Streaming - przychody wyprzedziły sprzedaż płyt po raz pierwszy w historii.

kiki

Sklep audiovideo.com.pl
Pomagam
Streaming - przychody wyprzedziły sprzedaż płyt po raz pierwszy w historii.
m-filmhylde.jpg


Po raz pierwszy w Stanach Zjednoczonych, streaming przychody - wyprzedziły sprzedaż płyt w 2016 roku.
Streaming jest teraz większy.

Cały rynek domowej rozrywki w USA zaliczał spadek od ponad dziesięciu lat.
Hollywood nadal odmawia dostosować swój model biznesowy do potrzeb czasu i uważa, że ​​filmy na płytach mają swoich wielbicieli. Przemysł muzyczny w obliczu tego samego problemu i wieloletniego spadku sprzedaży ostatecznie pogodził się ze streamingiem, który pozwolił na powrót przemysłu muzycznego do osiągania kolejnych wzrostów.

Po raz pierwszy w historii, przychody streamingu przyćmiły sprzedaż płyt w 2016 roku.
Konsumenci w USA wydali 10,3 miliardy dolarów na streaming (czyli 6.2 na subskrypcji streamingu + 4.1 na elektroniczne wynajmy). Streaming - przychody wzrosły o 15% w ciągu 2015 roku.
Największe przyrosty zalicza Netflix. Usługi pay-per-view, iTunes również wzrosły, ale nie tak szybko jak w ostatnich latach.


Sprzedaż płyt DVD i Blu-ray z drugiej strony spadła prawie 9,5% - do 5.5 mld $, a wypożyczanie fizyczne spadło o 17,8% do 2.5mld $. Całkowity dochód z płyt w USA w 2016 roku osiągnął 8 mld $.

Co więcej w kwocie 10.3mld $ streamingu nie są wliczone np dane Amazon Prime, które nie są małe.

2016 stanowi punkt krytyczny, zwłaszcza jeśli wziąć pod uwagę, że Hollywood wprowadzono współpracę w sprawie produkcji nowych płyt UHD Blu-ray. Format ten ma pomóc powstrzymać straty sprzedaży płyt, ale raczej nie odwróci negatywnego trendu.
flatpalelshd
 

DrWredman

Active member
No i zadaję sobie pytanie, czy warto inwestować w odtwarzacz UHD.
Skoro muzyka się przekonała do streamingu to filmy są tylko kwestią czasu.
Zakładając, że kupię w roku ok. 10 filmów UHD powiedzmy po 100 zł to mamy 1000 zł.
Za UHD Sony lub Oppo muszę zapłacić 2500 lub 3800.
Powiedzmy, że kupię to tańsze to i tak w kieszeni zostaje 1500 zł więc odtwarzacz zwróci się po 2,5 roku użytkowania.
Za Netflixa i tak płacę więc dostęp do filmów 4K zaczyna się rozszerzać.
Pozostaje kwestia dźwięku w materiałach streamowanych. Jak na razie mamy tylko DolbyDigital 5.1. Jeśli w ciągu 2 lat zaczną pojawiać się streamowane filmy z Dolby Atmos i DTS:X to może nie warto inwestować w odtwarzacz UHD i pozostać przy FullHD?
 

brodacz

Active member
Bez reklam
No i zadaję sobie pytanie, czy warto inwestować w odtwarzacz UHD.
Skoro muzyka się przekonała do streamingu to filmy są tylko kwestią czasu.
Zakładając, że kupię w roku ok. 10 filmów UHD powiedzmy po 100 zł to mamy 1000 zł.
Za UHD Sony lub Oppo muszę zapłacić 2500 lub 3800.
Powiedzmy, że kupię to tańsze to i tak w kieszeni zostaje 1500 zł więc odtwarzacz zwróci się po 2,5 roku użytkowania.
Za Netflixa i tak płacę więc dostęp do filmów 4K zaczyna się rozszerzać.
Pozostaje kwestia dźwięku w materiałach streamowanych. Jak na razie mamy tylko DolbyDigital 5.1. Jeśli w ciągu 2 lat zaczną pojawiać się streamowane filmy z Dolby Atmos i DTS:X to może nie warto inwestować w odtwarzacz UHD i pozostać przy FullHD?

W kraju, w którym niemal wszyscy niemal wszystko (poza żarciem) kupują na raty czy kredyt, nie sądzę, aby twoje zdroworozsądkowe podejście do życia spotkało się że zrozumieniem. Ja już dawno policzyłem, że taniej wyjdzie chodzić do kina niż oglądać KD.
 

JanVid

New member
................Ja już dawno policzyłem, że taniej wyjdzie chodzić do kina niż oglądać KD.

..... natomiast ja od wielu lat to stosuję i nie powiem abym był na tym stratny :) ... a co za jakość wizualno-dźwiękowa :eek:k: w warunkach domowych trudna do osiągnięcia :)
 
Do góry