesięcioma procentami, potem dłuuuugo nic i dalej pojawia się ze swoimi promilami tvn7 dostępny przecież tylko z nośników abonamentowych... gdyby eurosport czy właśnie tvn7 dostępne by były z nadajników naziemnych ich oglądalność wynosiła by spokojnie kilka-kilkanaście procent a nie ułamki jak w tej chwili... nie mogę się doczekać wyłączenia nadajników analogowych-ludzie wreszcie zobaczą dlaczego zpłacili kilka tysięcy za telewizor (liczę że będą decydować się na platformy cyfrowe, które w tym czasie-liczę-przynajmniej podwoją ilość programów nadawanych w hd)

 

[nic]

a fakt że kablówka i satelita abonamentowa dociera tak naprawdę do garstki odbiorców potwierdzają wyniki oglądalności stacji telewizyjnych...

telewizje kablowe w polsce maja ok 5,5 mln klientow. nie wiem czy to garstka mnozac x 3... talerze to kolejne 4 mln (x3). daje to z grubsza 28,5 mln, jako ze obywateli mamy 38 mln to naziemna oglada 9,5 mln osob, czyli 3 mln z groszem gospodarstw domowych. 2 mln w ta, czy w ta, co za roznica? w tej grupie sa tez osoby ktore:
1. telewizji nie ogladaja wcale, cos jak z bezrobociem naturalnym ktore zawsze bedzie istniec bo nie wszystkim sie chce (lub nie wszyscy musza) pracowac.
2. sygnal kradna i nie sa to odosobnione przypadki co widac rowniez na forum.
3. maja talerze i ogladaja ogolnodostepne programy dostepne z satelit.

sa tez i tacy, ktorzy maja i kablowke i 3 talerze. konia z rzedem temu kto te 4 grupy oszacuje, ale jak widac do 5 mln gospodarstw domowych troche daleko.

teraz mozemy sobie policzyc o ile walnal sie autor straszac polakow:
5 mln gospodarstw x 400 zl (zawyzonej ceny dekodera)= 2 miliardy
3 mln gospodarstw x 200 zl = 600 mln

roznica= 1.4 mld zł

a gra idzie o zamkniecie rynku telewizyjnego, na co sie nie chce zgodzic UE. tvn+tvp+polsat maja nam niby kupic dekodery za 5 mld (choc faktycznie nie wydadza nawet polowy tej sumy, a kto wie czy nie duzo mniej... wszyscy wiemy jak sprzet tanieje, jakiej byly by jakosci i na jaki rabat mogly by liczyc) i stworzyc oligopol (choc jesli beda dzialac w porozumieniu to bedziemy mogli powiedziec: kartel) na nastepne X lat.

 

[acton777]

jako ze obywateli mamy 38 mln to naziemna oglada 9,5 mln osob, czyli 3 mln z groszem gospodarstw domowych. 2 mln w ta, czy w ta, co za roznica?

Dobre wyliczenie k: Do tego odchodzi jeszcze ze 3mln emigrantów

 

[darcun]

Czy nie zwróciliście uwagi jak wyglądają najbiedniejsze nawet wioseczki?Od talerzy satelitarnych aż się roi,na rozpadających się nawet chałupinach.A przecież za darmo tego nikt nie rozdaje.

W/g Twoich spostrzeżeń Polska wieś ma się dobrze, bo od talerzy satelitarnych aż się chałupiny uginają.
A może te anteny zamontowały dzieci tych rodziców co zostali w tych chałupach?A może zamontowali te anteny,bo jak przyjadą na wieś po prowiant lub na krótki wypoczynek,będą mogli utrzymywać kontakt ze światem oglądając telewizję?A może te anteny satelitarne to dla mieszkańców tych wsi jedyny sposób na kontakt z całym światem?Może warto było się wykosztować? Przecież u nich TV kablowej nie ma.Możliwość oglądania 4 programów z anten siatkowych (zamontowanych na dachu) to nawet dla mieszkańców wsi jest za mało.
Ja myślę,że widok tych anten dobrze świadczy o tych co je zainstalowali.
Chyba ,że Ty jesteś innego zdania?
:hmm:

 

[ArtS007]

Ilość anten rzeczywiście robi wrażenie, ale nie wykluczałbym tych 5 mln ludzi skazanych na telewizję naziemną. Niemały odsetek osób posiada dwie platformy cyfrowe. A te 5 mln skądś się wzięło. Nie sądzę, aby autor artykułu prowadził jakieś własne "badania".

ArtS

 

[acton777]

Siedzę w tym od lat i powiem tak:
W Polsce jest bum budowlany- duze miasta "rozciągają się" juz na 40-50 km od rogatek. Tam na pewno nie będzie kablówek (koszt doprowadzenia jest nieopłacalny), deweloperzy tez mają "w głębokim powazaniu" swoich klientów jeśli chodzi o instalację RTV. Większość moich klientów nie myśli o telewizji, budzą się dopiero 2-5 tyg przed przeprowadzką, a wtedy juz za pózno, bo w większości przypadków trzeba kuć ściany, by poprowadzić nowe przewody. Kończy się to niestety zazwyczaj tak, ze 3-5 osobowa rodzina ma jakąś satelitę+naziemna (w salonie), a reszta pomieszczeń (domowników) jest skazanych na TV naziemną.
Teraz jeśli policzymy, ze w kazdym nowym domu są przeciętnie 3 TV (salon, sypialnia,dziecko), to liczba potrzebnych dekoderów DVB-t znacznie wzrasta...

 

[RheeTCT]

W/g Twoich spostrzeżeń Polska wieś ma się dobrze, bo od talerzy satelitarnych aż się chałupiny uginają.
A może te anteny zamontowały dzieci tych rodziców co zostali w tych chałupach?Ja myślę,że widok tych anten dobrze świadczy o tych co je zainstalowali.
Chyba ,że Ty jesteś innego zdania?
:hmm:

Dobrze zrozumiałeś co miałem na myśli.Uważam,że ludzie sobie poradzą,tak jak radzą sobie teraz.Jakimi sposobami nie wnikam.Tak to już jest,że różne przyjemności kosztują,nie wiem skąd ten socjalistyczny lament-niby dlaczego telewizja ma być za darmo?To może ludziom rozdawać rowery,albo skutery,albo....żeby mogli sobie podróżować.Były już kiedyś takie próby i wiadomo jak się to skończyło.
Czy dlatego,że chcemy poprawiać techniczny poziom życia mamy coś komuś dawać w prezencie?Czy rozdawano lampy i żarówki kiedy wprowadzono elektryczność?Postęp kosztuje,niestety.
Czy dobrze świadczy o kimś,że coś ma? Nie wiem,pewnie tak.

 

[ArtS007]

Z szacunków dotyczących rynku energii elektrycznej wynika, że w Polsce jest 14,4 mln odbiorców, czyli w przybliżeniu rodzin. Na tej podstawie można zacząć obliczać ilość osób pozostających na łasce sygnału naziemnego.

Bardzo celną uwagę zamieścił acton777. Rzeczywiście, są przypadki, gdzie buduje się domki jednorodzinne przy osiedlach mieszkaniowych. I takie domki pozostają bez telefonu i kablówki. A to właściwie środek miasta. Znam osobiście przypadek, gdzie prostopadle do ulicy są ustawione są domki szeregowe, a po drugiej jej stronie są bloki mieszkaniowe w których jest kabel i telefon. Cud, że prąd i gaz dociągneli.

Strona ekonomiczna zagadnienia nie jest tak skomplikowana, jak się może wydawać. Spora część osób, które będą najbardziej pokrzywdzone zmianą systemu nadawania, to ubodzy emeryci i renciści. Paradoksem jest, że stanowią oni wysoki odsetek wśród płacących abonament telewizyjny. Czyli oddają z własnej kieszeni prawie 200 zł rocznie praktycznie za nic.

Jak już wspomniałem, przy przechodzeniu na PAL nie było problemu, nie będzie go i teraz. Chyba że znowu grupa polityków lub lobbystów zadba o to, aby problem rozdmuchać.

ArtS

 

[nic]

Arts- propo energii: domki letniskowe, budki z piwem, kioski, puby, punkty ksero i inne huty miedzi to tez odbiorcy? pytam z ciekawosci a nie zlosliwie zreszta akurat ten watek nas prowadzi do nikad... zalozmy ze bedzie 5 mln gospodarstw "zmuszonych", tylko skad 400 zl? sama cena daje 1 mld roznicy. pewnie dlatego, ze badanie UKE ma juz dluga brode, za to na potrzeby straszacego artykulu jest jak znalazl.

jasnym jest, ze mnostwo osob odbiera naziemna, duzo wiecej niz 5 mln, nawiazuje tylko do zmuszanych. osoby ktore maja konfiguracje Actona najpewniej nie zauwaza jak kupia dekodery, z wlasnej woli... 5 lat to szmat czasu, a cena dekodera za 3-4 lata pewnie bedzie smieszna w porownaniu z korzysciami jakie da, moze nawet zrezygnuja z talerza bo im sie to bedzie oplacac...

boje sie tylko jednego, mianowicie zamkniecia rynku na X lat co sie w mediach lansuje. w takim przypadku nadawcom odpowiada cena w wys 400 zl i mnostwo gospodarstw domowych bo na tej podstawie oblicza przez ile lat bedzie sie im ta jalmuzna zwracac. UKE zamknie rynek na lat 20 a oni kupia szmelc za mniej niz 100 zl i cala "afera" zwroci sie juz po 5. dzieki bogu jestesmy w UE, gdyby nie to mielibysmy nastepny temat dla komisji sledczych... imo.

Pzdr

edit: btw, jesli rodzina w domku ma trzy lub cztery telewizory to od "darczyncow" dostanie i tak jeden dekoder... a 2-3 bedzie musiala dokupic wiec ich sytuacja diametralnie sie nie zmieni. o tym tez warto pamietac.