Sprzedaż płyt spadła w 2017 roku kolejny raz.

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Sprzedaż płyt spadła w 2017 roku kolejny raz.

m-sonyx800-2.jpg

Pomimo wprowadzenia nowego fizycznego formatu UHD Blu-ray, sprzedaż pły nadal spadała w USA w ubiegłym roku - i to więcej niż w 2016 roku.
Z kolei Streamowanie subskrypcji zwiększyło się o 30% - według Variety.
Spadek przyspiesza
Fizyczne formaty wideo od dziesięcioleci są głównym źródłem przychodów w studiach w Hollywood, ale konsumenci przechodzą na wygodniejsze sposoby oglądania filmów.

W zeszłym roku przychody ze sprzedaży płyt spadły o 14% do 4,7 miliarda dolarów, po spadku o 10% w 2016 roku (wynika z organizacji branżowej Digital Entertainment Group (DEG)).
Technologii Blu-ray nigdy nie udało się zastąpić DVD i pomimo wczesnego sukcesu UHD Blu-ray.
Bluray UHD przyniósł w zeszłym roku skromne 147 milionów dolarów przychodów.

Także kina zobaczyły mniej widzów. W USA spadek o 2% do 11,1 miliarda dolarów.
netflixlogo2017-1.jpg
Netflix
Usługi subskrypcji rosną z dnia na dzień.
Konsumenci zamiast korzystać z płyt, uciekają do usług strumieniowych, w szczególności usług strumieniowych opartych na subskrypcji, takich jak Amazon i Netflix. Tego typu usługi zazwyczaj licencjonują tytuły katalogów ze studiów, ale także zaczynają tworzyć własne filmy.

W ubiegłym roku streaming subskrypcji (SVOD) wzrósł o 30%, by osiągnąć 9,5 miliarda dolarów przychodu w samych Stanach Zjednoczonych. Ponadto konsumenci wydali 2 miliardy USD na zakup filmów cyfrowych za pośrednictwem usług takich jak iTunes i Vudu oraz 1,9 miliarda USD na wypożyczanie filmów online.

Najlepiej sprzedającymi się tytułami roku 2017 były "Moana", "Rogue One: A Star Wars Story", "Beauty and the Beast" oraz "Wonder Woman".

Hollywood nie może dalej ignorować tego trendu, a Variety wierzy, że "wznowią presję na studia, aby dostosować system dystrybucji kinowej.
flapanelshd.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Spada i spadać będzie i to jest początek końca, sam jestem tego żywym przykładem.
Setki płyt CD które kiedyś dumnie prezentowały się na półkach obecnie walają się w pudłach, wszystko na rzecz Tidalów i wszelkiej maści serwisów muzycznych, podobnie jest z filmami BR, całosc poszła na dyski twarde, a resztę przejął Netflix.

Coś czuję, że za te 5-10lat playery, a co za tym idzie płyty przejdą do lamusa.
Stanie się dokładnie to, co w przypadku gier na PC.
Już tylko garstka korzysta w fizycznych nośników, cała reszta załatwia sprawę kodem za pośrednictwem platform w postaci Steam'a.
 
Ostatnia edycja:

vvv

Well-known member
Bez reklam
Powoli pryska czar płyty niestety armanig masz racje
Taka czeka nas przyszłość dla mnie jakoś szkoda 😭
Gdzie te czasy jak kupowałem pocztówki dźwiękowe potem winyle No i CD
Teraz kody ..... przyjdzie przywyknąć 😜
 

cezary69

New member
Bez reklam
Spokojnie w stanach jest firma, która znowu produkuje kasety magnetofonowe :D choć już dawno o nich się zapomniało. Nie będzie to masowo, ale dla pasjonatów tak jak z płytami cd czy vinylami. Z drugiej strony gdzie to wszystko trzymać... a tak jeden dysk 4Tb i masz całą kolekcję płyt ;)
 

Drunk

New member
Bez reklam
Jeśli chodzi o muzykę to zgoda, ale co do filmów to póki co nie wyobrażam sobie nie mieć odtwarzacza BD. Telewizja - wiadomo służy do wyświetlania reklam pożyczkowni na zmianę z reklamami leków, a między tym programów ogłupiających społeczeństwo. Netflix - nie wiem jak wy, ale ja po 2 tygodniach obejrzałem tam wszystko co było w moim mniemaniu do pooglądania i sobie darowałem. Jakaś alternatywa? Jak dla mnie póki co nie ma ale być może mam inne podejście do tematu.
 

cezary69

New member
Bez reklam
Jak ktoś lubi zbierać i trzymać filmy na płytach to ok, ale teraz są inne możliwości. Można wykupić film do obejrzenia, można kupić i pobrać na dysk bez nośników jest trochę możliwości, a przecież nie ma aż tylu dobrych filmów, żeby je wszystkie trzymać fizycznie w domu. Obejrzy się raz i koniec co innego klasyk można co jakiś czas wrócić i obejrzeć go jeszcze raz z miłą chęcią taki jak Skazany na Shawshank.
 

Emeka

Member
Mam całe mnóstwo płyt DVD, pojedyncze filmy i piekne kolekcje opakowane w ładne pudełka zbiorcze. Nie wyobrażałem sobie czasów bym przestał kolekcjonować płyty, oglądanie okładek było moją miłością jeszcze od czasów VHS. Potem jednak przyszedł blu-ray, cholernie drogi i bardzo niedostepny. Przestałem kupować po czym wszedł Netflix, HBO GO i teraz nie wyobrażam sobie życia bez streamingu. Postęp dotknął i mnie. Oglądam tylk ow stramingu a płyty upchnięte są gdzieś w pudłach, nawet chciałem je sprzedać ale nie było chętnych.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Jako kolekcjoner z krwi i kości, a całkiem nie dawno prowadziliśmy burzliwą dyskusję w innym wątku - byłem tym, który bronił rękami i nogami fizycznych nośników, dziś powoli weryfikuje swoje przyzwyczajenia i wieloletnie pasje.

Przy kolekcji rzędu niemal 200 płyt BR, siłą rzeczy robi się bałagan, a miejsca w mieszkaniu nie przybywa. Niestety.
Komfort, szybkość i poczucie "władzy" nad całą kolekcją za pośrednictwem kilku kliknięć bierze górę.

Zgranie kolekcji na dyski, to również (a raczej przede wszystkim) cała masa zalet.
Dziś mogę o wiele częściej cieszyć się możliwościami sprzętu, wracać do ulubionych scen, od kilkunastosekundowych epickich pościgów, poprzez wybuchy, strzelaniny, na dialogach które wpisały się na stałe w kinematografie.

Dokładnie jak z muzyką. Wystarczą 3min. ulubionej kapeli aby się odprężyć.
To samo teraz czerpie z filmów które już widziałem w całości. Powtarzam to, co utkwiło mi w pamięci i zwyczajnie cieszy (sama scena, jak i to jak radzi sobie z nią sprzęt).
Nie widzę potrzeby wałkowania całego seansu dla kilku fragmentów.
Przy fizycznym nośniku robi się problem czysto techniczny, już sama konstrukcja playera i szybkość działania skutecznie zniechęca. Zanim to wciągnie płytę i przemieli, to już zerkam na zegarek.

Przy plikach mam błyskawiczny dostęp i życie stało się prostsze.
To jest w mojej ocenie (również) decydujący argument dla przeciętnego konsumenta, a dla kogoś kto lubi też potestować, tudzież zwraca uwagę na samą jakość audio w swojej konfiguracji, wręcz bezcenne.
 

jarekzon

New member
To się bierze z dwóch przyczyn. Po pierwsze płyty są potwornie drogie. Po drugie lemingi, którym za pomocą reklamy można wszystko wcisnąć. Ludzie są nie świadomi, że najlepszą jakość obrazu dają płyty, a streamowanie, to zazwyczaj badziew.
 

Emeka

Member
Do drożyzny dopisałbym dostępność. Tak dla przykładu, chcę w miesiącu obejrzeć np. 4 filmy i 3 sezony seriali. Skąd to wziąć ? Nawet gdybym był milionerem to nie zawsze te 4 konkretne filmy znajdę a z serialami to już zupełnie krucho (szczególnie ze serwisy streamingowe same robią seriale).
To, że streaming jest gorszy jakościowo od blu ray to zwykle prawda ale zobacz jak wygląda 4K od Netflixa. Mi to docelowo wystarczy, na razie u siebie mam kiepski internet więc cieszę siętylko Full HD ale docelowo jakość 4K z Netflixa jest czymś wystarczającym.
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
A ja tam zawsze będę pisał, że to kwestia kto co lubi i osobiście dalej będę kupował płyty cd. A już przeżyłem kilka razy jak to płyty cd i winylowe miały pójść w zapomnienie , a minęło x lat i dalej są na półkach. Nie wspominając winyle, które drugą młodość przeżywają. Natomiast co do sprzedaży filmów w RP to przyczyną tego każdy wie co jest i nie ma co tu bujać w obłokach. Jeśli sprzedaż filmów na BR była większa w Czechach (około powiedzmy 12 mln ludzi) niż w Polsce ( około 38 mln ) to o czym możemy rozmawiać.
 

armanig

Klub HDTV.com.pl
VIP
Docelowym rozwiązaniem będą kody i oby pomniejszone o cenę nośnika.
Oczywiście mowa o bezkompromisowych rozwiązaniach dla pasjonatów jakości audio/video, czyli coś na wzór kopii oryginalnych filmów BR.

Nie wyobrażam sobie degradacji jakości, bo nie o tym mowa. Branża i tak na to nie pozwoli.
Obecne serwisy strumieniujące, to osobny temat i w tym wypadku (temacie wątku) niewątpliwie się przyczyniają, ale ja nie o tym.
Ja piszę o alternatywie dla obecnej jakości płyt - które prędzej czy później znikną. Czy za 5 lat, czy 15, zobaczymy.

Lolek, jaka druga młodość? To, że garstka (mały procent) pasjonatów wraca do winylów, to tylko kropla w morzu. Nisza, która będzie funkcjonować w zamkniętym środowisku, a my tu o globalnym zjawisku.
Sam jestem miłośnikiem płyt i całej tej otoczki, od samych zakupów w sklepie, do wydań kolekcjonerskich, ale to się będzie zmieniać. Nikt nie twierdzi, że za rok, dwa, ale dożyjemy czasów, jak będziesz pisał, że kupiłeś nowy film i właśnie się ściąga 300gb na jakiś wypasiony "player" zwany kiedyś BluRay, w jakości 8K ; ) Się przekonasz.
Zobacz branże grową, Steamy i pochodne opanowały rynek. Została garstka pasjonatów wydań pudełkowych.

To samo jest z branżą xxx, wszystko co się liczyło przeniosło się do sieci, od gazet, do filmów. Reszta to pasjonaci, tudzież starsi użytkownicy. Widać to jeszcze po giełdach staroci, jak przeglądają jeszcze świerszczyki - nie wiedząc, że mają już tego tryliony w sieci ; )
 
Ostatnia edycja:

przemko77

Well-known member
Bez reklam
Próby "reanimacji" starych nośników już były wcześniej .Philips (czyli twórca kaset magnetofonowych) wynalazła DCC czyli cyfrowe kasety magnetofonowe mimo że magnetofonowy cyfrowe odtwarzały tradycyjne kasety niestety nie wypaliło .Podobnie Sony wynalazło Mini Disc i też się nie udało ,potem było najlepsze Sony i Philips połączyły siły i powstało SACD ,które dzisiaj to praktycznie nisza .Jednak format CD przetrwał ,podobnie wszyscy mówili że płyty winylowe całkowicie zniknął z rynku a sprzedaż ich z roku na rok rośnie .Myślę że płyty - zwłaszcza CD przetrwają
 

lolek126

Well-known member
Bez reklam
Armanig pożyjemy zobaczymy, ja nie lubię gdybać bo tak jak pisałem, przeżyłem już chyba 2 razy jak pisano to na tym forum, że znikną płyty cd ze sklepów. A jednego jestem pewien, że jakby weszło dopowiedzenie prawo w stosunku do ściągania filmów i muzyki to na pewno sprzedaż wzrosłaby, a dlatego, że wielu jest stać kupić film czy płytę cd z danym wykonawcą, ale skoro może mieć za darmo to ją ściąga.
 

janusz

New member
Bez reklam
Próby "reanimacji" starych nośników już były wcześniej .Philips (czyli twórca kaset magnetofonowych) wynalazła DCC czyli cyfrowe kasety magnetofonowe mimo że magnetofonowy cyfrowe odtwarzały tradycyjne kasety niestety nie wypaliło .Podobnie Sony wynalazło Mini Disc i też się nie udało ,potem było najlepsze Sony i Philips połączyły siły i powstało SACD ,które dzisiaj to praktycznie nisza .Jednak format CD przetrwał ,podobnie wszyscy mówili że płyty winylowe całkowicie zniknął z rynku a sprzedaż ich z roku na rok rośnie .Myślę że płyty - zwłaszcza CD przetrwają

Niestety płyty CD na razie przetrwały, co wskazuje, że ludziom nie zależy na jakości a bardziej na nostalgii do posiadania czegoś fizycznie.
 

2018

New member
Weteran AUDIO napisze:
Długo czekałem na HD AUDIO. Masę kasy wydałem na SACD, DVD AUDIO, Japan (import) CD. Bardzo się pomyliłem ... Nigdy nie wiązałem się z "obudową" typu pudełko, koperta, opis, booki. Tylko MUZA. Dziś tylko jedno źródło to pliki na HDD.
VINYL to SYF jakich mało. Dobre na BAMBINO z Biedronki. Całe życie walczyłem z analogowym nośnikiem (Vinyl). Pamiętam pierwszy kupiony Vinyl z cyfrowym remasterem: Songs in Key off Live - Stefan Wonder. Klasowa wkładka do Vinyla kosztuje jakieś 100 - 1000 usd za sztukę na ok 3 miechy. Straszne szumy. Później Vinyl traci rowki a wkładka "czujność". No i straszny LFO w limicie studyjnym do 20 Hz. Ktoś o tym dziś wie i pisze ? A to po to by nie było rezonansu artefaktowanego ...
VINYL to całkowity SYF. Tak na prawdę to rewolucję w Polsce zrobiła firma PRONIT (Radom) z serią super singli - vinyl. Hit można było łykać za chyba 30 zeta.
Analogowa rejestracja zakończyła się ok. 1964 roku na pierwszych MONO dwóch albumach THE BEATLES.
PODSUMOWANIE:
JEŻELI lubisz analog audio to posłuchaj na VINYL muzy do roku 1963. Później każdy efekt audio typu reverb jest generowany cyfrowo. Chyba, że na klatce schodowej lub rury ABBY ROAD LONDYN. Nie mylmy z efektem delay (prosty zabieg z taśmą DYNACORD).
 

przemko77

Well-known member
Bez reklam
VINYL to SYF jakich mało. Dobre na BAMBINO z Biedronki. Całe życie walczyłem z analogowym nośnikiem (Vinyl).

Niestety większość audiofili i melomanów jest odmiennego zdania ,sprzedaż płyt winylowych wzrasta,a własnie mija 70 lat kiedy została wydana pierwsza płyta LP nagrana w Nowojorskim hotelu Astor
Płyty analogowe były są i będą podobnie jak wzmacniacze lampowe pomimo ,że konstrukcje tranzystorowe mają lepsze parametry i są zdecydowanie bardziej popularne

Teraz pytanie retoryczne - czy słabe wydanie na CD da się słuchać ?,czy to coś zmieni że technika jest cyfrowa ? to samo jest w przypadku winylu .Wystarczy posłuchać dobrze tłoczonego wynyla na dobrym sprzęcie to wtedy zmieni się podejście do tego tematu .Nawiasem mówiąc w czasach PRL płyty tłoczono w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich więc "jakość" była taka ,a nie inna
 
Do góry