JBL Endurance RUN

blackninja

ninja
Pomagam
VIP
JBL Endurance RUN to pierwszy z czterech modeli nowych, wyczynowych słuchawek sportowych JBL. Jak wskazuje nazwa, to słuchawki stworzene z myślą o biegaczach. Są lekkie, nie podrażniają uszu i stabilnie się w nich trzymają.

JBLEndura_qepxpnn.jpg


Wyniki treningów liczą się jeszcze bardziej, jeśli nic nie stoi pomiędzy trenującym, a jego ćwiczeniami. Z doskonale zaprojektowanymi słuchawkami, które wyróżnia wyjątkowa technologia FlipHookTM, nie trzeba martwić się o dopasowanie słuchawek. JBL Endurance RUN sprawdzają się zarówno jako zwyczajne słuchawki dokanałowe, jak i jako słuchawki dokanałowe z pałąkiem zakładanym za ucho. Dzięki takiemu rozwiązaniu wygoda użytkowanie tego modelu jest jeszcze większa, a komfort dopasowujących się wkładek dokanałowych dopełnia całości (FlexSoftTM). Równocześnie technologia TwistLockTM oznacza, że sposób zakładania tych słuchawek gwarantuje ich niewypadanie. Dodatkowo odporność na zachlapania na poziomie IPX5 sprawia, że JBL Endurance RUN niestraszny jest pot czy nawet deszcz w czasie treningu.

JBLEndura_qepxpne.jpg


JBL Endurance RUN dotrzymują kroku każdemu sportowcowi, a wbudowany pilot z mikrofonem pozwala odbierać rozmowy telefoniczne oraz zarządzać odtwarzaną playlistą. O dodatkowej wytrzymałości tego model świadczą również inne parametry, w tym odporność na zachlapanie (IPX5).
Ciekawym i wygodnym rozwiązaniem są również zastosowane magnesy, które szczególnie sprawdzają się w momencie, kiedy słuchawki nie są użytkowane. Pozwalają w prosty sposób przenosić słuchawki zawieszone na szyi. To rozwiązanie równie sprytne, co funkcjonalne.

JBLEndura_qepxpnw.jpg


Specyfikacja techniczna
Przetworniki dynamiczne: 8.2 mm
Pasmo przenoszenia: 20 Hz – 20 kHz
Sugerowana cena detaliczna: 129 zł
 

krzysztofradio

Well-known member
Bez reklam




Skusiłem się na wersję JBL Endurance Jump i jestem zadowolony :)
Szukałem dokanałówek do biegania. Musiały być bezprzewodowe, by żadne kabelki nie latały koło ucha. Musiały być też najlepiej zauszne, by mieć pewność, że nie wylecą.
Jest więcej niż OK. Dziś przetestowane w czasie porannego biegu. Testy zaliczone.
Nie wypadły, a po kilkudziesieciu metrach zapomniałem, że mam coś na uszach. Dla mnie sa wygodne. W zestawie sa trzy rozmiary gumek dousznych. Co też fajne mają wbudowane sterowanie dotykowe, więc do ustawienia głośności, przewijania utworów czy rozmów nie trzeba siegać po telefon. Mają tez autowłączanie gdy zakładadamy je na głowę i wyłączanie, gdy zdejmujemy na szyję. Dodatkowo są wodoodporne.
Jakość dzwięku w tym przypadku była dla mnie sprawą zupełnie drugorzędną. Zachowują charakter brzmienia JBL, czyli lekko podreślone basy i góra. Piszę "lekko", dlatego że takich pchełek nie ma co się spodziewać estradowego szału. Muszę jednak przyznać, że podczas wysiłku jest to nawet fajne i dodaje poweru :)
 
Ostatnia edycja:
Do góry