Call of Duty Modern Warfare - brutalny powrót serii. Recenzja; opinie.

Jam Nius

piszę
Call-of-Duty-Modern-Warfare-2019-5.jpg


Jak co roku o tej porze oprócz deszczu i chłodu możemy spodziewać się nowej części Call of Duty. Tym razem Activision - czyli wydawca, postawił na remake (odświeżenie) ulubionej dla mnie pod serii Modern Warfare. Pomimo pobicia kolejnego rekordu otwarcia sprzedaży, premiera raczej zalicza się do tych mniej udanych. Wszystko z powodu ogromnej liczby błędów, które o ile przeważnie dotykały wersje PC tym razem pojawiły się także na konsolach. Czego zatem można się spodziewać po nowej odsłonie najlepiej sprzedającej się gry na naszym globie? W moich oczach odpowiedź nie jest taka prosta.

Huston mamy problem.

Niechlubna tradycja wypuszczania niedopracowanych gier ma się w tym przypadku świetnie. Dopiero kolejne łaty przynoszą poprawki. O ile do możliwości zawieszenia się komputerów osobistych nie tyle jesteśmy przyzwyczajeni co wiemy, iż może się zdarzyć to Call of Duty Modern Warfare 2019 pobiło wszelką konkurencję. Ten tytuł potrafi zawiesić nawet konsole. Zarówno Xboxa jak i Playstation. Oczywiście nie zapominajcie o PC bo lista błędów jest długa. Problemy z dźwiękiem, zacinające się animacje filmowe i przesunięcie dźwięku, wielokrotne instalowanie sharedow (cokolwiek to jest i trwa wieczność), aż po zawieszanie się gry czy zawieszenia całego komputera nie są dla tego tytułu problemem. W przypadku dużego sukcesu sprzedażowego ilość informacji internetowych na ten temat potęguje liczba rozprowadzonych kopii. Niestety w naszym przypadku doświadczyliśmy chyba każdego z możliwych błędów co powodowało nie lada frustrację. Gdy jednak tytuł będzie działał Wam poprawnie...

Nowa oprawa. RTX, "higlights" i Ansel.


Call-of-Duty-Modern-Warfare-2019-4.jpg


Po wielu latach w końcu doczekaliśmy się poprawy wizualnej strony serii Call of Duty. Nasz redakcyjny PCet oparty o Ryzen 2600 oraz GeForce RTX nie ma najmniejszych problemów z osiągnięciem ponad 60 klatek nawet w wyższych rozdzielczościach z włączoną techniką Ray Tracingu. W przypadku tego tytułu deweloperzy głównie skupili się na realistycznie wyglądających cieniach, co w przypadku wielu misji odbywających się przy wielu punktach oświetlenia tworzy zadowalający efekt. Jeśli jednak chcielibyśmy porównać implementację do gry Control (nasza recenzja tutaj) to zastosowane rozwiązanie w Modern Warfare znacząco odstaje od konkurencji. Całościowo wygląd mógłby być bardziej jednorodny jakościowo.



0-02-0a-7d37fe4596cf28f061f428c6454c237a76e2510602950b559197d84b385f6d55_8f935c2f.jpg



Kampania dla jednego gracza wg mnie wygląda dużo lepiej niż tryb multiplayer, a w samej kampanii nie wiadomo dlaczego znajdują się elementy "filmowe" tworzone w grze i te bardziej kinowe, które wyraźnie różnią się od siebie wyglądem. Lokacje, które przyjdzie nam odwiedzić podczas walki wyglądają atrakcyjnie a jakość oprawy graficznej pomaga nam w odpowiednim przeżywaniu wydarzeń stworzonych przez twórców.

Bardzo ciekawą funkcją dla posiadaczy kart graficznych GeForce jest zaimplementowanie mechanizmu automatycznego nagrywania powtórek w przypadku wykonania atrakcyjnej akcji. Przykładem może być pokonanie kilku przeciwników, w krótkim odstępie czasu. W ferworze walki nie musimy pamiętać o tym by wcisnąć odpowiedni przycisk bo NVIDIA zrobi to automatycznie za nas, dzięki czemu będziemy mogli podzielić się tymi momentami z naszymi znajomymi.


Call-of-Duty-Modern-Warfare-2019_2.jpg



Kolejną flagową już funkcją jest "Ansel". Narzędzie do wykonywania zdjęć, posiadające szerokie spektrum opcji i pozwalające na wyjście poza ramy postaci. Odpowiednio złapany zrzut ekranu nie tylko można umieścić na pulpicie ale dzięki takiemu narzędziu spokojnie może posłużyć do stworzenia plakatu lub małego dzieła sztuki. Bardzo wysoka rozdzielczość, specjalistyczne filtry, możliwość używania różnych wirtualnych obiektywów, to tylko część z funkcji tego narzędzia.

Ludzie, ludzie, więcej krwi!!!


Call-of-Duty-Modern-Warfare-2019-6.jpg


Wg mnie możemy spojrzeć na ten tytuł z dwóch stron. Numero uno - jako grę dla pojedynczego gracza oraz numero duo - jako grę dla wielu graczy. Zacznijmy od historii, która w tej odsłonie jest całkiem niezła, lecz niepotrzebnie naszpikowana abstrakcyjnie wysoką dawką przemocy. Przemocy, która w co najmniej kilku epizodach kampanii powoduje poczucie wielkiego dyskomfortu. Czyny, które tworzą tą sytuacje są całkowicie związane z naszą postacią i nie mamy nawet wyboru aby postąpić w inny sposób. Nie chcę wiedzieć co mogą odczuwać dzieciaki przechodząc kolejne części kampanii. Niestety w tym przypadku uważam, iż dostęp do tej historii powinien być stanowczo ograniczony do osób pełnoletnich, lecz także zdaję sobie sprawę, iż młodzi ludzie nie tylko są w stanie samemu zakupić grę, to potrafią otrzymać tytuł jak Call of Duty w prezencie. Nie zamierzam nazywać tutaj rzeczy po imieniu aby nie zepsuć nikomu historii, jednak jeśli przyszłoby Wam na myśl zakup tej odsłony Modern Warfare w prezencie dla młodszego odbiorcy, porządnie się nad tym zastanówcie.


A o czym jest sama historia? Terroryści, Amerykanie, Rosjanie i wymyślona republika walcząca z opresją wojsk "matki Rosiji". "Jednym słowem" standardowy miszmasz wyimaginowanych konfliktów wojennych. Prawie. Jeśli odpowiednio zmrużycie oczy bez problemu dopatrzycie się w tym tytule odpowiednika obecnie trwającego konfliktu w Syrii. Dodajcie jeszcze do tego bezprecedensowe ukazanie Rosji jako tyrana a cyfrowa rozgrywka całkiem realnie może wpływać na otoczenie, które z niego korzysta. Konsekwencją takich działań jest zalanie internetu negatywnymi recenzjami użytkowników (Rosjan) oraz zakaz sprzedaży właśnie w kraju ze stolicą w Moskwie. Dla lubiących serię COD, miło będzie ponownie zobaczyć całkiem charyzmatycznego kapitana Prica, który za każdą cenę będzie dążył do celu. Czas jaki spędzicie w kampanii będzie w dużym stopniu zależał od poziomu trudności, lecz niezależnie od wyboru dostarcza satysfakcji pomimo kilku wpadek, które bez problemu można by uniknąć. Od mniejszych błędów takich jak brak reakcji wrogiej strony na niektórych członków szturmującej ekipy, czy choćby gdy główna bohaterka przebiegająca przez pułapki bez ich wyzwalania. Po większe błędy logiczne. Te same postaci jako dorośli rozmawiają w języku X lecz jako dzieci komunikują się ze sobą po angielsku. Po czym okazuje się, że rosyjscy żołnierze także świetnie władają angielszczyzną w wybranych przez nich momentach. W innym z kolei momencie bez problemu pozbywamy się źródeł światła aby nie dać się zauważyć poprzez zestrzelenie żarówek aby pięć minut później w innej misji nie być w stanie "wyłączyć" świateł nawet granatem. Największym błędem, który wg mnie popełnili twórcy to ukazanie jak dziecko, które ledwo może utrzymać broń i z niego skorzystać, bez problemu wie jak je przeładować. To bezsensowne ukazanie postaci nic nie wnosi do rozgrywki a zdecydowanie powoduje rozerwanie ciągu fabularnego przez dysonans przedstawionej sytuacji.

Tryb Multi(problem?).

Tak, wiem, iż seria Call of Duty jest specyficznym tytułem, który ma zadowolić masy. Lecz nie tylko to co drażniło lata temu nie zostało zlikwidowane, to niektóre z rzeczy zostały spotęgowane. Po przegraniu 20 godzin w trybie dla wielu graczy ocena tego tytułu jest bardzo trudna. Przez 10 minut potrafimy czerpać dziką radość z rozgrywki i walki po czym po zmianie otoczenia nie jesteśmy w stanie nikogo trafić ani opuścić miejsca odradzania się z powodu słabo zaprojektowanej mapy czy nierównych opóźnień serwera. Przykładowo. Euphrates Bridge to poziom gdzie jedna ze stron może w prosty sposób ostrzeliwać miejsce odrodzenia drugiej strony. Brak odpowiedniego balansu powoduje, iż w 80% przypadków trafienie na słabszą ekipę automatycznie skazuje gracza na przegraną. Kolejny przykład to St. Petrograd w trybie "znajdź i zniszcz" Obrońcy nie są w stanie zbliżyć się do atakujących w punkcie A. Wynikiem tego 90% prób podjętych na podłożenie ładunków w tymże miejscu owocuje sukcesem, a strona broniąca nie może nic z tym zrobić. Takich przypadków można by mnożyć, lecz nie są to jedyne problemy trybu dla wielu graczy.

Rozpoczynanie rozgrywki w nierównych składach to niemal norma a zdarzają się przypadki gdy na początku spotykają się drużyny 6 vs 2 czy 10 vs 5. Oczywiście ilość graczy zależy od trybu jaki gramy. O ile w znajdź i zniszcz jest to w miarę łatwe do odrobienia, tak w innych odmianach rozgrywki, jak dominacja czy deatch match często zajęcie odpowiedniej pozycji na mapie nawet na 2 minuty daje znaczącą przewagę. Jakie są tego konsekwencje? Opuszczanie gry przez część drużyny, co powoduje kolejne rozwarstwienie w rozgrywce. Pamiętajcie, że jeśli gracie solo to trafiacie potem do takich z góry przegranych gier i zamiast korzystać i walczyć frustrujecie się i opuszczacie rozgrywki marnując swój czas.

Standardem serii COD jest pojawianie się odradzających przeciwników za naszymi plecami. Dotyczy to głównie trybów dominacja i team death match. Możliwość eliminowania przeciwników miejscu ich odrodzenia? Także nie jest to niczym przypadkowym i rzadkim.

Nie to jeszcze nie wszystko. Czołganie zablokowane? Tak i to co chwila. Naloty zabijające przez budynek? Nie ma problemu. Oczywiście budynek nietknięty. Granie tych samych map w koło? Jest. Problemy z lokalizacją dźwięku w zależności od tego gdzie i na jakiej mapie się znajdujesz? BUM jest. I na koniec strzelby. Wszechobecne, źle zbalansowane. Dlaczego 70% graczy jak może wybierze strzelbę? Ponieważ jest bezsensownie zbyt mocna, nie trzeba celować i potrafić eliminować nawet na odległość.

Podsumowanie niczym trudy walki.

Kampania dla jednego gracza to poza mniejszymi błędami porządny kawałek rozrywki okraszony dobrą grafiką a miejscami nawet zachwycającą. W przypadku trybu dla wielu graczy nie jest już tak różowo. Gra nadal może się podobać ale zanim wyjdą odpowiednie łaty może powodować także masę frustracji. Jeśli jeszcze dodamy zmienną jaką jest możliwość wystąpienia wielu błędów technicznych ocena tego tytułu nie jest ani łatwa ani jednoznaczna. Postanowiłem ją podzielić na dwie osobne kategorie. Dla trybu pojedynczego gracza oraz trybu "multi". I tak odpowiednio. Kampanię można bez problemu polecić osobom o mocnych nerwach i twardej psychice. W przypadku trybu dla wielu graczy zanim Activision nie wprowadzi poprawek można pomyśleć o wstrzymaniu się jeśli waszym celem jest walka z innymi graczami.


005_polecamy-hdtv_com_pl_755.jpg

Kampanię dla pojedynczego gracza.







P.S. Galeria części błędów...





0-02-0a-dfbcb23f709eb3c3a0161490a3d7f1d58b7102f271cba12e0e58fae20467551c_fab5bc40.jpg


0-02-0a-da4bd9a71c9e547d94d5db960f7d3f6ddad1870ed29d946f5e66df4524925350_80d334a3.jpg


0-02-0a-c1a281d0976fff55d58d8b8ffc5898684354c97a8f8915b7c37b0a87fc5d9f2b_6b46b84b.jpg






0-02-0a-a3fc52c15e8b017575201b99a93cb1851cf96a6b5b63b58aefdca42361bcbfdf_e8142b6f.jpg


0-02-0a-4250aa774ecf66714a08a1ddd7a82467adc56fe36f98c68dec16d35b319158c9_bcd396e2.jpg


0-02-0a-7f76f3656754fc2b8087403fc70ee9f2ea68da4170c880cb395ed708b1769191_3ebf8ae1.jpg




0-02-0a-6cd41e8dda3a637661a5526c8a3beef09868cb3a09c50b57a0a1d48ba58dfe99_27ca8d65.jpg


0-02-0a-4aafcd01d74b564d4febeaf76586c67be70c42da8e621ab73bf285339c74e7a1_26e448b2.jpg


0-02-0a-1da89ec69a2b0648768aab6118a61ede27b41b928d69cc474aaf53fa166fca6b_536ca124.jpg
 

ar2

Wsparcie
Członek Załogi
HD Squad
A wg mnie w realu radośnie nikt nie skacze z bronią i nie strzela z wyskoku żeby zdobyć flagę i punkty. To jest gra, która w mechanice ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ograłeś kampanię? Zgadzam się, że wiele z zaserwowanej brutalności nic nie wnosi do przekazu poza samą brutalnością.
 

Piramida

Well-known member
Bez reklam
Jasne,że ograłem kampanię.
W multi pobawiłem się ze 2 godziny.

Jako dorosły gracz,nie chcę aby ugrzeczniali niektóre gry,a że są one dostępne dla młodszych (pomimo pegi osiemnaście) to już inna sprawa,podobnie z filmami...
 
Ostatnia edycja:

Caparzo

New member
Bez reklam
A wg mnie w realu radośnie nikt nie skacze z bronią i nie strzela z wyskoku żeby zdobyć flagę i punkty. To jest gra, która w mechanice ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Ograłeś kampanię? Zgadzam się, że wiele z zaserwowanej brutalności nic nie wnosi do przekazu poza samą brutalnością.


dobrze że gta nie jest brutalne :popcorn: a strzelanie do żołnierzy jest bardziej brutalne ? niż rozjeżdżanie kogoś na ulicy ?



brutalna to była misja w modern warfare 2 jak sie wchodziło na lotnisko i pełną kitą ścinało każdego cywila który się tam pojawił ..

Jak mówił pewien Czesiek... To jest Wojna, musicie zabijać albo nie przeżyjecie... to jest COD a nie sims


to tak jakby gadać że w filmach porno jest za dużo sexu a na końcu nie ma ślubu. Piramida i armani coś wiedzą więcej w tym temacie, bo armani polecał dorcela ostatnio :D
 

ar2

Wsparcie
Członek Załogi
HD Squad
Z mojej strony wskazuję na brak konsekwencji. Jasne ukazanie realizmu życia ok, pytanie czemu w takim razie podczas rozgrywki trzeba trafić serią w głowę zanim padnie przeciwnik? Dlaczego można strzelać i skakać? Dlaczego możemy skoczyć z mostu kilkumetrowego z całym sprzętem i pobiec dalej?
 

Caparzo

New member
Bez reklam
Bo to gra ;) a mosty są wysokie ? Widziałeś że John Wick tylko headshoty walił ;P reszta to kamizelka i kuloodporne garnitury ;)




Dlaczego możemy skoczyć z mostu kilkumetrowego z całym sprzętem i pobiec dalej?



widziałeś Ocalonego ? z Wahlbergiem ? tam też spadali, w książce była podobna wysokość, wiadomo ze na filmie to na filmie, ale jednak lecieli z takiej góry i było ok, troche guza nabili ;)
 
Ostatnia edycja:

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Jestem na bieżąco, spokojnie ; )

Zacznijmy od historii, która w tej odsłonie jest całkiem niezła, lecz niepotrzebnie naszpikowana abstrakcyjnie wysoką dawką przemocy. Przemocy, która w co najmniej kilku epizodach kampanii powoduje poczucie wielkiego dyskomfortu. Czyny, które tworzą tą sytuacje są całkowicie związane z naszą postacią i nie mamy nawet wyboru aby postąpić w inny sposób. Nie chcę wiedzieć co mogą odczuwać dzieciaki przechodząc kolejne części kampanii. Niestety w tym przypadku uważam, iż dostęp do tej historii powinien być stanowczo ograniczony do osób pełnoletnich, lecz także zdaję sobie sprawę, iż młodzi ludzie nie tylko są w stanie samemu zakupić grę, to potrafią otrzymać tytuł jak Call of Duty w prezencie.

A czy gra przypadkiem nie jest od 18 lat, podobnie jak wstęp do klubo GoGo - chociaż tutaj częściej od 21, co by Piramidy rówieśnicy siary nie odstawiali i po pijaku nie zaczęli płacić banknotami z monopoly ; )
Zasady są jasne, nie masz 18l nie grasz, a tym bardziej nie kupujesz "dziecku".

Jak dla mnie GTA5 pod każdym jednym względem jest o niebo "brutalniejsza" jak COD.
Zabijanie psów, kotów, lisów, kopanie, rozjeżdżanie, okradanie, kluby nocne, kasyna, już nie wspomnę o wyrafinowanych porwaniach z podpaleniem włącznie ; )
Nie ma nawet co porównywać, a ta "młodzież" dzisiejsza jest już tak zdemoralizowana ulubieńcami chociażby z YT, że, koń by się uśmiał ; )

Kampanię można bez problemu polecić osobom o mocnych nerwach i twardej psychice.

Bez przesady. Ja tam nie widziałem gwałtów czy odcinania głów, a raczej to co widzę w wiadomościach, ogólnie dostępnych artykułach i relacjach. W COD mamy normalny stan rzeczy, ja bym tam jeszcze podkręcił śrubę, bo ewidentnie ktoś się obudził i podszedł do sprawy po męsku.

Ja już mam dosyć tej infantylności i poprawności w grach, a COD nie jest w żaden sposób brutalny, a zwyczajnie normalny.
COD czy BF to nie symulacja wyprawy na grzyby, a wojna i sieczka, mają spływać flaki ze ścian.

Jestem po kampanii i jak dla mnie, świetna pozycja.
Siadasz, grasz, dobrze się bawisz, zapominasz.
Grafika, bronie, sterowanie, audio (wymiata!) i przede wszystkim "siła rażenia", czyli 1,2 kulki i wróg leży.
Bez zbędnego łażenia, bossów, czytania jakiś notatek na stole, zbierania fantów, niekończących się upgrejdów broni czy infantylnych cutscenek.
 
Do góry